reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Z moich dolegliwości to tkliwe piersi, wieczorem boli mnie żołądek (wygląda to tak, jak nudności poranne tyle, że wieczorową porą) i popołudniami szybciej wyczerpują mi się baterie.. Po pracy padam.. Muszę też częściej jeść. A i nauczyć się w końcu pić, bo piję zdecydowanie za mało.
Mnie też piersi bola. Nic nie chcą ulżyć. I dzisiaj pierwszy raz myślałam że będę wisieć nad porcelana bo mnie tak mdlilo że masakra....po pracy bola mnie plecy i jestem tez wypompowana. Jeszcze nic nie mam posprzątane na święta [emoji852][emoji852]
 
reklama
To już dużo z Was jest na etapie serduszkowym :)
Ja niestety miałam późno owu, bo jakoś 26.11 więc mimo że idę w piątek, to będzie za wcześnie niestety.
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i dawajcie znać co słychać :)
 
Witam, się i ja. Jestem przeszczęśliwa dwie kreseczki!!!! Po wielu przejściach i próbach, udało się. Termin @ na jutro, ale po milionie testów jestem pewna, że teraz będzie ok! To moja 6 ciąża, z czego mam jednego syna. A ten cykl miał być stracony bo przytulanie było według mnie nie wtedy co powinno, odpuścilam i jest! Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale jestem prze szczęśliwa. Nikomu na razie nie chcę mówić, mąż dowie się na święta.
Wszystkim dziewczyna gratuluję tego cudu! Zaraz zapoznam się z poprzednimi postami..
 
Ja już po pierwszej wizycie. Beta 244 czyli ok jak na początek 5 tygodnia(był pęcherzyk:):):)). Jutro będę mieć aktualna z dziś, więc zobaczymy czy rośnie. Ogólnie nadal mam się nie cieszyć jakoś mega bardzo bo może być różnie :/ bałam się o progesteron ale jest ok (27,5), podobno trzeba się martwić jak jest poniżej 2. Aczkolwiek jego poziom zmienia się 6 razy na dzień wiec jego mierzenie nie zawsze jest miarodajne. Ogólne badanie krwi i toksoplazmoza są okej. Spytałam mojego lekarza raz jeszcze o witaminę c, potwierdził że do 8 tygodnia jest ona szkodliwa dla płodu. Ja odstawiłam, ale nie mówię tego żebyśmy się tu sprzeczały tylko tak dla ogólnej informacji. Wiadomo że każdy ufa swojemu lekarzowi i to on bierze poniekąd "odpowiedzialność" za prowadzona ciążę. Chciałam Was zapytac jak u Was z aktywnoscia fizyczna? Ja do 12 tygodnia mam się oszczędzać i jak najmniej trenować, trochę mnie to zmartwiło bo jak dotąd ćwiczyłam regularnie... A dodatkowo zauważyłam że co 2-3 godziny jestem tragicznie glodna i jak tak dalej pójdzie trzeba będzie łóżko poszerzać :D
27 mam zrobić jeszcze betę i 7 stycznia do kontroli- możliwe że zobaczymy już serduszko ❤️
 
Witam, się i ja. Jestem przeszczęśliwa dwie kreseczki!!!! Po wielu przejściach i próbach, udało się. Termin @ na jutro, ale po milionie testów jestem pewna, że teraz będzie ok! To moja 6 ciąża, z czego mam jednego syna. A ten cykl miał być stracony bo przytulanie było według mnie nie wtedy co powinno, odpuścilam i jest! Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale jestem prze szczęśliwa. Nikomu na razie nie chcę mówić, mąż dowie się na święta.
Wszystkim dziewczyna gratuluję tego cudu! Zaraz zapoznam się z poprzednimi postami..
Witaj, gratulacje! Super, że się udało. Rozumiem to szczęście i trzymam kciuki żeby było wszystko ok.
 
Ja już po pierwszej wizycie. Beta 244 czyli ok jak na początek 5 tygodnia(był pęcherzyk:):):)). Jutro będę mieć aktualna z dziś, więc zobaczymy czy rośnie. Ogólnie nadal mam się nie cieszyć jakoś mega bardzo bo może być różnie :/ bałam się o progesteron ale jest ok (27,5), podobno trzeba się martwić jak jest poniżej 2. Aczkolwiek jego poziom zmienia się 6 razy na dzień wiec jego mierzenie nie zawsze jest miarodajne. Ogólne badanie krwi i toksoplazmoza są okej. Spytałam mojego lekarza raz jeszcze o witaminę c, potwierdził że do 8 tygodnia jest ona szkodliwa dla płodu. Ja odstawiłam, ale nie mówię tego żebyśmy się tu sprzeczały tylko tak dla ogólnej informacji. Wiadomo że każdy ufa swojemu lekarzowi i to on bierze poniekąd "odpowiedzialność" za prowadzona ciążę. Chciałam Was zapytac jak u Was z aktywnoscia fizyczna? Ja do 12 tygodnia mam się oszczędzać i jak najmniej trenować, trochę mnie to zmartwiło bo jak dotąd ćwiczyłam regularnie... A dodatkowo zauważyłam że co 2-3 godziny jestem tragicznie glodna i jak tak dalej pójdzie trzeba będzie łóżko poszerzać :D
27 mam zrobić jeszcze betę i 7 stycznia do kontroli- możliwe że zobaczymy już serduszko ❤️
A to nie wiedziałam o witaminie c, że szkodzi. Mnie lekarz nie mówił nic o ograniczeniu aktywności fizycznej, choć ja nie ćwiczę codziennie, więc mnie to nie dotyczy. Codzienny pobyt w pracy mi wystarcza Też tak mam, że częściej muszę jeść.
 
A to nie wiedziałam o witaminie c, że szkodzi. Mnie lekarz nie mówił nic o ograniczeniu aktywności fizycznej, choć ja nie ćwiczę codziennie, więc mnie to nie dotyczy. Codzienny pobyt w pracy mi wystarcza Też tak mam, że częściej muszę jeść.
U mnie to chyba dlatego że pierwszą ciążę straciłam. Ja do pracy mam 3 minuty pieszo więc wieczorami muszę się trochę poruszać :)
 
Doczytałam was. Dziękuję za przywitanie :) Ja mam 33 lata, syna prawie 15 letniego. Na razie nie mówię nikomu przez to, że bywało u mnie różnie i ciężko mi było potem mówić, że mi się jednak nie udało, zwłaszcza, że wszyscy czekają na kolejnego potomka. Z objawów hmmm lekki ból brzucha, nabrzmiałe piersi , napady głodu, zaparcia i szybsza meczliwosc. Choć to trochę wczas to idę do lekarza w czwartek. W środę badania, ale tylko dla tego, że mam problemy zdrowotne i lekarz musi ustawić mi lekarstwa, ale żadnej bety nie robię , za dużo stresu mnie to kosztuje i nie chcę USG. Uff chyba na wszystkie wątki rozmowy odpowiedziałam.
No i nie mogę spać.. A i jeszcze co do pracy, mam zamiar się jak najszybciej ewakuować na L4, z powodu mojej wcześniejszej historii ciaz, tego, że dojeżdżam i pracuje z dziećmi.
 
reklama
Witam nowe dziewczyny[emoji3] normalnie dziewczyny nie nadążam za wami [emoji6] u mnie kreseczka na teście nadal blada [emoji23] okresu brak, ale jakoś się go już nie spodziewam [emoji13] po tylu testach [emoji23][emoji23][emoji23]

Star to ty pewnie masz podobny termin do mnie, ja mam na 25 sierpień. A @ mialam mieć wczoraj. Ja tak na samą końcóweczkę sierpnia się łapię [emoji3]
Powoli zaczynaja mi dokuczać rózne zapachy, szczególnie w komunikacji [emoji1787]
 
Do góry