Tak jest takie coś i podobno swędzi skóra ... musisz powtórzyć próby wątrobowe i zrobić tez kw.żół i bilirubinę. I ponowne badanie moczu ... ta skóra podobno swędzi najbardziej na dłoniach i stopach wtedy.Dziewczyny czy Was też tak swędzi skóra w nocy? Nie mogę przez to spać... Czytam, że to może być cholestaza. Słyszałyście o czymś takim? Świąd skóry pojawiający się wieczorem i nasilający w nocy. Związane to jest ponoć z zatrzymaniem żółci w komórkach wątroby, a ja mam chorą wątrobę (HCV wykryte w czasie ciąży...). Wprawdzie wszystkie próby wątrobowe mam w normie, ale to wyniki sprzed jakichś 2 tyg... hmmm Wiem, że zaraz napiszecie, że najgorsze to czytać i szukać czegoś w sieci, no ale zmusił mnie do tego brak snu kolejnej nocy....
reklama
Wiesz, to pewnie zależy od szpitala, ja miałam najpierw kwalifikacje do zabiegu i tam powiedzieli mi, żebym umówiła się z anestezjologiem... anestezjolog była zdziwiona trochę, że taką drogą bo mówiła, że chyba pierwszy raz w sprawie cięcia cesarskiego ma spotkanie... ale ja sie cieszę bo wszystko powiedziała jak to będzie wyglądać przynajmniej :-) i była spoko więc fajnie jak by na nią trafiło :-)Hmm... mnie to lekarz ginekolog mówił kiedy mam odstawić leki. Nikt nawet nie sugerował spotkania z anestezjologiem.
M_Lena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2019
- Postów
- 638
Skontaktowałam się z moją ginekolog i szybciutko zrobiłam dziś badanie krwi - próby wątrobowe i kwasy żółciowe. Jak enzymy wątrobowe będą podwyższone to trzeba wdrożyć leczenie, także zgłoszenie się na izbę przyjęć i monitorowanie KTG.Tak jest takie coś i podobno swędzi skóra ... musisz powtórzyć próby wątrobowe i zrobić tez kw.żół i bilirubinę. I ponowne badanie moczu ... ta skóra podobno swędzi najbardziej na dłoniach i stopach wtedy.
Zobaczymy jakie będą wyniki...
A działasz coś żeby podgonicJa też 38+3 :-)
I też już mi cięęężko...
Teraz nie wiem czy czymś się strułam czy co ale żołądek mi dokucza... Dzieć się w brzuchu rozpycha i boooooli :-(
Pozostaje chyba tylko spać, chociaż po spaniu też się źle czuję :-(
Jakiś taki spadek formy.....
, czy czekasz cierpliwie?
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Ja już robię co się da. Seks dwa razy dziennie, mycie podłóg na kolanach, szybkie wchodzenie po schodach, trzy dziennie długie spacery, ostre jedzenie, kąpiele, piłka... Jak ten dzieć się nie ogarnie to ja nie wiem. Dzisiaj ktg - nic. Kolejne w poniedziałek.
Ja czekam, bo mam zaplanowaną cesarkę na 8.08. I nie chce zeby nic sie zaczelo wczesniej bo Mąż już ma wolne zaplanowane ;-) a tak to ja w wiekszosci jestem sama w domu wiec nie chciałabym, żeby się zaczęło jak będę sama....A działasz coś żeby podgonic
, czy czekasz cierpliwie?
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Dzisiaj termin.A Ty juz jesteś w jakoś w dniu porodu? No tak się zdaza u niektórych..
Mi ginekolog mówil żeby rozsypac pudełko zapalek, pudełko położyć na wysoką szafkę i zbierać po jednej do pudełka spróbuj może to Ci pomoże
reklama
M_Lena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2019
- Postów
- 638
Ja od jakiegos czasu mam w morfologii małe odchyłki od normy, ale moja ginekolog mówi, że to normalne jest.Jakie macie wyniki morfologii na końcówce ciąży? Idealne, wszystko w normie? Ja mam kilka wartości ponad normę i się zastanawiam, czy tak się na końcówce zdarza...
Dziś wreszcie mam wyniki prób wątrobowych i wszystko jest na szczęście w normie, oprócz fosfatazy zasadowej, norma to 105 U/l, a ja mam 133 U/l. Czekam jeszcze na wyniki kwasów żółciowych. Moja ginekolog mówi, że ten wynik będzie rozstrzygający jeśli chodzi o to moje swędzenie i podejrzenie tej cholestazy ciążowej...
Póki co mnie uspokoiła i mówi, że dobrze to wygląda. Poradziła, żeby ewentualnie zrobić dla spokoju KTG, a jakby coś było nie tak to zgłosić się do szpitala na całościowe badanie - USG i przepływy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 219 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 353 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 185 tys
Podziel się: