Witam, właśnie założyłam konto i dołączam do wątku. Kilka dni temu skończyłam 30 lat. W czerwcu z mężem (wówczas jeszcze narzeczonym) podjęliśmy decyzję o zrezygnowaniu z antykoncepcji. Jednak ze względu na stresy przedślubne a potem chorobę nie było zbyt wielu okazji na ustrzelenie. Więc ten cykl jest pierwszym w pełni wykorzystanym.
@ spodziewana jest na 21 października.
P.S. Nie jestem jeszcze mocno w wątku, ale zdążyłam zauważyć, że trafiłam w niezbyt szczęśliwy moment. Elodia - współczuję. Chciałabym napisać coś podnoszącego na duchu ale wolę nadrobić zaległości, by nie pisać banałów.