reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

K.U.R.D.E. stanelam na wadze i 71.4 chyba waga sie zepsula!! Wczoraj w cyrku zjadlam dwie waty cukrowe :p troszke popcornu od emi a na kolacje oni jedli hamburgery to ja tez zjadlam a pozniej zgaga palila fuck :-( zaczelam grubnac :-(
 
reklama
Dziewczyny ja dziś w nocy przeżyłam koszmar!!!
O 3 poszłam do łazienki i zobaczyłam, że krwawię. Krew żywoczerwona, nie za dużo, zero bólu.Od razu karetka i szpital.

Na szczęście dzidziuś żyje i jest wciąż z nami. Okazało się, że moje łożysko zasłania szyjkę macicy i stąd krwawienie. Mogę tak mieć do 24 tygodnia... Powinno się ono potem podnieść i wszystko będzie ok. Jeśli nie to będzie przodujące i wtedy jest duże zagrożenie...
Ale o tym na razie nie myślę.

Nie da się opisać tego jak bardzo się bałam o nasze maleństwo. I jaką ulgę poczułam gdy okazało się, że nadal jest z nami.

Dlatego proszę Was, olejcie znajomych, humory mężów itp. Nie są warte Waszych nerwów. Mamy wszystkie za wiele do stracenia.
 
Dziewczyny ja dziś w nocy przeżyłam koszmar!!!
O 3 poszłam do łazienki i zobaczyłam, że krwawię. Krew żywoczerwona, nie za dużo, zero bólu.Od razu karetka i szpital.

Na szczęście dzidziuś żyje i jest wciąż z nami. Okazało się, że moje łożysko zasłania szyjkę macicy i stąd krwawienie. Mogę tak mieć do 24 tygodnia... Powinno się ono potem podnieść i wszystko będzie ok. Jeśli nie to będzie przodujące i wtedy jest duże zagrożenie...
Ale o tym na razie nie myślę.

Nie da się opisać tego jak bardzo się bałam o nasze maleństwo. I jaką ulgę poczułam gdy okazało się, że nadal jest z nami.

Dlatego proszę Was, olejcie znajomych, humory mężów itp. Nie są warte Waszych nerwów. Mamy wszystkie za wiele do stracenia.
Juti matko!!! Uwazaj teraz na siebie i oszczedzaj sie!! Co ty biedna w nocy przezylas!!

Moj swiniak spi spity:-/ a na noc do pracy idzie :-/
 
Hej laski :) ja po weselu :) nawet potanczylam trochę hehe ale potem już brzuch bolał i plecy.. obejrzeliśmy jeszcze mega śmieszne i ciut przydlugie oczepiny i do domu :)

co do mężów :D to mój też kiedyś lubił imprezowac jak go poznałam. .. ja tez wtedy nieźle imprezowalam wiec się dobrze razem bawiliśmy :D aż w końcu mu przeszlo zamiast na dyskotekę to mówi chodź w doomu posiedzimy obejrzymy coś :D no i takim cudem zostaliśmy rodzicami haha teraz większość kolegów jeszcze kawalerów ale na szczęście za granicami tylko na wakacje przyjeżdżają. .no i jakieś grille itp wiadomo :) Anitka z dziadkami a my gdzieś dalej :) ale zawsze jak siedzimy i ja kieruje i widzę że już mu starczy (bo on przecież zawsze trzeźwy :D ) to mówię że ja jadę ty jak chcesz i pożegnać się grzecznie ze wszystkimi i idę a on tup tup za mną i w domu :) a potem zawsze rano ta sama śpiewka. .. więcej nie pije jak dobrze ze juz pojechaliśmy hahaha :)

u nas leje, śniadanko wcianmy i będziemy się lenic cały dzień, może uda mi się zdrzemnac hehe
 
juti ale musiałaś się przestraszyć :( całe szczęście ze wszystko ok i oby to łożysko powedorwalo na swoje miejsce :)
 
K.U.R.D.E. stanelam na wadze i 71.4 chyba waga sie zepsula!! Wczoraj w cyrku zjadlam dwie waty cukrowe :p troszke popcornu od emi a na kolacje oni jedli hamburgery to ja tez zjadlam a pozniej zgaga palila fuck :-( zaczelam grubnac :-(

Karolina tyle miałam w piątek u giną na wadze czyli od początku +8kg.. Słów brak :D
 
Dziewczyny ja dziś w nocy przeżyłam koszmar!!!
O 3 poszłam do łazienki i zobaczyłam, że krwawię. Krew żywoczerwona, nie za dużo, zero bólu.Od razu karetka i szpital.

Na szczęście dzidziuś żyje i jest wciąż z nami. Okazało się, że moje łożysko zasłania szyjkę macicy i stąd krwawienie. Mogę tak mieć do 24 tygodnia... Powinno się ono potem podnieść i wszystko będzie ok. Jeśli nie to będzie przodujące i wtedy jest duże zagrożenie...
Ale o tym na razie nie myślę.

Nie da się opisać tego jak bardzo się bałam o nasze maleństwo. I jaką ulgę poczułam gdy okazało się, że nadal jest z nami.

Dlatego proszę Was, olejcie znajomych, humory mężów itp. Nie są warte Waszych nerwów. Mamy wszystkie za wiele do stracenia.

Juti!! Oszalalabym!! Co za przerzucie, o matko!
Bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku i to tak mogło sie zdarzyć i dziecko jest i bije serduszko i wszystko ok - uffff
Oszczędzaj sie mega kochana
 
reklama
Ej koniecznie dzis TVN style 21.45- ciężarna corka ciężarna matka hahahaha
Matka po 40 w 8 ciazy i corka w pierwszej 17 lat :D
Musze obejrzeć hahahaha
 
Do góry