G
gośc176075
Gość
Rozumiem, też pewnie mnie to czeka przed porodem. U nas niestety w użytku jest także kciuk, więc czasem da się zasnąć w taki sposób.Odstawiam, poniewaz jak pojade rodzic to Tomek sobie moze nie poradzic z uspieniem Nataniela. Ciaza nie ma z tym nic wspolnego, Nataniel odrzucil smoczek jak mial z dwa miesiace usypiam tak, ze najpierw tak wymeczam malego, ze potyka sie o wlasne nogi i poklada sie ze zmeczenia i nastepnie wlaczam kolysanke,ktora zna i lubi po cichu i szmeram go po glowce, ciumkam paluszki, raczki, glaszcze, odwracam jego uwage od piersi, bo walczy, niestety placze juz na pol zaspany, ale w koncu zasypia.
No to życzę powodzenia, żeby jak najszybciej i jak najmniej płaczu przy tym było