InaczejDziewczyny ,,rozpakowane" jak tam? Już w domku? Jak nowa rzeczywistość?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
InaczejDziewczyny ,,rozpakowane" jak tam? Już w domku? Jak nowa rzeczywistość?
Po cc nie jest tak łatwo rozkręcić laktację także mocno trzymam kciuki za wytrwałośćInaczejale nie jest źle. Ja akurat mam ogromną pomoc męża i nie mamy innych dzieci więc mamy tylko jednego malucha pod opieką. Pewnie trudniej jest, gdy starsze dziecko jest w domu. U mnie akurat najwięcej problemów jest z kp i cały czas ćwiczymy się przystawiać i wciąż czekamy na większą laktację. Liczę że z każdym dniem będzie lepiej i całkiem odstawimy mm.
Ja naturalnie rodziłam i pokarmu nie miałam. Ciężka praca i coś się pokazało a ten produkt też stosuję codziennie wieczorem.Po cc nie jest tak łatwo rozkręcić laktację także mocno trzymam kciuki za wytrwałośćpołożna mi dała **********. Ponoć fajnie pomaga
![]()
Ja też liczę na większą laktację. Nie wiem z czego to wynika, bo przystawiam malutką często i w zasadzie od samego początku jest dobrze ssącym noworodkiem. Chwyta od pierwszych chwil i wręcz uwielbia. Cały dzień przy piersi i tak naprawdę odpocząć mogę trochę jak po kąpieli idzie spać i łapie dobrą, dłuższą drzemkę wtedy potrafi pospać trochę bez piersi. No ale jak na nią patrzę to nie da się inaczej. Skradła całe moje serceInaczejale nie jest źle. Ja akurat mam ogromną pomoc męża i nie mamy innych dzieci więc mamy tylko jednego malucha pod opieką. Pewnie trudniej jest, gdy starsze dziecko jest w domu. U mnie akurat najwięcej problemów jest z kp i cały czas ćwiczymy się przystawiać i wciąż czekamy na większą laktację. Liczę że z każdym dniem będzie lepiej i całkiem odstawimy mm.
Myślałam dzisiaj o Tobie, że pewnie w szpitalu jesteśChyba sobie trochę poczekamwczoraj termin a ten nawet nie raczy zrobić cokolwiek
obawiałam się, że wyjdzie grudzień a tu książę nie raczy nawet jak już styczeń się pojawił
w środę wizyta. Zobaczymy co lekarz powie. Jedyne co to codziennie mam stresa bo mało się rusza. Wiem że tak jest bo już na pewno jest dużym bobo i nie ma możliwości takiego poruszania się, ale jednak stres jest.
Też mi się wydaje, że da skierowanie. No miałam nadzieję na w miarę terminowy poród, bo im więcej dziecko w brzuchu tym większy będzieMyślałam dzisiaj o Tobie, że pewnie w szpitalu jesteśraczej gin da skierowanie do szpitala chociaż nie byłam jeszcze w takiej sytuacji! Trzymam kciuki