Życie jest strasznie niesprawiedliwe

.
Ja wiem po sobie,że nie warto się poddawać i się nie poddawaj. Ja o 2 ciążę bardzo długo walczyłam, uwierz. Wylałam morze łez, depresja się wkradła. Nic mi się nie chciało, obwinianie się właśnie takie jak Ty, że jest się najgorszym bo inne z łatwością zachodzą w ciążę a ja znowu nie. Znowu minął rok i nic kolejne 3 lata a po nich 7lat się zrobiło.
Wycisz się , zrób coś dla siebie tylko i wyłącznie dla siebie. Jeśli mąż Cię rozumie to nie jesteś w tym sama, pamiętaj o tym.