SuperAguri
Zaciekawiona BB
Ja najbardziej zaszokowana byłam, jak usłyszałam że matki które urodziły przez cc nie są matkami
i od razu krew się gotuje, gdy słyszę właśnie takie komentarze... bo niby co, ból porodowy uszlachetnia... a jak nie pocierpię w ten sposób to moja wartość będzie niższa... chyba ważniejsze od samego przyjścia na świat jest kształtowanie w procesie wychowawczy, bo nie bez kozery mówi się, że "nie matka która urodzi, ale ta co wychowa"!
a co 'eko" ma sie do ciazy w taki razie i do gina??
w ostatniej eko mamie w DDTVN panie mówiły, że poród jest traumatycznym przeżyciem dla dziecka, a cała menażeria medyczna mu bynajmniej nie pomaga, jest dla niego za głośno, za jasno, za szybko odcina mu się pępowinę zamiast przyciemnić światło, pozostać w milczeniu itd... wiesz jak u scjentologów ;-)
Ostatnio edytowane przez moderatora: