Sierpniowe mamy 2019

[Lenati]

Mój lekarz już dwa razy mi mówił, że mam iść na prenatalne i sugerował konkretnie gdzie. Ostatecznie umówiłam się jednak gdzieś indziej. Ale szczerze nadal nie czuję przeknania, że powinnam to badanie robić. Jeżeli wyjdzie duże prawdopodobienstwo zespołu Downa lub innej trisomii to i tak nie przerwę ciąży. Nadal nie wiem co innego lekarz jest w stanie na tym badaniu powiedzieć. Słyszałam ogólniki o wyborze lepszego szpitala do porodu itd ale nic konkretnego. Mam wrażenie, ze to badanie tylko pod katem prawdopodobienstwa wystapienia tych trisomii i nic więcej.

Badanie prenatalne to między innymi test pappa który faktycznie jest bez sensu . Ze niby coś może być albo nie. Ale nie opieramy się tutaj tylko na teście papa. Jest dokładne usg , w ostateczności tez amniopunkcja ( jeśli oczywiście wyrazimy zgodę ) .... nam w 12 tc wykryto wadę serca . Papa wykazał zespół edwardsa. Zrobiłam amniopunkcje bo zespół edwardsa nie ma ciekawej przyszłości . Wróciłam po wynik „ prawidłowy „ . lekarz zerknął na maluszka ponownie I powiedział „zbadajmy płyn owodniowy bo został w kierunku 22q11. I masz w PUNKT. mało który lekarz zna ten zespół . Pewnie nikt tutaj o tym nie słyszałam. Lekarze nie umieją dzieci Diagnozować już urodzonych z tym zespołem . A on widział to w usg w około 14tc. To jest lekarz z certyfikatem który wie co robi który nie tylko zobaczy nieprawidłowość ale tez ja „nazwie” .

Się rozpisałam przepraszam
Ja polecam bardzo prenatalne dla spokoju . Nie wyobrażam sobie nie iść.

Powiem szczerze Paulina mam to samo. Boję się tego jak to będzie jak się maluch urodzi. Też bede sama( cisne meza zeby zmienil prace na normalniejsza z lepszym wymiarem godzin). Wiec ja sama dwojka dzieci praca dom zlobek. Moze byc grubo. A w ogóle najgorsze co po prostu nie daje mi spac po nocach. To zeby pierworodna nie poczula sie odtracona i zazdrosna. Wlasnie mamy z dwojka dzieci jak u Was to wygladalo. Pojawienie sie nowego domownika????

A mój kierowca. Więcej nie będę dodawać ....
Dasz radę z 2 . Ja znowu będę mieć 2 [emoji7] + 4 maine coony

Robila któraś z Was badanie na hiv ,toxo itd w diagnostyce? Czy wynik byl widoczny w Internecie i po jakim czasie?

tego samego dnia , max na 2 czasem się coś zdarzy . Ale ja mam u nich kartę.

 

[Genadia]

Badanie prenatalne to między innymi test pappa który faktycznie jest bez sensu . Ze niby coś może być albo nie. Ale nie opieramy się tutaj tylko na teście papa. Jest dokładne usg , w ostateczności tez amniopunkcja ( jeśli oczywiście wyrazimy zgodę ) .... nam w 12 tc wykryto wadę serca . Papa wykazał zespół edwardsa. Zrobiłam amniopunkcje bo zespół edwardsa nie ma ciekawej przyszłości . Wróciłam po wynik „ prawidłowy „ . lekarz zerknął na maluszka ponownie I powiedział „zbadajmy płyn owodniowy bo został w kierunku 22q11. I masz w PUNKT. mało który lekarz zna ten zespół . Pewnie nikt tutaj o tym nie słyszałam. Lekarze nie umieją dzieci Diagnozować już urodzonych z tym zespołem . A on widział to w usg w około 14tc. To jest lekarz z certyfikatem który wie co robi który nie tylko zobaczy nieprawidłowość ale tez ja „nazwie” .

Się rozpisałam przepraszam
Ja polecam bardzo prenatalne dla spokoju . Nie wyobrażam sobie nie iść.

A mój kierowca. Więcej nie będę dodawać ....
Dasz radę z 2 . Ja znowu będę mieć 2 [emoji7] + 4 maine coony


tego samego dnia , max na 2 czasem się coś zdarzy . Ale ja mam u nich kartę.

Czyli lekarz zauważył wadę serca która faktycznie jest u Twojego dziecka? Możesz przybliżyć co oznacza to 22q11?

 

[Lenati]

Czyli lekarz zauważył wadę serca która faktycznie jest u Twojego dziecka? Możesz przybliżyć co oznacza to 22q11?

Mikrodelecja 22q11 . Inaczej zespół Di George’a . Dziś wiadomo ze jest to zespół dość czesty bo zaraz po zespole downa a nikt go nie zna i jest bardzo trudny do zdiagnozowania. Tak wada zdiagnozowana z jednym błędem. Patrząc na wielkość wady , błąd mikroskopijny.

 

[paulina1994]

Ja uważam, że mąż czy partner powinien zrobić wszystko ,aby być w domu o normalnych godzinach i uczestniczyć w życiu rodzinnym. Tu nie chodzi o to,że on ci ma pomagać, on przecież jest ojcem. Obowiązki związane z opieką i wychowaniem dzieci to taki sam jego obowiązek jak i Twój. Tym bardziej w momencie ,gdy już wrócisz do pracy. A kolejna sprawa to kontakt z dziećmi. Jaki to kontakt, jaka to więź jeśli ojca nie ma w domu od rana do nocy? Także kochana ciśnij go, aby zmieniał pracę. Kasa jest ważna, ale nie najważniejsza.

Wiesz nie wiem co kto ma na myśli mówiąc godziny pracy mój mąż wyjeżdża wcześnie ale raczej do 18 jest w domu, a żłobki do 16 więc z dzieckiem będzie jak najbardziej tyle tylko, że ze żłobkiem będę musiała radzić sobie sama, a zakupy, opieka, sprzątanie to jasne, że wszystko wspólnie

 

[paulina1994]

@Lenati mój mąż również kierowca tyle, że codziennie w domu naszczescie mam nadzieję, że jak będzie syn nie pójdzie w ślady taty i nie spodoba mu się TIR

 

[paulina1994]

Wow, chyba troche sie nie zrozumialysmy. Moj maz jak jest w domu zajmuje sie corka i spedzaja razem wartosciowy czas. Naprawde byloby super gdyby swiat byl tal zorganizowany ze wszyscy pracujemy od 8 do 16 i narka. A i do tego jeszcse zarabiac tyle sianka zeby sie nie musiec martwic. No ale niestety tak nie jest. Dlatego jak mu sie uda cos zmienic na lepsze to super. Ale trzeba tez dzieciaczkom zapewnic dobry byt. Bo przeciez miloscia sie ich nie nakarmi.

No właśnie o to też chodzi mój mąż zarabia normalne pieniądze przez co nie ma go dłużej w domu, ale mam normalne warunki, dom, samochód i nie myślę, czy 10-tego mam na spłatę kredytu hipotecznego dlatego jak mówisz coś za coś

 

[2mycha1]

Ja jestem fizjoterapeutą z zawodu i powiem Wam, że jak miałam zajęcia z genetyki to byłam w takim szoku, ile jest tych zespołów, a ile jest nie wykrytych u dzieci chorych. Ile jest tych wszystkich mutacji. Później obserwowałam swoje dziecko i każdy odchył w jej zachowaniu, wyglądzie przypisywałam do jakiegoś zespołu. Masakra. Więc lepiej nie wiedzieć za dużo o tych zespołach bo później człowiek schizuje [emoji16]

 

[Anetapoczatki]

Widoczny w ten sam dzień po 15:00. W dni robocze

A robilam wczoraj o 10 i nie mam do dzisiaj

 

[paulina1994]

Ja jestem fizjoterapeutą z zawodu i powiem Wam, że jak miałam zajęcia z genetyki to byłam w takim szoku, ile jest tych zespołów, a ile jest nie wykrytych u dzieci chorych. Ile jest tych wszystkich mutacji. Później obserwowałam swoje dziecko i każdy odchył w jej zachowaniu, wyglądzie przypisywałam do jakiegoś zespołu. Masakra. Więc lepiej nie wiedzieć o tych zespołach bo później człowiek schizuje [emoji16]

Ja chyba też trochę wychodzę z założenia że co ma być to będzie, prowadzę ciążę u prywatnego lekarza wiem, że stara się jak najwięcej wyłapać i jestem spokojna, a niestety na niektóre rzeczy wpływu nie mamy i myślę, że też dużo w rękach Boga trochę się nakręciłam chwilowo z tymi badaniami itd ale stwierdziłam że trzeba wyluzować oczywiście zdarzają się wady u dzieci jak i poronienia ale trzeba podejść z głową do wszystkiego jednakże popieram badania prenatalne i nie pod względem usunięcia ciąży a ewentualnego leczenia w łonie matki czy wyboru szpitala, opieki itd

 

[Koraliki]

A robilam wczoraj o 10 i nie mam do dzisiaj

Ja robię zawsze max do 8:00. Na wyniki nie zdarzyło mi się czekać dłużej niż do 15:00 tego samego dnia. Pewnie każde labo ma trochę inne procedury. W poniedziałek będziesz miała na 100%. A kartę stałego pacjenta sobie założyłaś? Jak nie to to zrób. Będziesz miała zniżki i dostęp do portalu, gdzie masz podgląd do wszystkich wyników.