reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
ida, a co mówi Twój lekarz prowadzący ciążę? Też podkreślał takie ryzyko? Bo jesli nie to może niepotrzebnie się naczytaliście w Internecie....i teraz przez to stres.
 
ida, a co mówi Twój lekarz prowadzący ciążę? Też podkreślał takie ryzyko? Bo jesli nie to może niepotrzebnie się naczytaliście w Internecie....i teraz przez to stres.

Idę do niej dopiero jutro, bo w szpitalu usłyszałam tylko, że w 15 tc nie ma co ratować. Mojej doktor ufam i wiem, że powie mi prawdę, także jutro dam znać. :)
 
Idę do niej dopiero jutro, bo w szpitalu usłyszałam tylko, że w 15 tc nie ma co ratować. Mojej doktor ufam i wiem, że powie mi prawdę, także jutro dam znać. :)
Matko.. Mam nadzieję że kiedyś im tak powiedzą lekarze w chorobie albo po wypadku, że nie ma co ratować. Serio.. Przeginają z tymi swoimi "mądrościami". :mad:
 
Lekarze maja dziwne teksty albo może muszą tak "leczyć". Znajomego żona miała raka, była metoda jakaś tam, ale trzeba było ja zasponsorowac samemu pół roku (miesięczny koszt 30 tys), a jak skutkowało to NFZ oddawał za te pół roku kasę +leczenie dalej. Co miesiąc robili badania czy ta metoda działa. W ostatnim miesiącu zaczęło być widać poprawę. Generalnie NFZ nie będzie próbował leczyć jak nie ma "twardych dowodów" na rokowania
 
Macie rację, beznadziejnych przypadków NFZ nie chce leczyć. Widać to również w jakości leczenia osób starszych... Po co podawać leki, hospitalizować skoro i tak staruszek niedługo zabierze się na tamten świat. Takie jest ich podejście
 
Dzień dobry.
Czy któraś też dziś walczy w trybie zombie i byle przetrwać do wieczora? :p
U mnie dziś pobudka o 3-ciej w nocy, znowu bezsenność ciążowa męczy, córa o czwartej wstała i koniec leżenia. Trzeba było się z łóżka zerwać.. A tak cieplutko było!
 
reklama
Do góry