Odpadłam. Wstałam rano, posiedziałam i znowu mnie zmogło
Widzę, że pogoda nikogo z was nie rozpieszcza - u mnie już co prawda nie pada, ale jest pochmurno, raczej chłodno i zdecydowanie bardziej jesiennie niż letnio.
Azorku jedz, jedz i nie żałuj sobie:-) To przecież wszystko dla Oliwki żeby duża urosła:-) Swoją drogą nie jadłam jeszcze takiego połączenia jakie sobie zaserwowałaś - ser żółty + pomidor ale może spróbuje? Brzmi dobrze:-) Z tym ssaniem to niestety też tak mam i mam w dodatku wrażenie, że jakoś częściej mi się takie napady głodu ostatnio włączają, co niestety nie wróży dobrze mojej wadze
Sonkaa mam nadzieję, że głowa szybko przestanie boleć &&&&&&
Karola a po co masz coś robić? Siedź i dłub dalej:-) Mój mąż mówi, żebym nie narzekała że nic prawie w domu nie robię i nie miała z tego powodu wyrzutów, bo w ciąży jestem i takie jest moje prawo. I żebym z tego korzystała bo jak dzieci się urodzą to nie będzie taryfy ulgowej
Coś w tym jest
Netika mam nadzieję, że szybko poczujesz się lepiej. A tych bóli jak na miesiączkę nie można lekceważyć to mój doktor strasznie mnie na nie uczula, bo mogą oznaczać skurcze. Co do spotkań ze znajomymi to ja swoich widziałam pod koniec lipca, a jak dwa tygodnie temu chcieli zrobić spotkanie to się już wymigałam bo nie czuję się już na siłach nigdzie chodzić i się z ludźmi spotykać, nie chce też żeby mnie w takim stanie oglądali, bo jednak jestem trochę opuchnięta, dużo kilogramów na plusie a poruszam się jak kaczka więc to mało przyjemny widok