reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

aguga dobry pomysł mi podrzuciłaś muszę się zaopatrzyć w jakąś dobrą książke:tak: Kiedyś pochlanialam je tomami a teraz zaniedbalam oststnio.
Co będziesz czytała? Ja bardzo lubie thrillery medyczne i dawno nie czytałam :cool2:
 
reklama
Ja poczytałam bym sobie jakąś książkę,czekam na dostawę,a tymczasem kupiłam gazetkę Dobra mama i lecę pod kocyk ją czytać.Synek robi szlaczki itp :-)
Przed ciążą też lubiłam czytać książki, a teraz to w ogóle się nie mogę skupić. No i nie chce mi się :zawstydzona/y: Gazety jeszcze poczytam, ale też co przeczytam to zaraz zapominam :sorry: Stwierdzam że ciążą nie wpływa pozytywnie na mój umysł :-D Ostatnio nawet zapominam po co do sklepu pojechałam :sorry:
 
cześć dziewczyny:-D

miałam trochę do nadrobienia ale już mi się udało
u mnie w sobotę i niedzielę piękna pogoda była, a dziś znów zimno i pochmurno i sennie
musiałam dziś wcześniej wstać bo rana na badania krwi musiałam jechać i jakoś mnie tak ręka pobolewa, niby sińca nie ma i dobrze się wkuła, ale jakoś tak tą żyłę teraz mocno widać
z przyjemniejszych rzeczy to w końcu w sobotę kupiliśmy dywan do sypialni i w końcu jakoś pokój wygląda a nie jakby ciągle w remoncie był, wczoraj zrobiliśmy sobie spacerek z mężulkiem i parę fotek strzeliliśmy w plenerze, a i jeszcze kupiłam sobie tą poduszkę-kojec, ale trochę się rozczarowałam bo okazało się że nie mam takich kuleczek w środku tylko coś innego, ale i tak jest fajna, mam nadzieję że przy dziecku też się sprawdzi

Nikola - mam nadzieję że wyniki będą szybko i jeszcze Cię dziś wypuszczą
 
Nikolaa moze faktycznie jeszcze dojda wyniki.

A mnie wizieło na porządki. Korzystam póki wena jest. Jeszcze kuchnia mi została.
W międzyczasie robię sobie przerwę i smażę naleśniki.

A co do książek to mi w ręce wpadł klasyk :"Morderstwo w Orient Ekspressie". Baaardzo mi się podobała. Przeczytalam jednego dnia:tak:
 
Nikolaa, wytrzymasz ten jeden dzień jeszcze, dasz radę! Buziaki!

U nas w sobotę burza, w niedzielę burza, ale to takie wiosenne były, przyszły, postraszyły i poszły :-) Dziś rano było takie piękne niebo, teraz już chmury ale pogoda i tak wiosenna :-) Byłam dziś na kontroli z Młodym po zapaleniu uszu, jeszcze ma wysięk ale jest poprawa. No i musimy zostać jeszcze tydzień w domku, chociaż spacery mamy dozwolone :-)
Wczoraj rano po pobudce miałam taki twardy brzuch, że czułam całą macicę... Dziś to samo. Przy Szymku też miałam twardnienia ale popołudniami, kiedy dużo chodziłam, a nie po nocnym odpoczynku no i trochę później... Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy...
 
lori81 ja miałam tak samo w poprzedniej ciąży. Taka góra po prawej stronie brzucha. :) hehe

Bellka mój mózg tak samo źle znosi ciąże... tzn. znika na ten okres ;)

marand też kilka dni temu kupiłam taki kojec z Motherhood. Jest taki wygodny że szok... tylko spać i spać :) Na prawdę powinna to się nazywać poduszka rozwodowa ;) mąż niezadowolony, że wolę poduchę od niego :-D


Mam do was pytanko... czy któraś z was boryka się z atopowym zapaleniem skóry? Ja już męczę się kilka lat i maści różne doraźne pomagają, ale jak to w ciąży prawie nic nie można... macie jakieś patenty? Emolienty tak średnio na mnie działają...:crazy: Ostatnio się już zdołowałam bo mam to cholerstwo również na twarzy i już nawet przez to tracę ochotę na spotykanie się ze znajomymi i rozmawianie z kimkolwiek ... i sięgnęłam po Advantan... poprawa prawie natychmiastowa i mega ulga, ale teraz zostały wyrzuty sumienia czy dzidzi nie zaszkodzi. W końcu to steryd. :-(
 
aguga dobry pomysł mi podrzuciłaś muszę się zaopatrzyć w jakąś dobrą książke:tak: Kiedyś pochlanialam je tomami a teraz zaniedbalam oststnio.
Co będziesz czytała? Ja bardzo lubie thrillery medyczne i dawno nie czytałam :cool2:
Ostanio skończyłam książkę Ołówek ,a teraz ma mi przesłać ze swojej bliblioteczki szwagierka(polonistka) jakieś książki. Polecam gazetę dobra mama -jest co czytać :tak:
 
marand też kilka dni temu kupiłam taki kojec z Motherhood. Jest taki wygodny że szok... tylko spać i spać :) Na prawdę powinna to się nazywać poduszka rozwodowa ;) mąż niezadowolony, że wolę poduchę od niego :-D


Mam do was pytanko... czy któraś z was boryka się z atopowym zapaleniem skóry?

co do poduszki to kupiłam tej samej firmy, a co do nazwy rozwodowa to może i coś w tym jest, bo ja się do niej też bardzo przytulam nawet mąż to zauważył i mówi że przytulam się do tej poduchy tak jak do niego, więc chyba tez trochę zazdrosny

co do AZS to ja niestety nie pomogę:sorry:
 
reklama
Zrobiłam ten tort dla Majki na jutro, na sobotę ma być z lalką, więc wyzwanie będzie większe :-)

2dt15c.jpg


w końcu nie pojechałam po te spodnie, bo padam na twarz, zrobiliśmy tylko zakupy spożywcze na jutrzejszą imprezę i dość
 
Do góry