reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja 30 tydzień i 11 na plusie więc też na pewno będzie więcej. Też czuje się opuchnięta i ociężała a wszyscy jeszcze mówią że będzie coraz gorzej.
Jak patrzę na siebie to nie widzę aż tylu kg na plusie. Jakbym normalnie tyle przytyła to na pewno byłabym większa. A w tym wydaniu brzuszek jest śliczny ;)
No ja 31 tydzień i nie wiem jeszcze ile teraz na plusie, dowiem się 3 czerwca. :D
 
reklama
Wrócę jeszcze do tematu produktów do prania. Myślicie, że lepiej proszek czy płyn? Czy to w sumie nie ma znaczenia? I czy kupujecie i zamierzacie prać osobno biale z proszkiem do białego i osobno kolorowe ? Bo ja bym chyba kupiła do kolorowego i prała w nim wszystko, nie patrząc na kolor :) I czy jakiś płyn do płukania jest sens kupować? Jakie macie podejście?
 
A ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi. :D

W ogóle, czuję się taka napuchnięta i gruba, masakra! Myślałam, że się zmieszczę w 12-15kg, ale chyba jednak przywalę więcej... Tak czuję. W 28 tygodniu miałam 7kg na plusie, tydzień później się ważyłam u szwagierki to był kilogram więcej, niż na wizycie. Aż mnie ciarki przechodzą, hehe. A jak u Was z wagą?
Teraz nie wiem ile, ale było chyba 9 na + a na kolejnym ważeniu mniej o jakiś ponad kilogram :-D dieta cukrzycowa :-D niby jem więcej, a jednak jest znaczenie co się je :-D

Ale fakt... nie ma już, że najpierw cycki później ja... teraz pierwszy wchodzi brzuch :-D
 
Oj nie, łożysko przodujące a łożysko na ścianie przedniej to coś zupełnie innego. Ja mam na ścianie przedniej, a przodujące to wtedy kiedy jego bieguny dochodzą do ujścia wewnętrznego szyjki macicy, to poważna sprawa. :)
tak tak moj bląd chodziło mi o to na ścianie przedniej. Doskonale znam roznicę :) zmęczenie wzięło góre :)
 
Wrócę jeszcze do tematu produktów do prania. Myślicie, że lepiej proszek czy płyn? Czy to w sumie nie ma znaczenia? I czy kupujecie i zamierzacie prać osobno biale z proszkiem do białego i osobno kolorowe ? Bo ja bym chyba kupiła do kolorowego i prała w nim wszystko, nie patrząc na kolor :) I czy jakiś płyn do płukania jest sens kupować? Jakie macie podejście?
ja jestem zwolenniczką teorii im mniej chemii tym lepiej. Jeden proszek mam z apteki dla dzieciątka i mam zamiar w nim prać wszystkie ubranka
 
Kojarzysz nazwę proszku ? Jeden do wszystkiego ? Czy osobno dla białych i kolorowych ?
Ja kupiłam osobno mleczko do białych i mleczko do kolorów z Loveli.
Ponoć można do tego użyć płynu do płukania, ale jeszcze nad tym się zastanawiam, bo może faktycznie za dużo byłoby tej chemii.
 
Ja kupiłam mleczko Lovela do kolorów i już w nim prałam osobno białe i osobno kolorowe, biały to też kolor bez płynu do płukania mimo że kupiłam, moja mama powiedziała żeby w samym mleczku prać to w zupełności wystarczy a po płynie dzidzia może mieć uczulenie więc na początek lepiej nie ryzykować, im mniej chemii tym lepiej też tak uważam
 
reklama
Teraz weźmy na tapetę temat wanienki dla dzieciątka :)
Macie już kupioną? Najlepiej to chyba na stojaku, ale czy to jest bezpieczne i stabilne? Czy przy wyborze wanienki trzeba się czymś kierować czy tu już nie ma jakiejś filozofii?
 
Do góry