Gabis a Ty już dostalas@???Ann - współczuję...wiem co czujesz...gdybyś chciała pogadać to jesteśmy.
Mamuniol - tak jak piszą dziewczyny - nadzieja jest. a może ten brak objawów to tym razem objaw ciąży?
Kto jeszcze jest przed testowaniem?
Do jutra wszystko sie wyjasni.. trzymam kciuki mimo to !Zadnych nie mialam.. ani w jednej ani w drugiej. Dopiero po terminie @ sie zaczynaly. I dopiero po pozytywnym tescie
Noe nastawiam się- bardIej sie martwie ze pojade na wakacje bez lekow. Powinnam brac dupka jesli bylabym w ciazy a go nie mam. W piatek wyjazd.. mam madzieje ze @ przjdzie i sprawa sie wyjasni. A jutro skocze na bete dla pewnosci...
Wapolczuje!!!hej
u mnie tragedia, znow mam problemy z pecherzem i to takie, ze masakra, doszedl stan zapalny, dzis na 16-ta jade do ginki niech to zobaczy, bo piecze, swedzi i boli, siku zrobic nie moge ehh uroki ciazy
Witam ! Skądś znam to podejście lekarzy... jestem sąsiadka z IrlandiiHej dziewczynyChcialabym sie dolaczyc! Kidys udzielalam sie na forum,ale pierwsze dziecko totalnie mnie pochlonelo I tak jakos odeszlam z paru grup. Mam synka, prawie 2.5 roku, przed nim poronilam w 9tc po ponad 1.5 roku staran. Od kiedy wrocil mi okres 9 mies po porodzie nie udalo mi sie utrzymac ciazy. Zaszlam raz, po dokladnie roku oczekiwan, I poronilam w 6tc, a teraz miesiac temu mialam chyba ciaze chemiczna, jednego dnia test blady pozytywny, nastepnego jeszcze bledszy, a nastepnego zaczelam krwawic :/ Mieszkam w UK wiec lekarze nie rzucaja sie z pomoca... Mam okropna psychoze z testowaniem, nie umiem tego inaczej nazwac! co miesiac obiecuje sobie, ze nie bede sprawdzac, ze poczekam do dnia miesiaczki I nici! Do miesiaczki 5 dni a ja juz mam zapas testow na kazdy dzien
Nie potrafie inaczej, po takim dlugim czasie oczekiwan i tylu stratach czekam na te 2 kreski jak na zbawienie! Chce sie przylaczyc, bo zjada mnie potrzeba porozmawiania z kims kto przechodzi przez to samo w tm samym czasie, wszystkie moje bliskie kolezanki nie mialy nigdy problemow z zajsciem czy utrzymaniem ciazy, albo sa aktualnie w ciazy, i brakuje mi zrozuminia. A maz to maz, wiadomo, przezywa, ale nie tak jak ja. ufffffff..... Pozdrawiam!
Wiesz co... z tą cierpliwością to i ja tak miałam miałam tym cyklu... i był szczęśliwy ... oby i dla Ciebie !Witaj Dziubdzisiaj jestem taka nieogarnięta , ze przeczytalam kilka razy to co tu napisałyscie i dalej nie wiem co i jak
chyba mnie na słońcu przegrzalo
no nic moze jutro bedzie lepiej[emoji14]a tak poza tym jutro również termin spodziewanej @ , ale postanowilam ze z testowaniem gdyby @ nie bylo poczekam do piątku ;p nie wiem skąd u mnie nagle tyle cierpliwości ;o zazwyczaj jestem w gorącej wodzie kąpana ;p a moze podświadomie czuje ze ta wredna @ sie pojawi
jak to mówią ,pożyjemy zobaczymy ;p miłego wieczorku wam życze:*
Ja dziś byłam na 1 wizycie u położnej
![34bwcsqvxs7xh9od.png](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fwww.suwaczki.com%2Ftickers%2F34bwcsqvxs7xh9od.png&hash=f7fbdd6356a19c3dda698f9f2de7f378)