reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

reklama
Dziewczynki a co myslicie na temat opalania? :D Bo mnie korci masakrycznie :DMoze nie tyle opalac co polezec troche na sloncu - temperatura w cieniu to niby jest 20-22 stopnie wiec upalow nie ma i szans na bikini, ale koszulka i krotkie spodenki najwyzej :)

z tym opalaniem pierwszym słońcem to ja bym trochę uważała - znam przypadki sporych przebarwień skóry, a u nas dodatkowo hormonki będą działały
ale sama też już bym sobie powygrzewała się na słoneczku
a tak swoją droga tak się zastanawiam jak opalić tył nóg, no z przodem nie będzie problemu ale z tyłem, hmm

oj jak ja bym chciała mieć taki poród, że dojeżdżam do szpitala a tam już parte i raz dwa po wszystkim :) co prawda moje dwa porody trwały 4 h każdy ale i tak sporo dla mnie ;)

marand - znam to uczucie bo ja dzisiaj o 18.30 mam swój skan :/ już trzęsę portkami

będzie dobrze, trzymam kciuki, hehe - teraz to ja mądra jestem


pisałyście coś jeszcze o obiedzie, ja tak jak wczoraj idę na łatwiznę
wczoraj wyciągnęłam męża na pizzę do lokalu
a dziś wrzuciłam kiełbaskę swojską z ziemniaczkami do pieca i czekam aż dojdą
 
Ostatnia edycja:
Powiem szczerze,że o tej cesarce to nie czytałam tzn ,że jak urodzi się sn to jest się matką,a jak przez cc to nie buahahahahahaha
Kiedyś pewna pani zapytała się mojej mamy czy ma wnuczka czy wnuczkę więc mama odpowiada,że wnuka i ta głupia baba mówi do niej -to babcią nie jesteś bo babcie mają wnuczki ,a dziadkowie wnuki :-D:-D:-D

Ja karmić piersią nie lubiłam -powiem szczerze i jak pokarm zanikał to nie rozpaczałam po ok 2tyg podałam butlę oboje z synkiem byliśmy szczęśliwy.Nie chorował mi prawie wcale przed pójściem do p-kola
 
ja się nie zamierzam opalać, bo przy ciąży z Lilą miałam cerę bardzo ziemistą, jakbym była brudna, a pełnego słońca unikałam :baffled: a że mam ciemną karnację, to wolę się chować - zresztą nie mam teraz wyboru :-D
ale mogę się pochwalić, że pierwsza próba zaliczona - leżę :happy2: normalnie z nogami na łóżku

Sandy - no to się na porody napatrzyłaś ;-) a jesli chodzi o późny przyjazd do szpitala - to wszystkie położne jakie spotkałam zalecają, żeby przyjechać w tzw II fazie porodu, zwłaszcza jak to jest pierwszy raz...i pewnie w dużej mierze to dlatego...czasem ciężko wyczuć, a czasem za szybko idzie
ja rodziłam 15 min i gdybym nie była na patologii, to bym do szpitala nie zdążyła:-D nie zdążyli nóg do łóżka przykręcić, bo jak przyszłam na salę, to już było główkę widać....a wtedy na Inflanckiej był remont i nie mogli mnie na wózek posadzić, bo nie było jak przejechać:-D
dobrze, że mi łatwo poszło, bo bym miała traumę

a jeśli chodzi o tą nagonkę na sn, to też nie rozumiem
w Twoim Stylu czytałam artykuł i na innym wątku też wrze
nie jesteśmy stworzone do cierpienia i to żaden grzech czy hańba urodzić cc
to samo dotyczy karmienia

a co do tego ruchu eco - to tez nie rozumiem, jak można nie kontrolować rozwoju ciąży
chętnie bym opuściła kilka nadprogramowych wizyt, ale nie mogę
chodzi tylko o podstawowe badania
a nie chodzić wcale ???? dla mnie niepojęte

delektuję się swoją komfortową pozycją :rofl2: już mi "mrówki" po nogach nie chodzą:-D
 
Zdrówka dla chorych :tak:


azorek ja też ostatnio miałam ochotę na zimne piwko... wypiłam karmi i mnie odrzuciło. Może dlatego że było karmelowe..może macie jakieś sprawdzone inne piwko bezalkoholowe ?? :-)


Witaj SuperAguri


Co do znieczulenia to ja mam bardzo niski próg bólowy. Chcę rodzić naturalnie ale myślę że bez znieczulenia się nie obejdzie :zawstydzona/y:


Co do opalania zgadzam się z anją. Ja przed ciążą uwielbiam opalać się mogłam leżeć cały dzień przy ponad 30 stopniowym upale. Teraz wiem że będzie to nie możliwe ale korzystam za to teraz z wiosennego słoneczka ile wlezie. W lato pewnie też troszkę wystawię się na słoneczko, ale brzuszek zasłonięty będzie na pewno. Myślę zresztą że z takim brzuszkiem to bym też już dużo na słoneczku nie wytrzymała ale małe doładowanie witaminki D3 myślę że nie zaszkodzi.:-)


marand to Ci zadałaś ciekawe pytanie z tym opalaniem tyłu nóg. Hmmm może kocyk albo materacyk na trawce i parasolka ustawiona tak żeby zasłaniała wszystko oprócz nóg :confused:
 
co do cc to już kedyś pisłam jakie mam zdanie na ten temat ale w życiu bym nie powiedziała że kobieta która urodziła przez cc jest gorsza czy też nie jest matką to przecież nie pordó sprawia że jesteśmy mamami tylko wychwywanie naszego dziecka

ja osobiście mimo bardzo niskiego progu bólu wole rodzić SN jesli stanie się tak że jedynym wyjściem bedzie cc to też przezyje bez jakiejś tragedii ale na cc na własne życzenie się nie zdecyduje choć porzedni poród miałam trudny nie zaczął się nie tak jak trzeba i nic nie szło jak sobie wymyśliłam rodziłam 17 h z czego tylko 2 godzinym miałam zzo bo ze wzgledu na słabo postepują akcje porodową nie mogłam mieć dłużej ledwo udło mi się urodzć SN jeszcze 10 minut i leżalabym na stole bo Wiki tetno spadało na szczęście wszystko dobrze się skończyło....
co do kamienia piersią to też zamierzam karmić piersią z czystego lenistwa i wygody z Wiki walczyłam o to aby ją karmić przez dwa tygodnie łatwo nie było wiele łez przelałam ale się udało teraz też zrobię wszystko aby karmić choć wiem że nie bedzie to proste bo moje sutki nie są stworzone do karmienia....

co do decyzji innych w tych kwestiach to każy robi jak chce i jak mu pasi każydy ma swój rozum i namawianie do czegokolwiek i kogo kolwiek jest dla mnie bez sensu....
a mnie naszlo na zimne piwko:szok: kupowalam tu kiedys takie co ma wogole zero procent alk chyba cobrra bede musiala sie rozejzec znow za tym piwkiem:-D
a ja marze o lampeczce czerwonego winka:sorry2: a tu jeszcze mina lata świetlne zanim się napije:-D

Witaj SuperAguri - cieszę się, że jest ktoś z KRK :)
ja jestem spod Krakowa mieszkam 25 km od Krakowa ale przeciętnie jestem razy w tygodniu w KRK
Witaj Majeczka26 :-)

ja też się cieszę... wiesz już gdzie będziesz rodzić? Ja się zdecydowałam właśnie na Ujastek chociaż lekarza mam z Rydygiera, ostatnio dostałam skierowanie na patologie i byłam i tu i tu i zdecydowanie ten pierwszy zrobił na mnie lepsze wrażenie, koleżanki też tam rodziły i były bardzo zadowolone... myślałaś już może nad tą kwestią?


A zastanawiałaś się nad szkołą rodzenie, lub gimnastyką aktywne 9 miesięcy... ja wiem już że będzie cesarka i to pierwsze nie wiem czy jest dla mnie opłacalne ale nad drugą opcją się mocno zastanawiam...
ja prawdopodobnie wybiorę właśnie Ujastek choć blisko nie mam bo 50 km ode mnie jest zastanawiam się też nad Siemiradzkim podobno też tam fajnie napewno nie chce rodzić w Koperniku bo tak od każdego słyszałam że rzeźnia no i Narutowiczu

Dziewczynki a co myslicie na temat opalania? :D Bo mnie korci masakrycznie :DMoze nie tyle opalac co polezec troche na sloncu - temperatura w cieniu to niby jest 20-22 stopnie wiec upałów nie ma i szans na bikini, ale koszulka i krotkie spodenki najwyzej :)
wiadomo nogi i ręce w lecie to same ci się opalą teraz też słońce ci nie zaszkodzi bo nie jest jeszcze takie mocne ale w wakacje to bym raczej nie próbowała bo po pierwsze mogą ci wyjść plamy moja znajoma ma całą twarz i dekolt w plamach po drugie ostre słońce jak wiadomo jest nie zdrowe dla nie ciężarnych a co dopiero ciężarnych po trzecie naprawdę bedziemy mieć już spore brzuszki i wcale nie będzie tak łatwo nam i sama zobaczysz że siedzenie na słońcu nie bedzie żadną przyjemnością ...oczywiście są kobiety które ryzykują lub tez słońce znoszą jak byliśmy 2 tata temu w Chorwacji gdzie słońce jest naprawdę ostre i łatwo o oparzenia laska w ok 7 miesiącu smażyła się 3 dni pod rząd w temp ponad 40 w słońcu z wywalonym brzuchem ja choć uwielbiam się opalać i jestem naprawdę wytrzymała to nie dałam rady dłużej leżeć niż 30 mniut pod rząd a ona cały czas nawet na 10 minut nie zeszła była w końcu nie brązowa tylko normalnie czerwona jak burak aż żal mi było tego dzieciątka bo chyba tam gotowało w środku .......

ullana super że leżysz
 
Witam wszystkich widzę, że sporo was tu:-) jakiś czas temu byłam na tym forum, teraz postanowiłam dołączyć, czy jest ktoś z alergią lub astmą oskrzelową, chętnie poradziłabym się kogoś z większym doświadczeniem, bo to moja piewsza dzidzia, aha na świat przyjdzie 07.10.
 
ale mogę się pochwalić, że pierwsza próba zaliczona - leżę :happy2: normalnie z nogami na łóżku

super wiadomości, życze abys kolejna próbe tez szybko zaliczyła

marand to Ci zadałaś ciekawe pytanie z tym opalaniem tyłu nóg. Hmmm może kocyk albo materacyk na trawce i parasolka ustawiona tak żeby zasłaniała wszystko oprócz nóg :confused:

tak tylko jaką pozycję przyjąć bo leżenie na brzuchu to odpada zwłaszcza już w lipcu:confused:


Musa - witaj wśród październikówek:-D
 
Widzę, że znowu temat porodów sn i cc. Ja pierwsze dziecko rodziłam sn, bez znieczulenia, bolało jak nie wiem co i poród miałam niezbyt ciekawy. Jeszcze po porodzie przez pół roku miałam koszmary, że znowu muszę rodzić. Teraz drugie dziecko też wolałabym pomimo wszystko rodzić sn, ale przeciwko cc nic nie mam (każdy robi jak uważa, tym bardziej jak ma wskazania). Jedynie co, to tym razem chyba wezmę znieczulenie. Czy to prawda, że ono spowalnia poród???

Co do karmienia, tak samo moim zdaniem każda matka ma prawo sama decydować i obcym guzik do tego. Ja karmiłam piersią przez 7m-cy, ale w między czasie i tak wprowadziliśmy butlę i kaszkę. Teraz planuję tak samo, zobaczymy jak wyjdzie.

Ja na początku ciąży miałam ogromną ochotę na piwo :p Kupiłam sobie 2 karmi, malinowe i karmelowe i stoją do tej pory bo mi się odechciało :p
 
reklama
A ja się boję cc. Mam nadzieje że nie będzie potrzebne. To taki ogólny strach przed nożem ;-)
A karmienie no to cóż... Piersi urosły mi ogromne, oby obyło się bez nawałów, zapaleń itp i będzie dobrze, jeśli jednak wyjdzie tak, że nie będę karmić naturalnie to pewnie sobie popłaczę i przejdę do porządku dziennego. Są większe tragedie niż butla.
 
Do góry