reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

@martoosia04 znam to uczucie niby jelita, niby macica tragedia!!! I nagle po boku ehh

A ja musiałam po syna do szkoły jechać.. idę po niego schodze po schodach i nagle czuje mega ciepło między nogami! Lewa noga jak z waty, boli cala..myślę krwotok! Nigdy tak szybko do domu nie jechałam! Wchodzę sprawdzam wkładkę a tam....czysto uff...jakiś zeschizowany dzień dzisiaj mam! Brzuch od 10 wogole nie boli( wczoraj bolał. Rano tez), nie ciagnie, nic nawet pachwina która od tyg czułam...cycki ledwo co.... Chciałam dzwonić do gina to mój mówi że panikuje! Ehh...dzisiaj zaczęłam 10 tc;)
A na domiar wszystkiego szwagierka (15tc) jakiegoś krwawienia dostała...

TRAGEDIA DZISIAJ!!!

ale z pozytywow byłam 3 razy kupkę, więc zaparcie jako tako minęło;) wypiłam na wieczór szklankę coli nie mogłam się opanować i poszło:)
Też miałaś dziś przeżycia! Dobrze, że z wypróżnianiem ruszyło. Najgorsze co może być to zatwardzenie.
 
reklama
Witajcie dziewczyny. Kolejne super wieści:) gratulacje :)
Ja dzisiaj też się czuje super. W ogóle mnie nie mdli i się też martwię czy aby wszystko ok. W poprzedniej ciąży straciłam moje kruszynki właśnie na przełomie 13 /14 tygodnia. Bardzo się martwię. Ten czas zbliża się.... a ja w strachu :(
@ Kat. Ka

Dziewczyny mnie zawsze przeraża coś takiego, jak czytam o utracie po 1 trymestrze. Dlaczego to się zdarza?
Mówią, że w 1 tym najczęściej z powodów różnych wad ale później? Wiem, że może to i być w 5 miesiącu, ale jakoś nie mogę tego pojąć [emoji29]
 
@Frambuesa nawet nic nie mow wczoraj dzwonil znajomy do meza on to troche taki wujek. Ma ok 70 lat jego jedyna zdrowa corla stracila ciaze w 22tyg i do tego jeszcze ona jest w Australii. Szok po prostu szczeka opada! Dziewczynki gratuluje udanych wizyt i wyproznien, bo to dzis widze glowne tematy :D
 
Dla mnie najwiekszą tragedia jaką uslyszalam nie tak dawno bylo, ze siostrzenica mojej koleżanki z pracy w 38 tygodniu prawidlowej ciąży dostala nagle takiego ogromnego bólu brzucha, ze jak pojechala na izbę to sie okazalo ze dziecko w tym momencie w brzuszku umarlo.. rozumiecie? Ja nie mogę tego pojąć.. płakac mi się chce. Ta sytuacja miała miejsce rok temu a dziewczyna do tej pory ma traumę i boi się zajść w kolejna ciążę mimo że nie ma żadnego dziecka i pewnie bardzo by chciała [emoji17]
To jest prawdziwa tragedia chociaż ciężko tu się licytować kto ma gorzej..
 
Ja też mam chwiejny nastrój. Dzisiaj od samego rana miałam dobry humor. Po pracy pojechałam do kliniki gdzie chodzę do ginekologa by oddać krew na test Pappa. Wracając do domu w radiu usłyszałam że szczęśliwie odnaleziono tego górnika pod ziemią. Jak to usłyszałam to wybuchlam płaczem i nie umiałam się opanować. Beczalam jak bóbr. Człowieka nie znam a tak mnie ta informacja wzruszyla. Wg mam tak, że łatwo mnie obecnie wyprowadzić z równowagi czy wzruszyć:D.
Haha ja też się wzruszam teraz częściej, mówię coś i czuje że płakać mi się chce :) takie to uroki ciąży :)
 
Aczkolwiek serce mi rośnie jak słyszę że wczesne wcześniaki się rodzą i wychodzą zdrowe ze szpitala i całkowicie dobrze się rozwijają. Sama mam koleżankę po fachu która nagle urodziła w 30 tygodniu i synek ma już 3 latka i oprócz lekkiego zeza to jest zdrowy.
 
Dla mnie najwiekszą tragedia jaką uslyszalam nie tak dawno bylo, ze siostrzenica mojej koleżanki z pracy w 38 tygodniu prawidlowej ciąży dostala nagle takiego ogromnego bólu brzucha, ze jak pojechala na izbę to sie okazalo ze dziecko w tym momencie w brzuszku umarlo.. rozumiecie? Ja nie mogę tego pojąć.. płakac mi się chce. Ta sytuacja miała miejsce rok temu a dziewczyna do tej pory ma traumę i boi się zajść w kolejna ciążę mimo że nie ma żadnego dziecka i pewnie bardzo by chciała [emoji17]
To jest prawdziwa tragedia chociaż ciężko tu się licytować kto ma gorzej..
Nigdy nie wiadomo co będzie :( najgorzej że już 38 tydzień to z górki wszystko dla dziecka już gotowe :(
 
Duże są rozbieżności w cenach, ja akurat jadę do Olsztyna i taką cenę lekarz powiedział mi przez telefon. W ogóle to chodzę prywatnie też do ginekologa więc muszę się przygotować na duże wydatki. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką która będzie miała bliźniaki jest w 24 tyg ciąży i dopiero w połowie stycznia byłaby na pierwszej wizycie na NFZ gdyby nie załatwiła sobie po znajomości.
 
Aczkolwiek serce mi rośnie jak słyszę że wczesne wcześniaki się rodzą i wychodzą zdrowe ze szpitala i całkowicie dobrze się rozwijają. Sama mam koleżankę po fachu która nagle urodziła w 30 tygodniu i synek ma już 3 latka i oprócz lekkiego zeza to jest zdrowy.
No tak, tragedie się zdarzają, ale dobre zakończenia też. Na szczęście te gorsze przypadki to dużo mniejszy procent, więc może nie ma co o tym rozmyślać.
 
reklama
Ja też mam humory najczęściej dostaje się mojemu mężowi, nie wiem jak on ze mną wytrzyma do porodu. Zmienna jestem mocno z samego rana miałam doła bo myślałam o jutrzejszej wizycie a za dwie godziny humor się mi poprawił i pojechałam po zakupy, dla mnie samej jest to dziwne
Ja się muszę wyładowac sama na sobie bo niestety mojego męża zobaczę dopiero latem. Ale te huśtawki nastrojów są straszne
 
Do góry