reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

dziendobry. ale naskorbalyscie:szok: ehh baby:-D
Witam Wszystkie Mamuśki! Co do mnie to będzie dziewczynka Antośka.
witamy ....mam pytanko bo kojarze wroclaw i imie tosia dla dziewczynki....czy maszmoze na imie ewelina??

paulawawa kciuki zeby mieszkanie sie znalazlo. a w razie co nie miala bys sie u kogo teraz przekulac do porodu i do czasu jak maz znajdzie mieszkanie?mam nadzieje ze sie ulozy juz wam wszystko:tak:

emotion z tego co pamiteam to masz nakaz odpoczynku??!! wiec te porzadki kochana to na spokojnie najlepiej siedzaco albo lezaco prosze robic:tak::-D
znikam i ja do obowiazkow bo dzis rano jak mezastego zapytalam czy kuwete kotu zmienil to stwierdzil ze sie zle zrozumielismy i zamiotl zwierek ktory kot rozsypal po podlodze:baffled: albo ja jakas tepa sie zrobilam juz albo po chinsku do niego mowie i nie mozemy sie zrozumiec:dry:
 
reklama
Co do rodzinki mojego męża to nie jest tak do konca, że się wpierdz.. Tylko jak się zapytali "to jak ta moja wnuczka będzie miała na imię?" M. Tośka. Zapadła grobowa cisza... :p Później usłyszałam "aha". I kilka dni bombardowali go (na szczęście nie mnie) tel. czy na pewno, czy to juz ostatecznie i czy naprawde jemu sie podoba???? Uśmiałam sie w duchu co niemiara! Na dzien dzisiejszy chyba juz sie przyzwyczaili bo nie poruszaja tego tematu. Co do wehikułów to my kupujemy od znajomej Mutsy Transporter. Miłego Upalnego!

azorek84 - niestety nie:)) Musiała byc inna TOSKA
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Majeczka, to czym Ty się martwisz jak masz wózkownie? Nasze bloki są zupełnie nieprzystosowane do takich spraw i jak chciałam wyjść z domu to musiałam sobie jakoś poradzić. Nie miał mi kto pomóc a nie miałam ochoty siedzieć cały dzień w domu. Tak, ja w jednej ręce trzymałam wózek którym wjeżdżałam schodek po schodku na górę a w drugiej ręce trzymałam dziecko - takie to dziwne?
 
Witam dziewczynki :-)

Polcia - słoneczko, Ty szczuplaku, o jakiej diecie Ty mówisz? +6 kg, to będziesz po porodzie szukać kilogramów sprzed ciąży ;-) - zazdraszczam :-D:-D


erde - robiłam te gruszki, jedne i drugie są OBŁĘDNE, naprawdę , wspaniały smak - szkoda tylko, że znowu poparzyłam paluchy :(

co do chudnięcia po karmieniu, ja jak po Majce wróciłam ze szpitala, to zrzucone miałam wszystko, ale i tak byłam o wiele za duża, ale podczas karmienia nie schudłam nic, dopiero potem

badaba - nie pisz posta pod swoim postem, tylko edytuj ten, który już jest :-), bo Cie moderatorki prześwięcą :-)

miłego dnia
 
netika dostajesz PW? albo może coś mi pisałaś? coś się chyba mi chrzani :sorry2:

przepraszam ze tak ni z gruchy ni z pietruchy tu wparowałam ale coś mi się zwieszają prywatne wieści :sorry2:

Witam was wszystkie w ogóle dziewczynki ;-) muszę ogarnąć swój profil albo lapka zresetować bo coś się dzieje dziwnego :baffled:
 
Ostatnia edycja:
netika moze nie dziwne, ale średnio to sobie wyobrazam jezeli chodzi o 4 piętro. wózkownia jeszcze nei gotowa, chociaz mam nadzieje ze sprężą się, a sąsiedzi jak usłyszeli ze cos takiego organizujemy to juz są chetni zeby w tej malusieńkiej przestrzeni swoje graty trzymac :wściekła/y: wiec juz sie boje ze mimo iz my to zalatwiamy nie bedzie miejsca na wózki. niestety tez odpada trzymanie wózka na klatce, a mąż tak róznie pracuje ze wlasnie szukamy lekkiego rozwiązania zebym sama mogła sobie z wózkiem poradzic. dzięki za rady!
 
Tak, ja w jednej ręce trzymałam wózek którym wjeżdżałam schodek po schodku na górę a w drugiej ręce trzymałam dziecko - takie to dziwne?
I ja zamierzam robić dokładnie tak samo. Mam III piętro, brak miejsca na wózek na dole.
Jeszcze zostaje opcja trzymania stelaża w samochodzie i noszenia samej gondoli, ale coś mi się średnio widzi taszczenie tego zimą, gdy sama będę miała na sobie 15 warstw ciepłych rzeczy, a dzidziuś w gondoli tak samo.

Majeczka, z doświadczenia mówię, wózka nie wniesiesz. Nawet jak będzie lekki, to i tak masz przynajmniej 10kg w niezbyt poręcznej formie, do tego dziecko i cała inna (też ważąca swoje) zawartość wózka. Raz na ruski rok pewnie dałoby się taki manewr wykonać, ale na co dzień - nie do zrobienia. A koła pompowane - tak jak netika napisała - pozwalają wózek wprowadzić. No ale życzę przede wszystkim, żeby z wózkarnią się wyrobili, bo to by było idealne rozwiązanie.

erde - robiłam te gruszki, jedne i drugie są OBŁĘDNE, naprawdę , wspaniały smak - szkoda tylko, że znowu poparzyłam paluchy :(
To mi teraz narobiłaś smaka:-) A paluszków współczuję, oby szybko przeszło!

Karola, witam w gronie celebrytek, może teraz odpoczniesz:-)
 
reklama
wiecie co ja na 2 p mieszkam ale niby mogla bym wozek zostawiac pod schodami bo jest tylko 6 miszkan w klatce...niestety dzieciaki sasaida jak do niego przychodza (na weekendy wakacje i takie tam) robia bajzel....kiedys zostawilam amelki spacerowke i na drugi dzien rano byly kiepy pogaszone pod schodami z czego dwa schowane w budzie wozka:wściekła/y::wściekła/y:poprzysieglam sobie ze jak te dziewuche zlapie to wypatrosze:angry: dwa ze czasem ktos wpusci dzieci z osiedla do nas na klatke (z regoly ten wlasnie sasiad) i otwiera im drzwi na nasz ogrodek (wspolny dla mieszkancow klatki na wieszanie prania) i skad ja mam miec pewnosc ze sie dzieciarnia wozkiem moim bawic nie bedzie??? przeciez miewaja durnowate pomysly a ja nie bede w stresie zagladac czy wozek caly i czysty co 5 minut:baffled:
 
Do góry