Klaudia090495
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2018
- Postów
- 34
Dziewczyny urodziłam sama nie mogę w to uwierzyć. Zaczęło się równo dobę temu jak zaczęły odchodzić wody. Mała Laura waży niecałe 3100 i ma 52 cm. (37+4)
Nie będę teraz pisać całej historii porodu bo trudno streścić 18 godzin zakończone cesarką. Mała niestety jest na obserwacji w inkubatorze do rana i po badaniach mam nadzieję że będzie już u mnie. Już wstałam i zaczęłam chodzić więc może uda mi się dotrzeć do niej na neonatologie. Miałam ją tylko przez moment po cc przy twarzy. Spełnił się mój najgorszy scenariusz porodu czyli sn praktycznie do samego końca i w ostatniej chwili cc. Mała była tak zmęczona tym porodem że wzięli ja na obserwację. Już mi teraz wszystko jedno jak się urodziła ale cały wieczór szlocham jak bóbr że nie może być że mną. Mam nadzieję że jutrzejsze badania wyjdą dobrze.
gratulacje, zdrówka dla maleństwa i Ciebie