reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Simka ja tez!! Maz mi po weekendzie majowym przywiozl 3 opakowania Inki ktorej nie piłam z 15 lat :)
 
reklama
Emenems - haha witaj w klubie :-D ja zrobiłam test, jak pokazał 2 kreski to odłożyłam go na półkę, wzięłam opakowanie z szafki i sprawdziłam czy to nie owulacyjny - bo przecież ciążowy mi nigdy nie wyszedł przez tyle czasu starań :-D Po czym przeczytałam, że to ciążowy, pudełko wyrzuciłam, test wrzuciłam na szafkę nocną i pojechałam do pracy. Nic nie mówiłam Mojemu, bo jak już wyszłam z domu stwierdziłam, że mi się przywidziało (...bo przecież w końcu lekarz stwierdził niepłodność idiopatyczną rok temu...). Cały dzień zero reakcji, dopiero jak wróciłam z pracy to weszłam do domu i stwierdziłam, że jak kreska nadal jest to uwierzę :-D Była. Jak opowiedziałam to Mojemu to prawie się posikał ze śmiechu nad moim tokiem rozumowania :yes:

simka - witaj :) Gratuluję! :) jak się umówisz 20.05 to będziesz miała dzień po mnie, będzie mi raźniej. Jak opisujesz swój charakter pracy to pierwsze co mi się nasuwa to "na zwolnienie czym prędzej!". Strasznie męczący musi być taki tryb, jeszcze z 3 latką w domu... Podziwiam. Ale teraz spokojnie możesz sobie pozwolić na lenistwo :yes:

Mali - cześć, witaj :) Gratuluję bety! Taka już może świadczyć o bardzo wczesnej ciąży. Idź jeszcze raz na betę jutro - po 48 godzinach przyrost powinien wynosić minimum 66%. Wtedy będziesz miała pewność, że wszystko dobrze :) Ale skoro beta Ci wyszła wysoka to jestem dobrej myśli :yes:

Anula
- haha to akurat nie do simki masz najbliżej, tylko do mnie ;) również okolice Szczecina :)

Iza - ja też się czuję normalnie więc to chyba całkiem okej :) Powodzenia z załatwianiem formalności. Mnie to czeka po wizycie potwierdzającej, oj będzie papierologia...
______________________

Też się boję, że będę wyglądać jak pół dupy zza krzaka po porodzie... albo że w ciąży będę syfiasta, tzn. z brudnymi włosami, wielką dupą i wysypką na ryju :p ale to takie pół żartem, pół serio... ważne, żeby było zdrowe maleństwo ;)
 
Inis- dziekuje ;) powtorze jutro test I moze wybiore sie na ta bete. Szczerze mowiac liczylam na to ze moze jednak nie jestem w ciazy. Dzidzius nie byl planowany ale przyzwyczajam sie powoli do mysli ze bede miec jeszcze jednego szkraba.
Ja jestm z wlkp. a dokladnie z okolic Piły .
 
Simka Ahahaahahahah padlam :D no z ta połowa dupy :D dokaldnie a myslalam ze jedtem jakas dziwna ze mysle o wyglądzie bo przeciez wzzystko dla dziecka powinnam robic a nie myślec o 5 kg w ta czy druga:p

Ja zrobiłam jak ty. Odłożyłam test pojechałam do pracy. Na drugi dzien siedząc w pracy maz był w domu i kazalam mu isc do łazienki i szukać testu hahah i śmiał sie ze mnie ze wiedział ze zrobie szybciej.
Do niego wszystko powoli dociera, dzis zaczęło ale on tez jakos jak ja, gadamy o tym jak o jutrzejszym treningu hahah

No ja w sobote cykam pierwsza fote.
Mam cała kolekcje ale treningowych. Robie do miesiac zeby sie kontrolowac. Mam z przed stymulacji i az boje sie trgo porównania... Ale co tam:D

Jestescie kochane!!!

P.s. Jedyne o czym marze to o pójściu na silownie... Ale to MOZE w drugim trynestrze na jakos trening dla dziewic... Zobaczymy, polki co sie powstrzymuje

Trudno jak sie roztyjemy zmienmy nazwe grupy na Berlinki :D
 
Emenems- ja wyznaję zasadę, ze szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko, więc o siebie też się martwić trzeba. A co tam :) Chociaż ja z tych niećiwczących, niemalujących się. Ale po drugiej ciązy mam się zamiar ostro wziąć za siebie

Mali- to daj znać po becie. Będziesz miała wesołą gromadkę :)

inis- dzięki, muszę sprawdzić, ale mój wazny chyba do 2017, więc nie ta seria
 
Emenemes- ja tez mysle o wadze. Zaczelam nie dawno cwiczyc I widze rezultaty a tu klops znowu bede tyc. Mam nadzieje ze duzo nie przytyje tak jak w poprzednich ciazach.
 
No widziałam!!! Tylko mi do umięśnionego brzucha daleko.....

Niby mozna cwiczyc ale wiecie,tyle lat starań ze sie boje na posczatku zaczac, podczas stymulacji mie mogłam zeby jajowody sie nie skręciły ...
A traz maz mowi ze lepeij odpuscic niz zalowac . Robie maratony zamiast spacerów :)

ImageUploadedByForum BabyBoom1431025398.230700.jpg

Mama power dziewczęta Hahahahahaha
Juz raz zrzuciłam ponad 10 kg wiec wiecie da sie drugi raz ale co jest normalne a co juz świrowaniem?
Mysle ze przejde sie z mezem na silownie chociaz na bieżnie polazic :) od razu bedzie mi lepeij :D
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1431025398.230700.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1431025398.230700.jpg
    25,1 KB · Wyświetleń: 62
reklama
Simka - ta modelka aż dziwnie wygląda moim zdaniem :szok:

Emenems - zabiłaś mnie Berlinkami :-D:-D

Mali - to trójeczkę będziesz miała, tak? A niby mamy niż demograficzny ;D Nas to nie dotyczy, co? Działamy! :-)
 
Do góry