reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny jak to jest u Was z kawą ? Ja kocham kawę ;) przed ciążą piłam 2-3 dziennie teraz chciałam się ograniczyć do jednej, ale jak zostaje dłużej w pracy to padam na twarz i wypijam te 2, teoretycznie można, ale człowiek to już chyba świruje :p
 
Dziewczyny jak to jest u Was z kawą ? Ja kocham kawę ;) przed ciążą piłam 2-3 dziennie teraz chciałam się ograniczyć do jednej, ale jak zostaje dłużej w pracy to padam na twarz i wypijam te 2, teoretycznie można, ale człowiek to już chyba świruje :p
Mnie odrzucilo od kawy i alkoholu
 
Dziewczyny jak to jest u Was z kawą ? Ja kocham kawę ;) przed ciążą piłam 2-3 dziennie teraz chciałam się ograniczyć do jednej, ale jak zostaje dłużej w pracy to padam na twarz i wypijam te 2, teoretycznie można, ale człowiek to już chyba świruje :p
Też byłam strasznym kawoszem, bo nie pijam herbaty wcale. Teraz jedna z rana, ale to właściwie mleko z domieszką kawy i popołudniu bezkofeinowa. Ja mam takiego pecha, że mnie nie odrzuciło od niczego poza rybami, ale tu akurat nie narzekam, bo wcześniej byłam uzależniona od gotowych śledzi w śmietanie lub innym sosie, gdzie zawartość kaloryczna, nawet małego opakowania (tego na raz) pozwalała na kolana
 
Też byłam strasznym kawoszem, bo nie pijam herbaty wcale. Teraz jedna z rana, ale to właściwie mleko z domieszką kawy i popołudniu bezkofeinowa. Ja mam takiego pecha, że mnie nie odrzuciło od niczego poza rybami, ale tu akurat nie narzekam, bo wcześniej byłam uzależniona od gotowych śledzi w śmietanie lub innym sosie, gdzie zawartość kaloryczna, nawet małego opakowania (tego na raz) pozwalała na kolana
A ja wczesniej nie lubilam sledzi a teraz nawet kanapke jem z szynka ogorkiem i... sledziem [emoji16]
 
Też byłam strasznym kawoszem, bo nie pijam herbaty wcale. Teraz jedna z rana, ale to właściwie mleko z domieszką kawy i popołudniu bezkofeinowa. Ja mam takiego pecha, że mnie nie odrzuciło od niczego poza rybami, ale tu akurat nie narzekam, bo wcześniej byłam uzależniona od gotowych śledzi w śmietanie lub innym sosie, gdzie zawartość kaloryczna, nawet małego opakowania (tego na raz) pozwalała na kolana
Też mnie od niczego nie odrzuciło, a kawę uwielbiam jeszcze bardziej niż wcześniej :p ale może się przekonam do tej jednej dziennie :)
 
reklama
Do góry