reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Dobry dzień!
a mój malutki postanowił dzisiaj w nocy pokazać mamusi kto tu rządzi:) nie było aż takiej tragedii, ale po raz pierwszy jakoś nie śpieszno mu było do spania i do prawie pierwszej spacerowaliśmy po pokoju i zwiedzaliśmy..ani myślał zamknąć oczka:) najedzony, sucho, brzuszek miękki..i nie wiadomo o co chodziło. teraz odsypia, więc mam chwilę dla siebie:) zgadzam się z emotion, dzieciaczki są cwańsze niż nam się wydaje, dobrze wiedzą co robić:)
ulala super, że już w domku:)zobaczysz, że bilirubina teraz szybko spadnie jak już w domku jesteście:)
mój kręgosłup też już daje znać o sobie, przed ciążą już miałam z nim problemy, a teraz to już całkiem...każdy odcinek mnie boli
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mam pytanie... wiem ze nie tu powinnam pisac ale... mam 20lat i jestem w ciazy i mam termin na grudzien ale od miesiaca biore leki o nazwie Fenoterol a caly czas mam twardy brzuch... lekaz i polozna cos wspominali o wczesnym porodzie ale dlatego chyba te tabletki? niewiem...
 
hej mamusie i prawie mamusie!
pisze jedna reka bo mala przy cycusiu wiec bedzie krótko.
ulala wreszcie w domu. ciesze sie ze was wreszcie wypuscili z tego przytuliska ;-)za wyniki trzymam kciuki bardzo mocno. ale musi byc dobrze. Twoj maluszek wygląda na silnego chłopaka, więc da sobie radę.
emotion jak widać co osoba to opinia. Ja myślę, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek i nie można przeginac ani w jedną ani w drugą stronę. Może uda nam się znaleźć złoty środek przy wychowywaniu naszych pociech.
 
Debi - już rozumiem, czasem po prostu tak jest że kobieta nie ma pokarmu...ja się boję że tak jak moja mama stracę pokarm po jakimś miesiącu...dlatego zaczęłam odciągać co 3 godz. systemem 7-7-5-5-3-3 i piję bawarkę...może to coś da...może na Ciebie faktycznie miały wpływ przeżycia związane z porodem, ból i stres...ale najważniejsze żeby dzieciaczki były zadowolone i najedzone - nie ważne czym;-)
Esi - szybko zaczęłaś nas nadrabiać;-) właśnie zaczęłam poważną walkę o pokarm:tak: to nie jest tak że wcale pokarmu nie mam jak na razie dokarmiam tylko 100-150ml dziennie czyli jedno lub dwa karmienia więc nie jest źle ale zabrałam się za to i może moje starania przyniosą efekty - a jak nie to trudno:tak: hormonami się nie przejmuj - mąż już pewnie przyzwyczajony po 9 miesiącach ciąży:-D
Elutka - też lubię widzieć ile mała je:tak: ale ciągle staram się ją przystawiać do piersi i coś tam zaczyna łapać ale szału nie ma;-) teraz masz czas to sobie odpocznij i odeśpij noc:tak:
Majeczka - skurcze mogą się pojawić w każdej chwili więc się nie martw:tak: trzymam za Was kciuki!!
Wernkika - to rozumiem że odstawiacie witaminę K?? mam nadzieję że coś się polepszy - trzymam kciuki;-)
Emotion - moim zdaniem czasem trzeba nie zwracać uwagi że dziecko płacze i zjeść bo bez jedzenia długo nie pociągniesz:tak: ja kładę małą na łóżku, na szybko robię sobie jakieś kanapki, siadam przy małej i jedną ręką ją głaszczę i tak sobie jem bo przecież z głodu bym padła jak bym tylko małą się zajmowała:tak:
Ulala - doskonale Cię rozumiem - to czekanie na wyniki cały czas...no i patrzenie jak tyle razy kłują dziecko żeby pobrać krew na badania...ale bilirubina teraz zacznie napewno spadać..a jaki poziom maleństwo miało przy wyjściu ze szpitala??a jeśli chodzi o szpital to mnie tez wkurzało to siedzenie w koszuli nocnej non-stop...ale już po kilku dniach stwierdziłam że trzeba się ogarnąć - obcięłam paznokcie, zrobiłam fryzurę i makijaż, ubrałam dres i tak po szpitalu paradowałam;-)
Mina - ja się własnie zastanawiam czy lepiej pas czy własnie te majtki wyszczuplające...a muszę coś kupić choć brzuszek wcale nie został mi duży ale dla własnego lepszego samopoczucia chcę mieć taki pas:tak:
Pysia - moim zdaniem lepiej zapytać lekarza...
 
hej,
a ja juz po KTG - cisza... w piątek powtórka, wiec jedziemy na IP, mam nadzieje ze nie beda chcieli mnie zostawić juz do poniedziałku do wywolywania na oddziale, bo to bez sensu
 
Witajcie

Karola. Zazdroszczę ze nie został ci duży brzuszek bo mi i pas i majtasy nie dają rady. Ja jestem bardziej z pasa zadowolona lepiej trzyma no i te majty to mnie obcieraly jak jeszcze nosilam podpaski to było gorzej

Emotion. Jeść musisz to jest pewne, postaraj sie chociaż kanapki jak nie ma męża a wieczorem cos ciepłego zrób sobie na dwa dni. To nie jest łatwe bo ja dzis tez jadlam jak mały był przy cycu makaron na zimno, a mały ma teraz pięknie ubabrane spioszki

Ulala. Jak sie człowiek ogarnie to odrazu lepiej, tak trzymaj. Mam nadzieje ze z wynikami będzie ok

Majeczka czekamy teraz na Ciebie

Margot serdeczne gratulacje

Mina moje dzieciaki tez cos aktywne a mi sie chce straaaasznie spać
Jas to by dzis jadł co godzinę najlepiej.


I co dalej nie pamietam, dzis w nocy Jaś zrobił sobie przerwę w spaniu od 23-ciej do 3- nad ranem. Ogólnie to zanim my sie ogarniemy nakarmimy i wyjdziemy na dwór to jest południe, a wczoraj to już po ciemku wracalismy z miasta. Za chwile uciekamy na dwór u nas jest pięknie słońce świeci
 
Karola przy wypisie miał 15,6 dzien wczesniej był wynik poza szpital wysyłany i dwa przyszły z jednej próbki krwi 16,5 i 14 zrobili jeszcze raz w szpitalu i wyszło 15,6 mówili by nie poic dzieci bo nie ma potrzeby i nie jest to lato wiec nie trzeba ale ja poje bo wtedy duzo sika a o to chodzi by wypłukac bilurbine od piersi tez odstawiłam chwilowo mrozimy pokarm i duzo sie karmimy co 2 godzinki tak mniejwięcej wychodzi żeby tylko sie udało w poniedziałek odetchnąc z ulgą i zobaczyc super wyniki była bym w siódmym niebie .Mój mały tez w nocy szalał moxenie płakał bardzo ale zgrzedził marudził:) a teraz to smacznie śpi:) choc od 11 do 13,30 udało mi sie go rozbudzić .
 
No i witK odtsawiona w diabły. Tosiek dzisiaj nie dostał i wrócił mój synek kochany. Najedzony, przwiniety i uśmiechnięty. Bez problemu dał się zapakować w kombinezon ( dostał wczoraj nowy od cioci taki ni to kombinezon ni to śpiworek z dziurą do przełożenia pasów z fotelika- duzo łatwiej dzieciaczka w to włożyć niż w zwykły kombinezon). Na spacerze był godzinkę i spał. Co prawda po spacerze się obudził ale po karmieniu zasnął z powrotem i teraz śpi aniołek mój kochany.
 
witam sie . dzis olivkowa chyba odsypia wczorajsze niespanie. teraz cos stekala ale slysze przez nianie ze pompuje musztarde w pampka:eek: zakupilam dzis te krople kolejne mam dodawac 4krope do kazdego mleka ale na 30 min przed karmieniem. no to zrobilam mlesio kropelki wlane teraz czekam do 14.10 i jedziemu z ostatnia deska ratunku za ktora zaplacilam 12Ł:szok:oby byly warte tej ceny:confused2:
Azorek - udało się farbę z Amelki zmyć??
a tak tak domyta. z wrzaskiem co prawda ale sie udalo:-D pod oczkiem jednym ma mala plamke pomaranczowa jeszcze ale nie mam jak siegnac a nie chce oka podraznic:zawstydzona/y::sorry: kiedys sie zmyje;-):-D

dzis amelkowa jako czarownica do pkola polazla od bladego switu przebrana chodzi przed wyjsciem czarna farbka do ciala namalowalam je pokracznego pajaka i pajeczyne na buziaku hehehe i pooooleciaaaaala na miotle ...w deszczu:confused2:
ide pranie rozwiesic zanim olinkowa sie rozbudzi na zmiane pampka i jedzonko i trzymta kciuki nawet u stop zeby po tych kroplach bylo lepiej:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry