reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Paulettah tez nie znosze ludzi, ktorzy nie licza sie z innymi, doprowadza mnie to do szalu...
Emenems jak czytam o Twojej przedszkolance to widze swoja. Na kazdej imprezie pol godz mix siedzi przy stole, a potem juz jest nawet i kilka godzin wszelkich zabaw czy to z dziewczynkami czy chlopcami ;-) totalne szalenstwo, trz kazdemj mowie, ze moj m powinien otworzyc przedszkole, sama nie znam tylu zabaw, moj wlasny chrzesniak jak przyjade to zanim da mi buziaka to napierw pyta gdzie jest wujek ;-) ciekawa tylko jestem czy dla swoich dzieci tez taki bedzie czy mu przejdzie :-)
 
reklama
Paulettah tez nie znosze ludzi, ktorzy nie licza sie z innymi, doprowadza mnie to do szalu...
Emenems jak czytam o Twojej przedszkolance to widze swoja. Na kazdej imprezie pol godz mix siedzi przy stole, a potem juz jest nawet i kilka godzin wszelkich zabaw czy to z dziewczynkami czy chlopcami ;-) totalne szalenstwo, trz kazdemj mowie, ze moj m powinien otworzyc przedszkole, sama nie znam tylu zabaw, moj wlasny chrzesniak jak przyjade to zanim da mi buziaka to napierw pyta gdzie jest wujek ;-) ciekawa tylko jestem czy dla swoich dzieci tez taki bedzie czy mu przejdzie :-)

Moj maz ma 37 lat raczej sie nie zmieni - zreszta ma juz córkę i zawsze organizował czas jej i koleżankom heheh nawet dzis pojechał ja do pl odwiezc z kolezanka
 
Juti kochana ale sie przestraszylam jak czytalam Twoj pierwszy post i ucieszylam jak czytalam ze juz lepiej! trzymaj sie kochana mocno, miej wszystkich w nosie i oszczedzaj sie, mamy za duzo do stracenia... buziaki

Green no co poradzisz...chlopy glupie, nierozumne. ja swojemu powiedzialam a wlasciwie przypomnialam po raz enty co mi grozi to sie ogarnal troche. owszem robi zakupy i ogarnie troche albo z malym. ale jak juz zacznie ogladac te swoje walki to caly swiat przestaje istniec, dziecko go milion razy wola, az w koncu sie wkurwiam i sama robie. tak samo bylo wczoraj, odkurzylam cale mieszkanie, zupke ugotowalam a hrabia spal na kacu i jeszcze zly ze mu nie mowilam o odkurzaniu. no jak to nie? mowilam przed spaniem... nie bede w nieskonczonosc mowic. a na wieczor bol brzucha co oczywiscie jest moja wina...dodatkowo jego nerwy, nic normalnie bez nerwow nie potrafi zrobic ani powiedziec.

Paulina bardzo dobrze zrobilas, brawo :)


u mnie dzis bardzo fajnie, chlodno, wiaterek wieje. lubie tak :)
 
My po urodzinach pawelka. Się nalatqlqm aż później wieczorem brzuch bolal. O 1 poszlam do domu i spać. Wszystko się na szczęście udało. Nawet trochę deszczu niczemu nie przeszkodziło. Dziś siedzimy z synkiem w domu i sobie sami swietujemy.

Juti to miałas przygodę w nocy. Oby było już ok.
 
reklama
Do góry