reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

No właśnie w tą ciążę też nie wierzę... :( :( i pewnie tak będzie....
Szlag szlag szlag...
Bulbasku ile ma pęcherzyk jak pęka?
To chyba różnie Kochana bywa. Jak ja byłam na usg to mi mówił tylko, ze dogodny duży pecherzyk. Nie martw się już Kochana. Zresetuj. Nie myśl o ciąży teraz, o pracy. Może idź na jakiś masazyk. Chociaż przez chwilę poczujesz się inaczej :*
 
reklama
Przeczytane! Uf!
Ciekawy temat się między czasie przewinął.
Też uważam tak jak @magoo, że kobieta powinna mieć wybór. Nie mówię, żeby z dzieckiem siedzieć w domu do 10rż, ale żeby mieć możliwość brania udziału w jego wychowaniu. Pracuję w przedszkolu, więc godziny pracy są ok.. Myślę, że nie będzie problemu z zaprowadzaniem dziecka i odbieraniem go z przedszkola.
Z drugiej strony, to właśnie w pracy widzę te biedne dzieci, które chodzą podczas przerw świątecznych, w ferie, bo rodzice pracują.. Często odbierane przez dziadków, widzą się z rodzicami kilka minut dziennie. Szkoda.. To nie rodziców wina, taki system. Chcą zapewnić swojemu dziecku, jak najlepsze warunki. Co z tego, że mama będzie siedzieć w domu, jak na chleb nie starcza.
Oczywiście Polskę stać na to! Tylko inaczej należałoby zarządzać tym wszystkim. Same wiecie, ile jest absurdów w naszym kraju! Ogromne wypłaty, niewspółmierne do wykonywanej pracy; niepotrzebne stanowiska itd. itd.
Można wyjechać, zarabiać dużo, być na wychowawczym, ale co z rodziną? Rodzicami?
Moja siostra jest za granicą, nic fajnego. Może stać na wszystko, ale tęsknią bardzo. Mają wrócić w tym roku. Wolą żyć na niższym poziomie niż być daleko od rodziny.

@NeSSi piękneee małe fasoleczki! :) rośnijcie zdrowe i silne :)
@StorAnia przykro mi z powodu pracy, pamiętaj "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" ;) w końcu się wszystko jakoś ułoży!
@Bulbasku widzę, że u Ciebie organizm daje jakieś znaki, obiecujące! :) U mnie chyba nic.. Nie robię sobie nadziei.
Dzisiaj jak wstałam to było oki, a teraz znowu jakoś mi zimno.. grypowo..
Idę po czosnek i herbatkę z miodkiem.
Ps. Z babcia bez zmian. Lekarz podejrzewa, że był to udar.
To Twoje osłabienie to też może być jakiś znak. :) na ta chwilę mam bolace piersi, raz mi zimno raz gorąco, a dzisiaj poczułam jakby mnie coś zlapalo w pachwinie. Tak nagle. Niby dzisiaj mozliwa implantacja. Wolałabym żeby się nic nie działo, bo jak nie myślę o tym to zaraz mam jakiś dziwny objaw.
Powiem Ci, ze mój dziadzius miał udar i lekarz nie dawał szans. Całkowicie sparaliżowany. Dzisiaj w wieku 86 lat jeździ rowerem 4 km do Kościoła i wchodzi na dęby po drabinie odcinać gałęzie. Nikt nie dowierza, ze tak doszedł do siebie. Nie trać nadziei :*
 
Dziękuję Kochana... Po tym wszystkim czuje taki niesmak, że aż mi się nie chce tam iść. Dobrze, że jutro nie muszę. Mamy wizytę w klinice Andrologii i Endokrynologii Płodności i mam urlop :(
Nic mnie nie cieszy. Zdołowana kompletnie...
Wolny dzień - bardzo dobrze! Zróbcie coś razem. Może jakaś komedia albo chociaż spacer??? :*
 
Dziewczynki wróciłam od lekarza i pęcherzyk dorodny, owu ma być jutro pojutrze. Jak nic w tym cyklu się nie uda to najpierw badanie nasienia, jak będzie ok to ja mam skierowanie na drożność....... A poza tym mąż stracił dziś pracę....... Miłego wieczoru
 
To Twoje osłabienie to też może być jakiś znak. :) na ta chwilę mam bolace piersi, raz mi zimno raz gorąco, a dzisiaj poczułam jakby mnie coś zlapalo w pachwinie. Tak nagle. Niby dzisiaj mozliwa implantacja. Wolałabym żeby się nic nie działo, bo jak nie myślę o tym to zaraz mam jakiś dziwny objaw.
Powiem Ci, ze mój dziadzius miał udar i lekarz nie dawał szans. Całkowicie sparaliżowany. Dzisiaj w wieku 86 lat jeździ rowerem 4 km do Kościoła i wchodzi na dęby po drabinie odcinać gałęzie. Nikt nie dowierza, ze tak doszedł do siebie. Nie trać nadziei :*
OJ Bulbasku, ale tu już chyba nie ma nadziei.. Babcia leży w łóżku już bardzo długi czas, kilka lat, nawet nie pamiętam ile. Ma przykurcz nóg. A to nie jest jej pierwszy udar, miała już chyba z 3. Pierwszy, to jej trochę w głowie pomieszał, drugi to jak odjęło jej nogi (niestety nie chciała ćwiczyć itd.), a trzeci teraz. To takie niesprawiedliwe..
 
Dziewczynki wróciłam od lekarza i pęcherzyk dorodny, owu ma być jutro pojutrze. Jak nic w tym cyklu się nie uda to najpierw badanie nasienia, jak będzie ok to ja mam skierowanie na drożność....... A poza tym mąż stracił dziś pracę....... Miłego wieczoru
Znajdzie nową i lepszą! Musi[emoji6]przytul go mocno na pocieszenie![emoji6]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziękuję Kochana... Po tym wszystkim czuje taki niesmak, że aż mi się nie chce tam iść. Dobrze, że jutro nie muszę. Mamy wizytę w klinice Andrologii i Endokrynologii Płodności i mam urlop :(
Nic mnie nie cieszy. Zdołowana kompletnie...


Wiem Słońce .... ja doskonale rozumiem.
3mam kciuki za Ciebie i za to, abyś szybciutko zaszła w ciąże, wtedy wszystko zostanie Tobie wynagrodzone-zobaczysz :-*
 
reklama
Do góry