Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Ja bym musiała coś na plecy poćwiczyć... Póki co mam piłkę, która czeka na użycie
Mam nadzieję, że na YouTubie znajdę jakiś ciekawy i pomocny zestaw ćwiczeń
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja bym musiała coś na plecy poćwiczyć... Póki co mam piłkę, która czeka na użycie
Mam nadzieję, że na YouTubie znajdę jakiś ciekawy i pomocny zestaw ćwiczeń
O, super ! Bardzo dziękuję !to są ćwiczenia opracowane przez moją fizjo, jest nawet na filmie. Ja je polecam. Całego zestawu nie robię, możesz sobie wybrać to co nie sprawia Ci dużej trudności i nie boli.
Przy mleczku nie używałam nic więcej do płukania. Z tego co słyszałam to dla ubranek dzieciecych zaleca się nawet dodatkowe płukanie wiec raczej nie używa sie do tego płynu do płukania. Wlewam bezposrednio do bębna. Na razie wyprałam w nim tylko pościel na próbę bo myślałam że zwykły płyn zaczął mnie nagle uczulaćA jak używa się mleczka to już nie trzeba nic więcej? Bo jak proszek to do tego plyn do plukania się dodaje. A z mleczkiem jak jest? I gdzie sie go wlewa? Ja swoje pranie zawsze robie proszek+plyn do plukania dlatego pytam.
Czkawka nawet dwa razy dziennieJa ostatnio na ktg w 12 minut badania naliczyłam sobie 25 ruchów ona czasem wali jak szalona, a czasem prawie wcale. Dzisiaj miała kilka godzin gdzie prawie nic... No już zjadłam, napiłam się i leżę na lewym boku i nic. Już się zestresowałam. W końcu poszłam do toalety, zrobiłam co miałam, kładę się spowrotem i trzask, trzask, trzask, trzask. No cóż. mi położna mówiła tylko, żeby po prostu kontrolować czy się kręci, że jak ciąża nie jest zagrożona to nie trzeba liczyć. Czujecie czkawki?
A ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi.Czkawka nawet dwa razy dziennie
Zaczynam 31 tc i aktualnie +7,5 kg... Też bym chciała w 12 się zamknąćA ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi.
W ogóle, czuję się taka napuchnięta i gruba, masakra! Myślałam, że się zmieszczę w 12-15kg, ale chyba jednak przywalę więcej... Tak czuję. W 28 tygodniu miałam 7kg na plusie, tydzień później się ważyłam u szwagierki to był kilogram więcej, niż na wizycie. Aż mnie ciarki przechodzą, hehe. A jak u Was z wagą?
Ja 30 tydzień i 11 na plusie więc też na pewno będzie więcej. Też czuje się opuchnięta i ociężała a wszyscy jeszcze mówią że będzie coraz gorzej.A ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi.
W ogóle, czuję się taka napuchnięta i gruba, masakra! Myślałam, że się zmieszczę w 12-15kg, ale chyba jednak przywalę więcej... Tak czuję. W 28 tygodniu miałam 7kg na plusie, tydzień później się ważyłam u szwagierki to był kilogram więcej, niż na wizycie. Aż mnie ciarki przechodzą, hehe. A jak u Was z wagą?
Prawie 31 i niecałe 4kg póki co. Myślę, że teraz poleci, w końcu mała będzie szybko nabierać. Generalnie jestem straszliwie glodna non stop. Mój mąż się śmieje, że jem jak hipopotam. Nie jem dużo, bo cała ciążę brak mi apetytu i często muszę się zmuszać, ale jakieś dzikie instynkty przy jedzeniu mi się załączają. Ja generalnie jestem weganką. Trochę się bałam czy wszystko będzie ok, ale ładnie uzupełniam i chyba jest gicior.A ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi.
W ogóle, czuję się taka napuchnięta i gruba, masakra! Myślałam, że się zmieszczę w 12-15kg, ale chyba jednak przywalę więcej... Tak czuję. W 28 tygodniu miałam 7kg na plusie, tydzień później się ważyłam u szwagierki to był kilogram więcej, niż na wizycie. Aż mnie ciarki przechodzą, hehe. A jak u Was z wagą?
Zawsze można zacząć! Fizjo mówiła, że jedyną zasadą jest to, że ma nie sprawiać bólu. Jak jakieś ćwiczenie boli to odpuszczamy je. Moje plecy mają się kiepsko. Jak zaczyna boleć piersiowy to wystarczy posiedzieć na piłce i poskręcać się na boki, jest tam takie ćwiczenie i to bardzo pomaga. Tak samo takie skłony do piłki. Warto ćwiczyć, potem szybciej można wrócić do siebie po porodzie.Ooo może i ja skorzystam Nie mam tylko piłki. A czy są jakieś przeciwskazania do wykonywania tych ćwiczeń i czy można zacząc będąc na początku 3 trymestru?