reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Spina, to może rozważ wykorzystanie zaległego urlopu + jakieś czasowe L4? Tak żebyś jeszcze wróciła i dostała ta podwyżkę. Faktycznie szkoda żeby Cie taka kasa ominęła, zwłaszcza że mówisz że może Ci podnieść średnia z 12 miesięcy.
 
reklama
U mnie 3 kilo na plusie. Ale spodziewałam się że będę szybciej przybierać, bo ostatnie 1.5 roku to w moim życiu były ciągle diety, diety cud, ćwiczenia. Także ważyłam najmniej 56 kilo. Jak zaszlam w ciążę to już ważyłam 61-62, bo przestałam się odchudzać, nie miałam czasu na cwiczenia. No i teraz już mam 65 kg na koncie. Organizm zawsze dopomni się o to czego mu brakuje, zwłaszcza w ciąży [emoji6]
 
U mnie 3 kilo na plusie. Ale spodziewałam się że będę szybciej przybierać, bo ostatnie 1.5 roku to w moim życiu były ciągle diety, diety cud, ćwiczenia. Także ważyłam najmniej 56 kilo. Jak zaszlam w ciążę to już ważyłam 61-62, bo przestałam się odchudzać, nie miałam czasu na cwiczenia. No i teraz już mam 65 kg na koncie. Organizm zawsze dopomni się o to czego mu brakuje, zwłaszcza w ciąży [emoji6]
Tez mam 65:(
 
U mnie 3 kilo na plusie. Ale spodziewałam się że będę szybciej przybierać, bo ostatnie 1.5 roku to w moim życiu były ciągle diety, diety cud, ćwiczenia. Także ważyłam najmniej 56 kilo. Jak zaszlam w ciążę to już ważyłam 61-62, bo przestałam się odchudzać, nie miałam czasu na cwiczenia. No i teraz już mam 65 kg na koncie. Organizm zawsze dopomni się o to czego mu brakuje, zwłaszcza w ciąży [emoji6]
Z tym, ze ja schudlm 3 kg w tej ciazy przez te wymioty
 
Spina, to może rozważ wykorzystanie zaległego urlopu + jakieś czasowe L4? Tak żebyś jeszcze wróciła i dostała ta podwyżkę. Faktycznie szkoda żeby Cie taka kasa ominęła, zwłaszcza że mówisz że może Ci podnieść średnia z 12 miesięcy.
L4 odpada, bo ta średnia mi spadnie a na majówkę już się chcę na stałe ewakułować, więc do końca kwietnia trudno może być wyrobić pełne 3 miesiące bez zwolnienia. Zaległy urlop.... Hmmm... A co to takiego? ;p U mnie nie ma takiej możliwości, żeby nie wykorzystać urlopu na dany rok, chyba, że ciąża lub podobne takie... Także urlop mam tylko ten na ten rok. Całe 26 dni i oszczędzam, jak mogę, bo każdy dzień, to jeden dzień dłużej z dzieckiem w domu po macierzyńskim... Ale jak będzie trzeba, to coś tam wybiorę...
 
@Topika, zrzucimy po ciąży! [emoji123][emoji123][emoji123]
Conajmmiej 3 kilo dziecko, 1 kilo macica, 0,5 kg łożysko, 800 ml wody płodowe, obrzęki na nogach (upał!)..
Jeszcze mleko w piersiach [emoji1]
 
reklama
Cześć Dziewczyny. Sorry, ze dopiero się odzywam, ale od lekarza do mojego miasta miałam prawie 2 godziny drogi. Wracałam w godzinach szczytu. Później musiałam odebrać syna od siostry i tak mnie zagadala, ze dopiero mogę napisać.
Z dzieciaczkiem wszystko w porządku:) jest kość nosowa, przeziernosc 1.1 o ile dobrze pamiętam i znowu słyszałam serducho co mnie strasznie wzrusza. Według doktora płód Anatomicznie wykształcił się prawidłowo, a wstępne badania chemiczne również wyszły prawidłowo:) w ogóle nie spodziewałam się testu pappa, a jednak zrobili - ostateczne wyniki przyjdą pocztą w ciągu 2 tygodni. Lekarz nie chciał w ogóle spojrzeć na płeć- dopiero na polowkowym.
Szczerze to niekoniecznie jestem zadowolona z wizyty- lekarz mierzył dzidziolka w ekspresowym tempie i nawet nie zdążyłam zakodowac jaki jest już duży. Cieszę się, ze wszystko w porządku. I może z tych wyników dowiem się szczegółów. Umówiłam się na polowkowe, ale nie jestem do końca przekonana czy na pewno chce tam iść:/
 
Do góry