Przepis na falafel (kotleciki z ciecierzycy)
To taki standard kuchni arabskiej i afrykańskiej, tam nawet fast-foody z tego robią.
Bomba białka, żelaza,nn kwasów tłuszczowych,wit b, wit c, minerałów,błonnika... autentycznie już na 2 dzień zdrowiej się wygląda a jest pyszne.
Namoczyć na kilka godzin 400 gram ciecierzyce w wodzie (najlepiej na noc).
Pokroić 2 cebule, pęczek natki pietruszki , 2 ząbki czosnku. Dodać 1/2 łyżeczki mielonego kminku, 1/4 pieprzu najlepiej cayenne ale może też być zwykły, 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczki kolendry (kolendra jest we wszystkich przepisach, ja nie daje bo jej nie lubimy i nie polecam) 1/4 tymianku 2 bobki ziela angielskiego. Czasem daje też trochę cynamonu a moja mama dodaje sól.
Wszystkie składniki miksujemy w malakserze, lub przepuszczamy przez maszynkę do mięsa (2 razy). Najlepiej podzielić wszystko na 2 części bo może się nie zmieścić.
Z masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i spłaszczamy.
Można smażyć na patelni na tłuszczu (z dwóch stron, aż się zarumienią), ja wole w piekarniku na blaszce na odrobinie oliwy z oliwek.
Można panierować, obtaczać w sezamie itp.
Ja do tego często griluje warzywka, robię lub kupuje bułeczki pita i robię sosik tatziki (jogurt naturalny odsączone przetarte ogórki, 2 ząbki czosnku, szczypiorek, sól, pieprz).
Można też jeść do ziemniaczków czy ryżu.
To taki standard kuchni arabskiej i afrykańskiej, tam nawet fast-foody z tego robią.
Bomba białka, żelaza,nn kwasów tłuszczowych,wit b, wit c, minerałów,błonnika... autentycznie już na 2 dzień zdrowiej się wygląda a jest pyszne.
Namoczyć na kilka godzin 400 gram ciecierzyce w wodzie (najlepiej na noc).
Pokroić 2 cebule, pęczek natki pietruszki , 2 ząbki czosnku. Dodać 1/2 łyżeczki mielonego kminku, 1/4 pieprzu najlepiej cayenne ale może też być zwykły, 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczki kolendry (kolendra jest we wszystkich przepisach, ja nie daje bo jej nie lubimy i nie polecam) 1/4 tymianku 2 bobki ziela angielskiego. Czasem daje też trochę cynamonu a moja mama dodaje sól.
Wszystkie składniki miksujemy w malakserze, lub przepuszczamy przez maszynkę do mięsa (2 razy). Najlepiej podzielić wszystko na 2 części bo może się nie zmieścić.
Z masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i spłaszczamy.
Można smażyć na patelni na tłuszczu (z dwóch stron, aż się zarumienią), ja wole w piekarniku na blaszce na odrobinie oliwy z oliwek.
Można panierować, obtaczać w sezamie itp.
Ja do tego często griluje warzywka, robię lub kupuje bułeczki pita i robię sosik tatziki (jogurt naturalny odsączone przetarte ogórki, 2 ząbki czosnku, szczypiorek, sól, pieprz).
Można też jeść do ziemniaczków czy ryżu.
Ostatnia edycja: