Wierze, ze wyszly pyszne. Jak ja bym to zarla kochana. Nawet nie jadla zarla jak wieprzek. Mysle zrobic w przyszlym tygodniu. Tylko u nas sie to je z kapusta kiszona gotowana. Ale mam taki problem nie moge utrafic z maka. Albo mi wychodza kamyki a nie kluski albo sie rozjezdzaja. Jak geste Ty robisz ciasto???
reklama
paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
Dziękuje :-* nie chciałam się ośmieszyć przynosząc pełny haha ;pNie musisz [emoji57] Ja ostatnio zanioslam niecalą połowę.
Ja mam Nadusie [emoji4] charakterne dziewczynki twardo stąpające po ziemi [emoji23] idealny charakter na obecne czasy [emoji6]U mnie imiona wybierają dzieci także dla dziewczynki Nadia a dla chłopca Leon
u nas chłopiec też będzie Leon, a dziewczynka druga Mia [emoji7]
Kattrina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2018
- Postów
- 8 652
A mnie wyszły takie fajne właśnie. Nie były twarde, ani zbyt miękkie. Mąż starl dosyć dużo ziemniaków i dodawalam mąkę na oko, tak, żeby podnosząc łyżkę te kluski były się w stanie rozdzielić, ale nadal pozostały bardziej lejące. Nie umiem tego wytłumaczyć [emoji849]Wierze, ze wyszly pyszne. Jak ja bym to zarla kochana. Nawet nie jadla zarla jak wieprzek. Mysle zrobic w przyszlym tygodniu. Tylko u nas sie to je z kapusta kiszona gotowana. Ale mam taki problem nie moge utrafic z maka. Albo mi wychodza kamyki a nie kluski albo sie rozjezdzaja. Jak geste Ty robisz ciasto???
Limonkaaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2018
- Postów
- 6 100
Podlaskie.
Ja lubię klus ki u mnie to się nazywa kopytka z tego co widzę jak je robicie i lubię je ze śmietaną i z cukrem a rzadziej z cebulką i boczkiem ale ja wolę na słodko zdecydowanie
Co do pojemnika na mocz to do połowy trochę mniej niż połowa wystarczy nie trzeba pełnego
Ja lubię klus ki u mnie to się nazywa kopytka z tego co widzę jak je robicie i lubię je ze śmietaną i z cukrem a rzadziej z cebulką i boczkiem ale ja wolę na słodko zdecydowanie
Co do pojemnika na mocz to do połowy trochę mniej niż połowa wystarczy nie trzeba pełnego
Wiem to jest wlasnie trudnosc w tych kluskach zeby utrafic w odpowiednia gestosc. Nic, sprobuje zobaczymy jak wyjda. Dzieki za rady w kazdym badz razie. I wierze ze maz duzl ziemniakow starl. To jest danie, ktorego sie nie robi maloA mnie wyszły takie fajne właśnie. Nie były twarde, ani zbyt miękkie. Mąż starl dosyć dużo ziemniaków i dodawalam mąkę na oko, tak, żeby podnosząc łyżkę te kluski były się w stanie rozdzielić, ale nadal pozostały bardziej lejące. Nie umiem tego wytłumaczyć [emoji849]
Zadnym daniem nigdy sie tak nie napychalam jak wlasnie tym.
Kattrina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2018
- Postów
- 8 652
Nie, nie.. Kopytka to z gotowanych ziemniaków.. Najpierw trzeba ziemniaki ugotować, ugniesc i wtedy dodaje się mąkę i kroi na kopytka. U mnie wtedy kopytka też z kapustą gotowaną.Podlaskie.
Ja lubię klus ki u mnie to się nazywa kopytka z tego co widzę jak je robicie i lubię je ze śmietaną i z cukrem a rzadziej z cebulką i boczkiem ale ja wolę na słodko zdecydowanie
Co do pojemnika na mocz to do połowy trochę mniej niż połowa wystarczy nie trzeba pełnego
Natomiast te kluski ziemniaczane to tarte surowe ziemniaki.
Przepraszam, że z takim opóźnieniem ale ostatnio niczego nie ogarniam. Przychodzę z pracy, jem i idę spać. To nasza pierwsza ciąża. Starania zaczęliśmy w grudniu 2017, ale w sumie z przerwami z powodu zawirowań w pracy. Jestem z Trójmiasta, w październiku skończyłam 30 lat, mam niedoczynność tarczycy. Obecne wyniki na poziomie 2,1tsh, i letrox 100 od poprzedniej wizyty. W sobotę mamy kolejną [emoji4]. To chyba tyle. Wybaczcie ale póki co chyba nie będę czestym gościem, bo po prostu nie mam sily [emoji39]Super! Napisz cos wiecej o sobie. Gratuluje
reklama
autumnleaves
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2018
- Postów
- 1 338
Właśnie dzisiaj jadłam kopytka, ale takie podsmażane z cebulka i boczusiem na patelni. Pychotka
Ledwo przerobiłam wszystkie posty, naprawdę codziennie ich przybywa bardzo dużo co do depresji, ja jako takiej nie mam, ale jestem bardzo płaczliwa ( w pracy płacze, w domu płacze, zobaczę smutny post to samo ). Ja jestem z Podlasia.
Co u mnie? po moich przebojach chirurgicznych ze szwami i antybiotykiem..umówiłam się na wizytę do ginekologa, żeby sprawdzić czy wszystko okej.Chociaz już za tydzień w poniedziałek mam prenatalne. Naszczescie nasze maleństwo ma się dobrze, było bardzo ruchliwe i serduszko bije jak powinno. Odrazu nastrój +10
Będę na zwolnieniu lekarskim cały tydzień i planuje coś dobrego upichcić chodzi za mną barszcz ukraiński i babka ziemniaczana trzeba korzystać póki w boczki nie idzie, a Wy przytylyscie już coś ?
Ledwo przerobiłam wszystkie posty, naprawdę codziennie ich przybywa bardzo dużo co do depresji, ja jako takiej nie mam, ale jestem bardzo płaczliwa ( w pracy płacze, w domu płacze, zobaczę smutny post to samo ). Ja jestem z Podlasia.
Co u mnie? po moich przebojach chirurgicznych ze szwami i antybiotykiem..umówiłam się na wizytę do ginekologa, żeby sprawdzić czy wszystko okej.Chociaz już za tydzień w poniedziałek mam prenatalne. Naszczescie nasze maleństwo ma się dobrze, było bardzo ruchliwe i serduszko bije jak powinno. Odrazu nastrój +10
Będę na zwolnieniu lekarskim cały tydzień i planuje coś dobrego upichcić chodzi za mną barszcz ukraiński i babka ziemniaczana trzeba korzystać póki w boczki nie idzie, a Wy przytylyscie już coś ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 270 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 175 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 368 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
Podziel się: