Gratulacje! To mamy dość podobnie. Ja 9.12 zobaczyłam dwie kreski, 10.12 zrobiłam bete - 458 mlU/ml, 13.12 miałam wizytę u giną prywatnie - piękny pęcherzyk ciążowy, 20.12 - także i pęcherzyk żółtkowy, a dwa dni pózniej u lekarza w Lux Medzie prócz widoku 1.8 mm zarodka także duuuzo od zarodka większy krwiak... Jestem po poronieniu zatrzymanym z tamtego roku (9t2d przestało bić serduszko, chociaż wszystko było bosko...) wiec przewidywałam ze po informacji o krwiaku dostanę ataku paniki. Ale ku memu zdziwieniu jest dobrze - staram sie więcej leżeć, nie przeciążać, nie dźwigać i liczę ze Dzidzi zwane Sezamkiem ma sie dobrze... Wiec głowa do góry! [emoji8]