reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Haj laski, co porabiacie w sobotni deszczowy dzionek? Ja od rana gary, dzis robie kluski szare z kapustka do wybory boczek lub kielbaska z cebulka a na jutro zaszykowalam juz wszystko na kotlety mielone (o dziwo az tak mi mieso juz nie smierdzi), zrobilam pranie, Nataniela ciuszki musialam wyprac, jutro prasowanie. Chlop dzis na nocke, takze samotny wieczor mnie czeka, ale coz pracowac trzeba.
Ja dzisiaj włączyłam pranie. Ogólnie szybko ogarnęłam dom i wiekszosc odpoczywam bo corka nadal goraczkuje i ma zły humorek to z nią leżę. Zjadlam na obiad spaghetti ale coś czuje że zaraz pójdę z nim do wc
 
Dziewczyny jak to jest z kotem i tą całą toksoplazmoza ? Jedziemy do kuzynki na Sylwka i wzięła kota do domu, który do tej pory był na dworze bo się pogryzł z innym kotem i trochę się obawiam oczywiście nie będę go dotykać i postaram się unikać go, ale do końca sama nie wiem jak to jest z tą toksoplazmoza, a nie chce później się denerwować
 
Dziewczyny jak to jest z kotem i tą całą toksoplazmoza ? Jedziemy do kuzynki na Sylwka i wzięła kota do domu, który do tej pory był na dworze bo się pogryzł z innym kotem i trochę się obawiam oczywiście nie będę go dotykać i postaram się unikać go, ale do końca sama nie wiem jak to jest z tą toksoplazmoza, a nie chce później się denerwować

Nie grzeb w kociej kuwecie i myj często ręce mając kontakt z tym kotem :)
 
„Groźne więc dla ciężarnej jest wymienianie piasku z kuwety kota, zabawa z nim lub czasem głaskanie czworonożnego ulubieńca. To jednak niejedyne źródło infekcji. Znacznie częściej do zakażenia dochodzi na skutek zjedzenia surowego lub półsurowego mięsa, a także picia mleka niepasteryzowanego prosto od krowy. Zagrożenie czyha także podczas jedzenia owoców i warzyw zanieczyszczonych ziemią lub niedokładnie umytych.”
 
reklama
Witam wszystkie sierpniowe mamy... dwie kreski zobaczyłam 11 grudnia w pierwszy dzień spodziewanej miesiączki. Od 27.12. wiem że oprócz zarodeczka i bijącego serduszka w mojej macicy jest tez 2 cm krwiak.... to moja pierwsza ciąża i jestem przerażona....

Gratulacje! To mamy dość podobnie. Ja 9.12 zobaczyłam dwie kreski, 10.12 zrobiłam bete - 458 mlU/ml, 13.12 miałam wizytę u giną prywatnie - piękny pęcherzyk ciążowy, 20.12 - także i pęcherzyk żółtkowy, a dwa dni pózniej u lekarza w Lux Medzie prócz widoku 1.8 mm zarodka także duuuzo od zarodka większy krwiak... Jestem po poronieniu zatrzymanym z tamtego roku (9t2d przestało bić serduszko, chociaż wszystko było bosko...) wiec przewidywałam ze po informacji o krwiaku dostanę ataku paniki. Ale ku memu zdziwieniu jest dobrze - staram sie więcej leżeć, nie przeciążać, nie dźwigać i liczę ze Dzidzi zwane Sezamkiem ma sie dobrze... Wiec głowa do góry! [emoji8]
 
Do góry