reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Miałam jeszcze ostatni test i sobie dzisiaj siknełam.
20190614_211238~3.jpeg
 
reklama
Pobolewa mnie brzuszek troszkę, cyce wylewają się ze stanika i do tego bolą. Wizytę z USG mam w poniedziałek z terminu owulacji będzie gdzieś ok 6t3d, ale to się jeszcze okaże. Ogólnie to doskwiera mi nuda, bo lekarz dał mi dhupaston, acard i w upały kazał w domu siedzieć. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo w końcu w ciąży jestem. I niby to taka wyczekana ciąża, ale w sumie traktuję ją trochę jak wpadkę, bo wykupiliśmy wycieczkę na wrzesień do Grecji ze trzy tygodnie wcześniej, wychodząc z założenia że przez półtora roku się nie udało to i teraz nie pyknie. A tu TAKA niespodzianka.

No wiem coś o tym, tez sobie polezalam prawie 3 miesiące i mimo ze była to końcówka zimy i kawałek wiosny i nie było upałów to i tak nuda mi dawała trochę w kość, współczuje kobietom które są zmuszone lezec cała ciąże. No tak to bywa z tymi „wpadkami”. Ja po inseminacji, a tez się ciąży nie spodziewałam [emoji23]
A co teraz z wycieczka? Chcesz lecieć mimo wszystko? :)
 
No wiem coś o tym, tez sobie polezalam prawie 3 miesiące i mimo ze była to końcówka zimy i kawałek wiosny i nie było upałów to i tak nuda mi dawała trochę w kość, współczuje kobietom które są zmuszone lezec cała ciąże. No tak to bywa z tymi „wpadkami”. Ja po inseminacji, a tez się ciąży nie spodziewałam [emoji23]
A co teraz z wycieczka? Chcesz lecieć mimo wszystko? :)
Zobaczymy jak się będę czuć i co lekarz powie. W sumie to trzy godziny w samolocie. Z jednej strony aż trzy, z drugiej tylko trzy. Będzie już piąty miesiąc , wiec teoretycznie już bezpieczniej. Będę decydować na początku września.
 
Cudownie wieści tu na forum [emoji7]
Mnóstwo cudownych dzieciaczkow [emoji7][emoji7][emoji7]
Mnie się ostatnio teściowa spytała po co nam trzecie dziecko [emoji23] olaboga, myślałam że padne biorąc pod uwagę że brat mojego męża też ma trójkę [emoji23][emoji85]

Majusia we wtorek skończyła 10 miesięcy. Jeszcze trochę i mienie rok. Czemu te dzieci tak szybko rosną [emoji24][emoji24][emoji24]

A tak rośnie mój rudzielec [emoji7]Zobacz załącznik 979400
Jakie OCZY zakochałam się ❤❤❤❤
 
Jeszcze 143 dni :)
Wczoraj chciałam cos kupić już za wszelka cenę, ale się zawiodłam kurczę, bo teraz wszystko z krótkim rękawkiem, z długim same ochłapy, a na co mi krótki rękawek w październiku [emoji57] i tak sobie patrzyłam na te ubranka na 56 i nie będę chyba takich kupować na razie, co? Mi to się w rękach takie maciupeńkie wydawało, jak na wcześniaka [emoji28] mysle, żeby na razie kupować na 62 najmniejsze, a później zobaczymy jak będzie rósł, jak będzie drobniutki to ewentualnie na ostatnia chwile kupię trochę tego na 56, co radzicie? :)
Spokojnie kilka rzeczy 56 możesz kupić, mój Grześ był duży i 56 przez kilka dni nosił.
 
Cześć dziewczyny ! Wracam do Was jak bumerang :)
Pamiętacie mnie jeszcze ? :***
U mnie 13 dni po pierwszej inseminacji ale czuje się totalnie okresowo . Zaczynam myśleć o in vitro .
Ohara kobitko czy ja dobrze pamietam , ze ostatnio mi pisałaś ze przystąpiliście do in vitro czy to @lili78 byla ? Bo już nie pamietam :)

Wszystkim którym się udało gratuluje i życzę wszystkiego co najpiękniejsze !
 
Cześć dziewczyny ! Wracam do Was jak bumerang :)
Pamiętacie mnie jeszcze ? :***
U mnie 13 dni po pierwszej inseminacji ale czuje się totalnie okresowo . Zaczynam myśleć o in vitro .
Ohara kobitko czy ja dobrze pamietam , ze ostatnio mi pisałaś ze przystąpiliście do in vitro czy to @lili78 byla ? Bo już nie pamietam :)

Wszystkim którym się udało gratuluje i życzę wszystkiego co najpiękniejsze !
No pewnie, że pamiętamy. Miło witać takie bumerangi z powrotem. Napiszę w imieniu O'Hary, że zaciążyła przy drugiej inseminacji i jest już jakoś po połowie.
Ja czułam się okresowo gdzieś do 7 tygodnia więc to nie jest wyznacznikiem.
 
No pewnie, że pamiętamy. Miło witać takie bumerangi z powrotem. Napiszę w imieniu O'Hary, że zaciążyła przy drugiej inseminacji i jest już jakoś po połowie.
Ja czułam się okresowo gdzieś do 7 tygodnia więc to nie jest wyznacznikiem.
Ojej to wszystko pomieszałam :)
Oharka przypomnij jaki był u Was problem ? Zastanawiam się czy próbować 2 raz czy już z grubej rury :)))
@Velvetka gratuluje Tobie również , udało się naturalnie ? Po jakim czasie ?
Ja już chyba trochę świruje , tak pozytywnie się nastawiałam na ta inseminacje i los chciał inaczej . Jutro mam robić betę ale plamienia jak przed @ jeszcze doszły . Wszystko wskazuje , ze wredota przyjdzie . A inseminacja na 2 pięknych pękniętych pęcherzach . Żołnierzyki nasze chyba nie dają rady :(
 
reklama
Ojej to wszystko pomieszałam :)
Oharka przypomnij jaki był u Was problem ? Zastanawiam się czy próbować 2 raz czy już z grubej rury :)))
@Velvetka gratuluje Tobie również , udało się naturalnie ? Po jakim czasie ?
Ja już chyba trochę świruje , tak pozytywnie się nastawiałam na ta inseminacje i los chciał inaczej . Jutro mam robić betę ale plamienia jak przed @ jeszcze doszły . Wszystko wskazuje , ze wredota przyjdzie . A inseminacja na 2 pięknych pękniętych pęcherzach . Żołnierzyki nasze chyba nie dają rady :(
U mnie było tak, że badania zrobiłam wszystkie możliwe, i było prawie ok. Nie mógł się bardzo przyczepić lekarz. A że w tą poronioną ciążę zaszłam w drugim cyklu po odstawieniu tabletek to chciał spróbować i teraz tak. I już na lajcie bo starania miały być we wrześniu kupiłam zapas antykoncepcji na 3 miesiące, zaplanowałam wakacje na których mieliśmy się zacząć starać i po trzech tygodniach dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Taka wpadka. Ale tak też było z moim pierworodnym. Wykupiłam tabletki i nie zdążyłam z nich skorzystać. Staraliśmy się prawie dwa lata.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry