dzag 10 kg to ambitnie! Ja jak narazie zrobiłam dżem z 4 kg i mus z 2kg. Muszę jeszcze trochę dokupić i czym prędzej zrobić bo sezon zaraz dobiegnie końca. Kupiłam piękne truskawki, które w smaku średnie (moje z ogródka lepsze) ale jakie wspaniałe, ciemne i smaczne przetwory wyszły...mmmm ciekawe jaka to odmiana. Dzem trochę zblendowałam więc są i całe truskawiki i taka treściwa masa!
reklama
No i klęska . Dżem nie wyszedł . Boshe... Dałam wszystko według przepisu i nie ściął się . Ale numer... Zrobiłam na żelatynie, chociaż koleżanka w pracy radziła na żelfixie. Dzisiaj pootwieram te słoiki, przegotuję jeszcze raz i dodam żelfixu. Co za porażka. Mamy 7 półlitrowych słoików nieściętego dżemu truskawkowego . Całych 10kg nie obrobiłam, z resztą część już była do odrzucenia po całym dniu leżenia w skrzynce :/.
Dzag dzisiaj w sklepie doktoryzowałam się na wszelkich fiksach bo wczoraj zrobiłam kilka słoików dzemu i dla mnie za słodkie brrrryyy i tak bez konserwantów są cukier żelujący 2 do 1 Oetker, (żelfix oetkera był wykupiony więc nie sprawdziłam), cukier trzcinowy żelujący diamant i cukier żelujący 1 do diamant i żelfix delecty bodajże reszta z konserwantami wszelakimi ufffff.
A też się nad tym zastanawiałam czy nie iść na całość ;-)i gotować kilka dni tak jak mówisz Asia ale cały czas gdzieś w głowie mi siedzi, że im krócej obróbce termicznej będe poddawać owoce to może zdrowsze będą a pewnie i te i te mają tyle samo witamin.
Myślę tak samo Asia ale mimo wszystko się łudzę trochę (no jakoś muszę swój brak cierpliwości usprawiedliwić ;-)) Najgorsze w tym wszystkim jest to że zimy żaden słoik nie doczeka a jak Laura zobaczy, że słodsze te dżemy są niż takie kupne to już totalnie szans nie ma no i miejsca u nas brak na przechowywanie.
reklama
Asia, ja swoją marmoladę też miałam bez środków żelujących, gotowałam kilka dni i nic! Ale dla mnie najważniejsze że mi się owoce nie zmarnowały, a jak je zjadłam to już bez znaczenia. Kompocik też lubię a dżemik głównie do ciasta.
Podziel się: