reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

Rozmowa z nim nic nie da. Od miesiaca spie na kanapie bo on mi sypialni nie odstapi, zaczyna sie robic zimno, w salonie okno na ogrod nieszczelne i ciagnie zimno, dzis myslalam ze zamarzne w nocy :( a ja to jestem tylko praczka, sprzataczka, kucharka i ogolnie sluzaco ktora w dodatku oplaca wszystkie rachunki z wyjatkiem wynajmu mieszkania, musi zrobic zakupy i dzieci utrzymac czyt ubrania, oplaty szkolne i wszystkie inne bo on grosza nie doklada :( na serio mam dosyc.

Strasznie mi przykro to czytać. przepraszam ale straszny z niego jest dupek. Aż nie wiem co mam na to napisać.... na prawdę brak mi słów. Ja chyba bym wystawiła jego rzeczy za drzwi...
 
reklama
Kari przykro mi, bo widzę że mimo upływu tylu lat, nic się w Twoim związku nie zmieniło ... pamietam ze w ostatniej ciąży też nie miałaś wesoło :( współczuje ...
 
@kari21 przykro mi że twój mąż taki jest... Myślałam że coś się w nim zmieni, a widzę że jest tylko gorzej. Jak będziesz chciała pogadać to pisz na priv :* nie chcę tu pisać na takie tematy :*

Widzę że dziś na tapecie temat pracy, to i ja się wypowiem ;) pracuje w piekarni i póki co dalej chodzę do pracy. Po pierwsze dlatego żeby mój mózg miał zajęcie a nie myślał cały czas czy wszystko jest w porządku, poza tym jestem osobą która nie potrafi usiedzieć na tyłku :p ale postanowiłam że zostaje tylko do końca października. Z resztą od początku taki był plan i tak byłam dogadana z menagerka. Nie chciałam ich też zostawić z dnia na dzień żeby mogli znaleźć kogoś na moje miejsce, chociaż menagerka mówiła że mam się tym nie przejmować i jak tylko chce iść na l4 to żebym od razu szła i się nie martwiła niczym. Faktem jest że już jest ciężko. Rano nie mam sił wstać o 4.30 jak mam pierwszą zmianę. Druga zmiana niby od 11 do 18 ale o 17 przychodzi kryzys ze spaniem i jest bieda. Poza tym druga zmiana jest samemu więc nie mam czasem możliwości odpocząć sobie chwilkę. Ale mam w tygodniu zawsze jakiś dzień wolny, także nie ma źle :) poza tym uwielbiam atmosferę w mojej pracy i chce tam zostać jak najdłużej ;)
 
To ja też się dziś pożale na swojego męża. Tak mnie dzisiaj wkurzył aż mi sie płakać chciało. Wiem że to przez hormony takie mam nastroje... i o co poszło o patelnie , bo poprosiłam żeby umył a ja w tym czasie chciałam szybko młodemu naleśniki zrobić. I juz źle, bo patelnia brudna i nawet jej nie namoczyłam a on musi teraz ją umyć [emoji35][emoji35] wkurzył mnie strasznie. Wie że ciągle jest mi nie dobrze i nie mam ochoty stać przy garach. Ja nie wiem zamiast mi pomóc to się jeszcze drze na mnie. Przecież nie udaje że się źle czuje .... No ręce opadają z tymi facetami
 
To ja też się dziś pożale na swojego męża. Tak mnie dzisiaj wkurzył aż mi sie płakać chciało. Wiem że to przez hormony takie mam nastroje... i o co poszło o patelnie , bo poprosiłam żeby umył a ja w tym czasie chciałam szybko młodemu naleśniki zrobić. I juz źle, bo patelnia brudna i nawet jej nie namoczyłam a on musi teraz ją umyć [emoji35][emoji35] wkurzył mnie strasznie. Wie że ciągle jest mi nie dobrze i nie mam ochoty stać przy garach. Ja nie wiem zamiast mi pomóc to się jeszcze drze na mnie. Przecież nie udaje że się źle czuje .... No ręce opadają z tymi facetami

Ohh.. jak bym o moim czytała..
Mój to samo ostatnio się złe czułam to nie zrobiłam obiadu to krzyczał ze cały dzien w domu byłam i nic nie zrobiłam.. no tak oni nie widzę jak to jest nie czuć w ciąży.. i gadanie jak do słupa..
 
Ohh.. jak bym o moim czytała..
Mój to samo ostatnio się złe czułam to nie zrobiłam obiadu to krzyczał ze cały dzien w domu byłam i nic nie zrobiłam.. no tak oni nie widzę jak to jest nie czuć w ciąży.. i gadanie jak do słupa..
Dokładnie... jak ja bym chciała żeby on tak poczuł przez cały dzień mdłości i żeby jeszcze zrobil obiad i dzieckiem się zajął.... Faceci chyba czasem nie myślą co my czujemy.
 
To mój to Anioł w takim razie. Bo codziennie wracając z pracy pyta się czy coś na obiad przywieźć ma. Jak jednak uda mi się obiad zrobić to zawsze dziękuję i chwali że pyszne. A wczoraj miał sadzone z ziemniakami na szybko ;-) wieczorem jak widzi że jestem zmęczona to mówi żebym poszła spać. On Tobiasza położy i ogarnie. Rano zawsze spyta się czy chcę kawę czy herbatę. Zawozi młodego do przedszkola. Codziennie okurzy.
Jego jedyną wadą jest to że bardzo dużo pracuje, wiem że robi to dla nas Ale chciałabym mieć go więcej w domu.
 
To mój to Anioł w takim razie. Bo codziennie wracając z pracy pyta się czy coś na obiad przywieźć ma. Jak jednak uda mi się obiad zrobić to zawsze dziękuję i chwali że pyszne. A wczoraj miał sadzone z ziemniakami na szybko ;-) wieczorem jak widzi że jestem zmęczona to mówi żebym poszła spać. On Tobiasza położy i ogarnie. Rano zawsze spyta się czy chcę kawę czy herbatę. Zawozi młodego do przedszkola. Codziennie okurzy.
Jego jedyną wadą jest to że bardzo dużo pracuje, wiem że robi to dla nas Ale chciałabym mieć go więcej w domu.
Ja ogólnie też nie moge narzekać ale czasem się zachowuje jak palant. Nie pomyśli że jest mi źle. A mnie to jeszcze bardziej wkurza. Normalnie bym go zezwała[emoji23] ale teraz przez te hormony tylko mi sie płakać chce.
 
Rossiczka nie da się, żeby było idealnie. Powiem Ci że ja też wolę m ie więcej męża w domu niż więcej pieniędzy. Myślę, że twój mąż też to docenia [emoji846]
 
reklama
Coś chyba wisi w powietrzu bo mnie wczoraj też mąż wkurzył a naprawdę jest dla mnie bardzo dobry :)
Co do pracy to ja mam pracę biurowa i jeśli wszystko będzie dobrze to chciałabym popracować jak najdłużej bo boje się nudy :)
 
Do góry