reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Dzięki ;-) Na pewno wezmę pod uwagę łóżeczko z wyjmowanymi szczebelkami. Nawet o tym nie pomyślałam prawdę mówiąc. A o koszu Mojżesza to nawet nie słyszałam ;-) Dobrze jednak sobie takie forum poczytać, tyle rzeczy się można dowiedzieć.
 
Dziecko z kołyski bardzo szybko wyrasta, według mnie nieopłacalne. Łóżeczko turystyczne to już w zależności czy wolisz żeby dziecko w nim spało ciągle czy żeby tylko czasem posiedziało i się pobawiło kiedy coś w domu będziesz ogarniać.
Są łóżeczka turystyczne 2 poziomowe, które niby nadawały by się i dla niemowlaka i dla większego dziecka ale zastanów się czy chcesz żeby Twoje dziecko spało w turystycznym do czasu aż np. zmienisz mu łóżeczko już na takie bardziej dorosłe.
Sama w domu mam zwykłe łóżeczko plus turystyczne ale od kiedy córka zaczęła chodzić tak łóżeczko turystyczne do włożenia jej tam żeby się bawiła wcale nie wchodzi w grę. Młoda woli biegać a w łóżeczku nie wysiedzi więc turystyczne teraz tylko czeka na jakieś wyjazdy. W sumie z biegiem czasu i doświadczenia polecałabym ci łóżeczko z wyjmowanymi szczebelkami. O wiele wygodniejsze przy chodzącym już dziecku, nie trzeba ciągle szkraba podnosić kiedy do łóżeczka na 2 minuty dla zabawy chce.
Też myślę o zakupie łóżeczka z regulowaną wysokością i wyjmowanymi szczebelkami :)
 
Ja też łóżeczko z wyjmowanymi szczebelkami preferuję- bardzo praktyczny patent. I ono będzie w dziecięcym pokoju obok sypialni. A w sypialni na pierwsze tygodnie życia do spania dla maluszka będzie kosz Mojżesza.
Moim zdaniem szkoda kasy na tali kosz. Dobrej jakości kosztuje 700zł, a przyda się najwyżej do pół roku.
 
Moim zdaniem szkoda kasy na tali kosz. Dobrej jakości kosztuje 700zł, a przyda się najwyżej do pół roku.
Ja kupiłam używany, nie widzę zasadności wydawania kilkuset złotych. A patent dla mnie rewelacyjny choć tak jak mówisz na krótko.
Nawet na pół roku nie liczę, bo jak się maluch zacznie obracać z pleców na brzuszek to już strach w koszu. Ale mieszkamy w domu- sypialnia na górze kuchnia na dole. Możliwość zabrania na dół śpiącego maluszka w takim koszu- bezcenna:-) :) postawienie maluszka tuż przy naszym łóżku w nocy tak, że mogę dotykać go ręką, słyszeć jego oddech również bardzo mnie przekonuje. Tak wiec kosz już czeka:)
 
Muszę się rozejrzeć i wybrać coś sensownego. U nas też sypialnia i pokój dziecka na gorze, a kuchnia z pokojem na dole, gdzie właściwie spędza się całe dnie. Nie wyobrażam sobie chodzić z dzieckiem po schodach (a tym bardziej z jakimkolwiek łóżeczkiem), bo są dość strome, więc muszę mieć także na dole miejsce, gdzie będę mogła dziecko położyć. ;-)
 
Muszę się rozejrzeć i wybrać coś sensownego. U nas też sypialnia i pokój dziecka na gorze, a kuchnia z pokojem na dole, gdzie właściwie spędza się całe dnie. Nie wyobrażam sobie chodzić z dzieckiem po schodach (a tym bardziej z jakimkolwiek łóżeczkiem), bo są dość strome, więc muszę mieć także na dole miejsce, gdzie będę mogła dziecko położyć. ;-)
Rozumiem, to poszukaj najlepszych dla siebie rozwiązań :)
 
reklama
Muszę się rozejrzeć i wybrać coś sensownego. U nas też sypialnia i pokój dziecka na gorze, a kuchnia z pokojem na dole, gdzie właściwie spędza się całe dnie. Nie wyobrażam sobie chodzić z dzieckiem po schodach (a tym bardziej z jakimkolwiek łóżeczkiem), bo są dość strome, więc muszę mieć także na dole miejsce, gdzie będę mogła dziecko położyć. ;-)

Zazdroszczę trochę ja będę miała pokój z mała i będzie tez to ogólny pokój wiec trochę słabo , jak będzie spać ewakuacja do kuchni [emoji51]
 
Do góry