reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

My z mężem nie jesteśmy wysocy więc byłam pewna, że nasz dzieć będzie pchełką i się obkupiłam w 56 i kilka 50. Dobrze, że w prezentach dostaliśmy 62, bo młody urodził się o długości 57 i większości mojej wyprawki nie założyliśmy i wskoczyliśmy od razu w 62.

Obecnie za tydzień Czarek kończy 3 miesiące i rozmiar 68 zaczyna się już robić ciasny.
Nasz robaczek:
Zobacz załącznik 980778

@Velvetka @Jotka_Szczotka gratulacje! Wyczekane kreseczki :)
dziekuje :) Ale Czaruś jest uroczy :D
O kurczaczki gratulacje:*
no jakoś tyak wyjszło :)
 
reklama
W skrócie....nowa praca, genialna ekipa, wprawdzie trzy zmiany ale o wiele spokojniejsza niż poprzednia. Staranka planowane na maj i czerwiec a jak się niw uda to zaczniemy ponownie w marcu 2020 dopiero.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
Hallo, @Elodia jak tam powrót do starań?
 
Hej dziewczyny. Znowu mam mała histerie :) otóż dziś mamy 21+2, a ja czuje ruchy bardzo sporadycznie, najczęściej późnym wieczorem. W sobotę wieczorem wyraźnie go czułam, odstawiał sobie harce i pierwszy raz poczułam solidnego kopniaka, aż sama podskoczyłam. Od tamtej pory w zasadzie spokój, nieraz tylko delikatnie mi tam puknie, najczęściej jak zmienię pozycje w łóżku, ale to tez nie są jakieś mega wyczuwalne ruchy, trzeba się w nie trochę „wsłuchać”. Normalne? [emoji4] bo naczytałam się oczywiście w netach, ze na tym etapie to już powinny być ruchy częste i regularne [emoji849]
 
Hej dziewczyny. Znowu mam mała histerie :) otóż dziś mamy 21+2, a ja czuje ruchy bardzo sporadycznie, najczęściej późnym wieczorem. W sobotę wieczorem wyraźnie go czułam, odstawiał sobie harce i pierwszy raz poczułam solidnego kopniaka, aż sama podskoczyłam. Od tamtej pory w zasadzie spokój, nieraz tylko delikatnie mi tam puknie, najczęściej jak zmienię pozycje w łóżku, ale to tez nie są jakieś mega wyczuwalne ruchy, trzeba się w nie trochę „wsłuchać”. Normalne? [emoji4] bo naczytałam się oczywiście w netach, ze na tym etapie to już powinny być ruchy częste i regularne [emoji849]

Jakbym siebie czytała [emoji16] Normalne. Ja na początku też wyczuwałam delikatne ruchy wieczorem, jak się położyłam, w nocy, jak się przebudziłam i wczesnym rankiem. Jak się ruszałam w ciągu dnia, to mały spał sobie smacznie. Na początku musiałam się skupiać, żeby stwierdzić, czy to dziecko czy coś innego jednak i czasami do końca nie byłam pewna [emoji16] Niektóre pierwiastki dopiero w tym okresie wyczuwają pierwsze ruchy.

Niebawem będziesz miała konkretne kopniaki i będziesz nagrywać filmiki z falującym brzuchem.

Od 30 tygodnia trzeba będzie te ruchy monitorować i wtedy nowy stres. Będziesz budzić brzuchola, jak dłużej pośpi [emoji16]
 
Hej dziewczyny. Znowu mam mała histerie :) otóż dziś mamy 21+2, a ja czuje ruchy bardzo sporadycznie, najczęściej późnym wieczorem. W sobotę wieczorem wyraźnie go czułam, odstawiał sobie harce i pierwszy raz poczułam solidnego kopniaka, aż sama podskoczyłam. Od tamtej pory w zasadzie spokój, nieraz tylko delikatnie mi tam puknie, najczęściej jak zmienię pozycje w łóżku, ale to tez nie są jakieś mega wyczuwalne ruchy, trzeba się w nie trochę „wsłuchać”. Normalne? [emoji4] bo naczytałam się oczywiście w netach, ze na tym etapie to już powinny być ruchy częste i regularne [emoji849]
On może się często ruszać tylko tak się ułożył że może z tego tak bard, o wyraźnie nie odczuwać... Ja pierwszy raz poczułam syna w połowie 17tygodnia i to były takie bąbelki dopiero miesiąc później zaczęłam już odczuwać konkretne kopniaki czyli w okolicy 21-22 tygodnia jak ty Teraz.. I odczuwalam je rano jak przyszłam do pracy, skubany ranoto kopal mnie już dosamego końca, potem w pracy jak lazylam to on poprostu sobie spał, jak miałam przerwę po dwunastej to coś tam pokopal ale nie bardzo.. Potem dopiero ok 18 jak mąż z pracy wracał to też mnie kopal, po kąpieli sxlm spać i spałam cała noc tylko raz mnie kopnął w nocy jak go przygniotlam mocniej... Daj mu jeszcze chwilkę... Zaraz zacznie Cię tak kopać, że jeszcze będziesz płakała że gnoj nie chce wylezc już, a kopie Cię tak poprxeponie i flakach że nic zjeść się nie da a już nie wspomnę ooddychaniu :p kiedy masz usg najbliższe?
 
Dzięki dziewczyny [emoji8] rozsądek mi podpowiadał, ze to normalne i żeby nie histeryzować, ale ze ja w życiu kieruje się bardziej sercem niż rozsądkiem to lekko spanikowałam ;)
Jotka, wizytę mam 5tego lipca, z tym ze nie u mojego gina, a na „NFZ”, mój gin psychiczny, sadysta normalnie. Dał mi skierowanie na krzywą w 24 tyg, morfologię i mocz w 28 i kazał przyjść w 29 tyg z wynikami, czyli dwa miesiące przerwy od ostatniej wizyty [emoji28][emoji28][emoji28] kto by to wytrzymał [emoji16] a że muszę iść przynajmniej raz na „NFZ”, to akurat sobie wykorzystam :)
 
Hej dziewczyny. Znowu mam mała histerie :) otóż dziś mamy 21+2, a ja czuje ruchy bardzo sporadycznie, najczęściej późnym wieczorem. W sobotę wieczorem wyraźnie go czułam, odstawiał sobie harce i pierwszy raz poczułam solidnego kopniaka, aż sama podskoczyłam. Od tamtej pory w zasadzie spokój, nieraz tylko delikatnie mi tam puknie, najczęściej jak zmienię pozycje w łóżku, ale to tez nie są jakieś mega wyczuwalne ruchy, trzeba się w nie trochę „wsłuchać”. Normalne? [emoji4] bo naczytałam się oczywiście w netach, ze na tym etapie to już powinny być ruchy częste i regularne [emoji849]

Zmora chyba każdej ciężarnej. :p
 
reklama
Do góry