reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
A może owu się zbliża wcześniej?

qdkkx1hpzei65q7s.png
z tego co tłumaczyła mi moja ginka to clo raczej powinno opóźnić ovu... nie wiem, pierwszy raz biorę. zresztą - co ma być to będzie. ja sobie już powiedziałam, że to jest ostatnie podejście - mam 3 cykle z clo, 1 cykl przerwy i 3 cykle z clo... a potem, jeśli się nie uda to odpuszczam, bo to juz po prostu za duże ryzyko. Skończę 41 w lipcu. dalsze próby to już byłaby głupota z mojej strony, tym bardziej, że nie jestem idealnym materiałem na ciężarówkę - zawsze za chuda, po zakrzepicy i z poważnymi problemami ze stawami...
 
z tego co tłumaczyła mi moja ginka to clo raczej powinno opóźnić ovu... nie wiem, pierwszy raz biorę. zresztą - co ma być to będzie. ja sobie już powiedziałam, że to jest ostatnie podejście - mam 3 cykle z clo, 1 cykl przerwy i 3 cykle z clo... a potem, jeśli się nie uda to odpuszczam, bo to juz po prostu za duże ryzyko. Skończę 41 w lipcu. dalsze próby to już byłaby głupota z mojej strony, tym bardziej, że nie jestem idealnym materiałem na ciężarówkę - zawsze za chuda, po zakrzepicy i z poważnymi problemami ze stawami...
Kochana nie poddawaj się ja też 41 i będę walczyć do końca
 
Jejuuu dziewczyny jesteście niemożliwe. Ja naprawdę się staram, jak tylko mam wolna chwile to Was czytam a jak już chce odpisywać to zapominam co mam napisać i do kogo.. tyle tu drukujecie :)

Ja dzisiaj 7dc i w tym cyklu startowałam z CLO i oczywiście monitoring.

Nie pamietam która mi to pisała odnośnie dziegiela chińskiego i ziół ojca sroki ale chciałam podziękować. [emoji7]W końcu mam śluz!!

Po tym jak już odpuściłam starania, i wiarę ..po tylu latach starań.. najzwyczajniej w świecie wpadłam. Niestety długo się nie cieszyłam bo tylko do 10tc ale to dało mi znowu siły do walki i wiem ze skoro się udało raz to uda się drugi [emoji18]Chociaż czy w tym przypadku warto? Czy lepiej znowu oddać się życiu a nie temperaturach tabelkach wykresach tabletkach..



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tak samo dlatego się nie poddaje kochana
 
Dziewczyny mam do was pytanie. Przed @ odkąd pamiętam zawsze bolaly mnie piersi i to do tego stopnia ze miałam problem się na nie nawet położyć. Od dwóch cykli brak bolu piersi przed @ z czego się cieszę ale też troszkę mnie to martwi, bo nie wiem skąd nagle takie zmiany. Może któraś z was tak miała?!
Izka ja tez tak miałam w przed ostatnim cyklu, nic mnie nie bolały nie były nabrzmiałe.. Co mnie zmyliło nigdy tak nie miałam. W ostatnim cyklu zaczęły boleć bardzo późno i skończyły w połowie miesiączki :eek:
 
U mnie nadal cisza i susza. Piersi bolą. Okres powinnam dostać w piątek. Jeśli nie dostanę to po 13 kupię 2 testy jeden na dzisiaj, drugi na jutro rano. Nie czuj3 objawów @ jako tako. Chociaż już od tygodnia trochę wypierdkow na twarzy mam. Może to od pomarańczy które ostatnio kg jem.... ciekawa jestem. Dawno nawet nie pamiętam kiedy okres spozniaj mi się dłużej niż 1 dzien. Czuje się jakaś taka napompowana. Nie boli mnie brzuch. Siusiam też często ale to raczej wyobrazić bo sianie to raczej późniejszy etap ciąży.
 
reklama
Kochana nie poddawaj się ja też 41 i będę walczyć do końca
trzymam kciuki, ale ja już postanowiłam - jak się nie uda do lipca to odpuszczam... całe życie, plany zawodowe, wszystko zawieszone ze względu na starania... od 2 lat. to już za długo... muszę wrócić do normalnego życia bo to się za bardzo odbija ma mojej rodzinie. niestety teraz są takie czasy, że nieplanowana ciąża może pogmatwać wszystko, z kolei kiedy zaplanujesz, chcesz i wszystko czeka to... wychodzi lipa. Jak zacznę biznes to ani zwolnienia ani macierzyńskiego, bo będzie mnie obowiązywał zmniejszony zus i z tego chorobowe wynosi około 100 zł miesięcznie a macierzyński bodajże 17 zł po odliczeniu zdrowotnego... a u mnie każda ciąża przebiega z powikłaniami, dlatego trzymałam się do tej pory etatu... bardzo bylejakiego dodam... mając nadzieję, że zajdę, pójdę na l4, potem na macierzyński, a potem otworzę firmę... ale jak to bywa... plany tylko rozbawiły Pana Boga...
dlatego jeśli do lipca nic z tego nie wyjdzie to zwalniam się, otwieram firmę i odpuszczam starania.
Już 2 lata temu wydawało mi się, że przecież za miesiąc - dwa... potem może w następnym miesiącu... a teraz... cóż, tracę nadzieję, a to clo to właściwie pro forma wzięłam na zasadzie - żebym sama do siebie żalu nie miała, że nie zrobiłam wszystkiego...
 
Do góry