reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja 30 tydzień i 11 na plusie więc też na pewno będzie więcej. Też czuje się opuchnięta i ociężała a wszyscy jeszcze mówią że będzie coraz gorzej.
Jak patrzę na siebie to nie widzę aż tylu kg na plusie. Jakbym normalnie tyle przytyła to na pewno byłabym większa. A w tym wydaniu brzuszek jest śliczny ;)
No ja 31 tydzień i nie wiem jeszcze ile teraz na plusie, dowiem się 3 czerwca. :D
 
reklama
Wrócę jeszcze do tematu produktów do prania. Myślicie, że lepiej proszek czy płyn? Czy to w sumie nie ma znaczenia? I czy kupujecie i zamierzacie prać osobno biale z proszkiem do białego i osobno kolorowe ? Bo ja bym chyba kupiła do kolorowego i prała w nim wszystko, nie patrząc na kolor :) I czy jakiś płyn do płukania jest sens kupować? Jakie macie podejście?
 
A ja to nawet już nie wiem, kiedy to czkawka, a kiedy co innego, bo mała to jak już się zacznie ruszać to chyba wszystko na raz robi. :D

W ogóle, czuję się taka napuchnięta i gruba, masakra! Myślałam, że się zmieszczę w 12-15kg, ale chyba jednak przywalę więcej... Tak czuję. W 28 tygodniu miałam 7kg na plusie, tydzień później się ważyłam u szwagierki to był kilogram więcej, niż na wizycie. Aż mnie ciarki przechodzą, hehe. A jak u Was z wagą?
Teraz nie wiem ile, ale było chyba 9 na + a na kolejnym ważeniu mniej o jakiś ponad kilogram :-D dieta cukrzycowa :-D niby jem więcej, a jednak jest znaczenie co się je :-D

Ale fakt... nie ma już, że najpierw cycki później ja... teraz pierwszy wchodzi brzuch :-D
 
Oj nie, łożysko przodujące a łożysko na ścianie przedniej to coś zupełnie innego. Ja mam na ścianie przedniej, a przodujące to wtedy kiedy jego bieguny dochodzą do ujścia wewnętrznego szyjki macicy, to poważna sprawa. :)
tak tak moj bląd chodziło mi o to na ścianie przedniej. Doskonale znam roznicę :) zmęczenie wzięło góre :)
 
Wrócę jeszcze do tematu produktów do prania. Myślicie, że lepiej proszek czy płyn? Czy to w sumie nie ma znaczenia? I czy kupujecie i zamierzacie prać osobno biale z proszkiem do białego i osobno kolorowe ? Bo ja bym chyba kupiła do kolorowego i prała w nim wszystko, nie patrząc na kolor :) I czy jakiś płyn do płukania jest sens kupować? Jakie macie podejście?
ja jestem zwolenniczką teorii im mniej chemii tym lepiej. Jeden proszek mam z apteki dla dzieciątka i mam zamiar w nim prać wszystkie ubranka
 
Kojarzysz nazwę proszku ? Jeden do wszystkiego ? Czy osobno dla białych i kolorowych ?
Ja kupiłam osobno mleczko do białych i mleczko do kolorów z Loveli.
Ponoć można do tego użyć płynu do płukania, ale jeszcze nad tym się zastanawiam, bo może faktycznie za dużo byłoby tej chemii.
 
Ja kupiłam mleczko Lovela do kolorów i już w nim prałam osobno białe i osobno kolorowe, biały to też kolor bez płynu do płukania mimo że kupiłam, moja mama powiedziała żeby w samym mleczku prać to w zupełności wystarczy a po płynie dzidzia może mieć uczulenie więc na początek lepiej nie ryzykować, im mniej chemii tym lepiej też tak uważam
 
reklama
Teraz weźmy na tapetę temat wanienki dla dzieciątka :)
Macie już kupioną? Najlepiej to chyba na stojaku, ale czy to jest bezpieczne i stabilne? Czy przy wyborze wanienki trzeba się czymś kierować czy tu już nie ma jakiejś filozofii?
 
Do góry