tyle lekow nabralam, wszystkiego i zobacz, na co to, jak znow jest nawrotWspolczuje
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
tyle lekow nabralam, wszystkiego i zobacz, na co to, jak znow jest nawrotWspolczuje
A czemu miałby Cię martwić pozytyw?Lux zdrówka, ja w ciąży też miałam często infekcje plus jeszcze kolkę nerkową z prawej strony i oczywiście dzieć uwielbiał w ta stronę kopać
A ja siedzę i mam rozkmine, czy jeśli obserwowałam cały cykl i jestem pewna kiedy była owu, to miałabym się martwić jeśli test pokazał by mi pozytyw po terminie @. Na ginekologii mi mówili że jest nadzieja, jeśli cykle są nieregularne i owu mogła być później.... hmmm
Buu :/ oby gin coś zaradził ...hej
u mnie tragedia, znow mam problemy z pecherzem i to takie, ze masakra, doszedl stan zapalny, dzis na 16-ta jade do ginki niech to zobaczy, bo piecze, swedzi i boli, siku zrobic nie moge ehh uroki ciazy
Witam serdecznie.Hej dziewczyny Chcialabym sie dolaczyc! Kidys udzielalam sie na forum,ale pierwsze dziecko totalnie mnie pochlonelo I tak jakos odeszlam z paru grup. Mam synka, prawie 2.5 roku, przed nim poronilam w 9tc po ponad 1.5 roku staran. Od kiedy wrocil mi okres 9 mies po porodzie nie udalo mi sie utrzymac ciazy. Zaszlam raz, po dokladnie roku oczekiwan, I poronilam w 6tc, a teraz miesiac temu mialam chyba ciaze chemiczna, jednego dnia test blady pozytywny, nastepnego jeszcze bledszy, a nastepnego zaczelam krwawic :/ Mieszkam w UK wiec lekarze nie rzucaja sie z pomoca... Mam okropna psychoze z testowaniem, nie umiem tego inaczej nazwac! co miesiac obiecuje sobie, ze nie bede sprawdzac, ze poczekam do dnia miesiaczki I nici! Do miesiaczki 5 dni a ja juz mam zapas testow na kazdy dzien Nie potrafie inaczej, po takim dlugim czasie oczekiwan i tylu stratach czekam na te 2 kreski jak na zbawienie! Chce sie przylaczyc, bo zjada mnie potrzeba porozmawiania z kims kto przechodzi przez to samo w tm samym czasie, wszystkie moje bliskie kolezanki nie mialy nigdy problemow z zajsciem czy utrzymaniem ciazy, albo sa aktualnie w ciazy, i brakuje mi zrozuminia. A maz to maz, wiadomo, przezywa, ale nie tak jak ja. ufffffff..... Pozdrawiam!
SKabaa a jak z Twoją owu ? Bo jeśli masz normalne cykle to z tabelki wynika, że to już, ewentualnie na dniach...