reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Myślicie, że kupując łóżeczko należałoby się też rozejrzeć za komodą z przewijakiem czy wystarczy taki nakladany przewijak na łóżeczko?
 
reklama
Hej dziewczyny, mam pytanie. Czy ktos z Was mieszka z tesciami ? Jak wygladaja Wasze relacje ?

Bo u mnie niestety im blizej porodu tym wiecej klotni, niedopowiedzen, uszczypliwosci, robienie sobie na zlosc... oczywiscie duzo placzu i stresu z mojej strony a ostatnio to juz codziennie ... :( wiem, ze to negatywnie wplywa na dziecko w brzuchu a ja nie potrafie zapanowac nad emocjami zwlaszcza gdy siedze non stop z nimi a maz w pracy. Jak pracowalam i nie bylo mnie praktycznie w domu to bylo w miare a teraz wiedzą, że nie powinnam sie denerwowac i sa takie sytuacje i to czasem takie blahe .... Ja nie moge wyrazic swojego zdania zeby tylko ich nie urazic i musze byc cicho ale oni za to pokazuja swoj brak szacunku do mnie bo przeciez to ja u nich mieszkam i powinnam sie do wszystkiego dostosowac.
Nie wiem co to bedzie jak sie dziecko urodzi...
 
Hej. Ja po wczorajszej wizycie wiem już na 95% co noszę pod serduchem a jest to ... dziewczynka Chociaż każdy po mnie spodziewał się chłopca. Teraz takie pytanie do was bo ogólnie imienia nie mamy wybranego i nic nam nie przychodzi do głowy. I takie pytanie czy przy wyborze kierujecie sie znaczeniem imienia ?Zobacz załącznik 953285
mi się podobają np. Michalina, i owszem czytam znaczenie imion, ale będę patrzyła na to, czy pasuje do osoby
 
Hej dziewczyny, mam pytanie. Czy ktos z Was mieszka z tesciami ? Jak wygladaja Wasze relacje ?

Bo u mnie niestety im blizej porodu tym wiecej klotni, niedopowiedzen, uszczypliwosci, robienie sobie na zlosc... oczywiscie duzo placzu i stresu z mojej strony a ostatnio to juz codziennie ... :( wiem, ze to negatywnie wplywa na dziecko w brzuchu a ja nie potrafie zapanowac nad emocjami zwlaszcza gdy siedze non stop z nimi a maz w pracy. Jak pracowalam i nie bylo mnie praktycznie w domu to bylo w miare a teraz wiedzą, że nie powinnam sie denerwowac i sa takie sytuacje i to czasem takie blahe .... Ja nie moge wyrazic swojego zdania zeby tylko ich nie urazic i musze byc cicho ale oni za to pokazuja swoj brak szacunku do mnie bo przeciez to ja u nich mieszkam i powinnam sie do wszystkiego dostosowac.
Nie wiem co to bedzie jak sie dziecko urodzi...
uciekaj stamtąd...może jakieś grupy wsparcia dla ciężarnych?mąż wie, jak Cię traktują?
 
uciekaj stamtąd...może jakieś grupy wsparcia dla ciężarnych?mąż wie, jak Cię traktują?


Tak, wie. On stoi za mna murem i gdy ja tylko cos mu ''zglaszam'' to zawsze ich opiep..a ale i tak za jakis czas sytuacja sie powtarza. Narazie jeszcze tu mieszkamy dopoki nie zbierzemy odpowiedniej ilosci kasy na cos swojego wiec musimy sie jeszcze przemeczyc ;(
 
Hej dziewczyny, mam pytanie. Czy ktos z Was mieszka z tesciami ? Jak wygladaja Wasze relacje ?

Bo u mnie niestety im blizej porodu tym wiecej klotni, niedopowiedzen, uszczypliwosci, robienie sobie na zlosc... oczywiscie duzo placzu i stresu z mojej strony a ostatnio to juz codziennie ... :( wiem, ze to negatywnie wplywa na dziecko w brzuchu a ja nie potrafie zapanowac nad emocjami zwlaszcza gdy siedze non stop z nimi a maz w pracy. Jak pracowalam i nie bylo mnie praktycznie w domu to bylo w miare a teraz wiedzą, że nie powinnam sie denerwowac i sa takie sytuacje i to czasem takie blahe .... Ja nie moge wyrazic swojego zdania zeby tylko ich nie urazic i musze byc cicho ale oni za to pokazuja swoj brak szacunku do mnie bo przeciez to ja u nich mieszkam i powinnam sie do wszystkiego dostosowac.
Nie wiem co to bedzie jak sie dziecko urodzi...
Na szczęście nie i nigdy bym się na to nie zdecydowała. Różnica pokoleń. Współczuję ... Mąż nie może zareagować?
 
reklama
Hej dziewczyny, mam pytanie. Czy ktos z Was mieszka z tesciami ? Jak wygladaja Wasze relacje ?

Bo u mnie niestety im blizej porodu tym wiecej klotni, niedopowiedzen, uszczypliwosci, robienie sobie na zlosc... oczywiscie duzo placzu i stresu z mojej strony a ostatnio to juz codziennie ... :( wiem, ze to negatywnie wplywa na dziecko w brzuchu a ja nie potrafie zapanowac nad emocjami zwlaszcza gdy siedze non stop z nimi a maz w pracy. Jak pracowalam i nie bylo mnie praktycznie w domu to bylo w miare a teraz wiedzą, że nie powinnam sie denerwowac i sa takie sytuacje i to czasem takie blahe .... Ja nie moge wyrazic swojego zdania zeby tylko ich nie urazic i musze byc cicho ale oni za to pokazuja swoj brak szacunku do mnie bo przeciez to ja u nich mieszkam i powinnam sie do wszystkiego dostosowac.
Nie wiem co to bedzie jak sie dziecko urodzi...
Na szczęście nie i nie chciałabym takiego układu. Ani z moimi rodzicami ani z teściami, pomimo że mam bardzo fajnych teściów. No ale nawet gdyby byli wcielonymi aniołami to i tak uważam, że jesli jest taka mozliwosc to trzeba mieszkać osobno.
Współczuję Tobie. Może wynajmijcie sobie coś na razie? Żeby pobyć "na swoim"?
 
Do góry