reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

mogę się podłączyć do was
Pewnie :)
To my powiedzielismy o staraniach tylko mpim rodzicom póki co i narazie nie ma pytań, tylko M rodzice sie pytają i jego dziadkowie koedy się doczekają wnuka czy wnuczki.
Aha :) Ja się boję, że moi rodzice powiedzą, że mamy jeszcze czas, że najpierw samochód (musimy się rozejrzeć za nowym) i mój awans w pracy (na który szczerze mówiąc nie wiem, czy się doczekam). Ale mój tata choruje na nowotwór i co jakiś czas ma badanie PET, więc myślę że wtedy już będę musiała im powiedzieć o staraniach. Po takim badaniu tata się nie może kontaktować z kobietami w ciaży, karmiącymi i dziećmi do 16 roku życia...
 
reklama
Tydzień mnie nie było, a pół dnia zajęło mi nadrabianie tematu :D

Ogólnie to nasi rodzice, rodzina i znajomi nie wiedzą. To ja nie chce im mowic, bo zaczną się dopytywania, dobre rady itp a nie wiadomo ile nam te starania czasowo zajmą. A jak mi coś nie idzie, a ktoś o to ciągle dopytuje to dostaje szalu [emoji14]

Ogólnie coś dziwnego się że mna dzieje. 11 dzień cyklu i chyba owu się zbliża, bo tu zaboli, tam zkluje... Ale mam mega skurcze od 3 dnia cyklu. Na dodatek jestem mega rozdrażniona, podchodzę do wszystkiego emocjnalnie i sama ze sobą wytrzymać nie mogę.na dodatek mój mózg to jedna, wielka, czarna dziura. Uciekają mi słowa, nie potrafię się poprawnie wysłowić i parę dni temu seplenilam cały dzień. (Chociaż nikt tego nie zauważył, ja chodziłam i się wkurzalam.) Ech, bez sensu.

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pewnie :)

Aha :) Ja się boję, że moi rodzice powiedzą, że mamy jeszcze czas, że najpierw samochód (musimy się rozejrzeć za nowym) i mój awans w pracy (na który szczerze mówiąc nie wiem, czy się doczekam). Ale mój tata choruje na nowotwór i co jakiś czas ma badanie PET, więc myślę że wtedy już będę musiała im powiedzieć o staraniach. Po takim badaniu tata się nie może kontaktować z kobietami w ciaży, karmiącymi i dziećmi do 16 roku życia...
Przykro mi slyszec o chorobie Twojego taty. W takim razie powiedzialabym. Miałby dla kogo walczyć.
 
Tydzień mnie nie było, a pół dnia zajęło mi nadrabianie tematu :D

Ogólnie to nasi rodzice, rodzina i znajomi nie wiedzą. To ja nie chce im mowic, bo zaczną się dopytywania, dobre rady itp a nie wiadomo ile nam te starania czasowo zajmą. A jak mi coś nie idzie, a ktoś o to ciągle dopytuje to dostaje szalu [emoji14]

Ogólnie coś dziwnego się że mna dzieje. 11 dzień cyklu i chyba owu się zbliża, bo tu zaboli, tam zkluje... Ale mam mega skurcze od 3 dnia cyklu. Na dodatek jestem mega rozdrażniona, podchodzę do wszystkiego emocjnalnie i sama ze sobą wytrzymać nie mogę.na dodatek mój mózg to jedna, wielka, czarna dziura. Uciekają mi słowa, nie potrafię się poprawnie wysłowić i parę dni temu seplenilam cały dzień. (Chociaż nikt tego nie zauważył, ja chodziłam i się wkurzalam.) Ech, bez sensu.

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Nasze kochane babskie hormony... Ehh..nie jesteś sama. :-)
 
Tydzień mnie nie było, a pół dnia zajęło mi nadrabianie tematu :D

Ogólnie to nasi rodzice, rodzina i znajomi nie wiedzą. To ja nie chce im mowic, bo zaczną się dopytywania, dobre rady itp a nie wiadomo ile nam te starania czasowo zajmą. A jak mi coś nie idzie, a ktoś o to ciągle dopytuje to dostaje szalu [emoji14]

Ogólnie coś dziwnego się że mna dzieje. 11 dzień cyklu i chyba owu się zbliża, bo tu zaboli, tam zkluje... Ale mam mega skurcze od 3 dnia cyklu. Na dodatek jestem mega rozdrażniona, podchodzę do wszystkiego emocjnalnie i sama ze sobą wytrzymać nie mogę.na dodatek mój mózg to jedna, wielka, czarna dziura. Uciekają mi słowa, nie potrafię się poprawnie wysłowić i parę dni temu seplenilam cały dzień. (Chociaż nikt tego nie zauważył, ja chodziłam i się wkurzalam.) Ech, bez sensu.

Napisane na VTR-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
To ja teraz tuż przed terminwm @, jestem łagodna jak baranek, a z reguly wydzieralam soe na wszystkoch dookola

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Przykro mi slyszec o chorobie Twojego taty. W takim razie powiedzialabym. Miałby dla kogo walczyć.
2,5 roku już walczymy. Wiem, że to by mu dało kopa do działania :)
na dodatek mój mózg to jedna, wielka, czarna dziura. Uciekają mi słowa, nie potrafię się poprawnie wysłowić i parę dni temu seplenilam cały dzień.
Ja mam to samo, nie wiem czy to jakieś jesienne przesilenie?
 
Oby nie przyszedł! Ja sobie postanowiłam, że w tym cyklu nie świruję, a test zrobię dopiero jak @ się będzie spóźniać parę dni. Muszę wyluzować.

Powiedzcie mi czy Wasze rodziny wiedzą, że staracie się o dziecko?


Wie tylko moja mama.ale jak zajde to jej nie powiem. Zrobimy pierwsze usg i zaprossimy wszystkich i przekazemy dobra nowinę
 
reklama
Do góry