reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

reklama
To są wszystko zabobony 😶‍🌫️ Ani ślub,ani chrzest ani inny sakrament,w którym bierzemy udział nie ma wpływu na dziecko/ciążę.
Pamiętam jak mama mojego chrześniaka (chrzest był 9.12 a od 5.12 wiedziałam ,że jestem w ciąży) pytała się czy się dobrze czuje ,czy mam mdłości itd. I nie szalała,że trzeba przekładać.
Jestem u niej chrzestną jej pierwszego syna i jak miał komunię to byłam w 9 mc ciąży (jeszcze w pierwszej ławce bo Czarek to niski chłopak) to każdy się na mnie gapił jakbym miała dwie głowy - może liczyli na to,że zrobię jakąś atrakcję w czasie mszy -wiecie odejście wód czy coś. Nawet ksiądz się krzywo gapił na mnie 😵‍💫🙄
Mój proboszcz mówił,że to są zwykłe zabobony a chrześcijanin nie powinien w to wierzyć - bo to coś w stylu noszenia łańcuszka w ciąży czy farbowania włosów
 
To są wszystko zabobony 😶‍🌫️ Ani ślub,ani chrzest ani inny sakrament,w którym bierzemy udział nie ma wpływu na dziecko/ciążę.
Pamiętam jak mama mojego chrześniaka (chrzest był 9.12 a od 5.12 wiedziałam ,że jestem w ciąży) pytała się czy się dobrze czuje ,czy mam mdłości itd. I nie szalała,że trzeba przekładać.
Jestem u niej chrzestną jej pierwszego syna i jak miał komunię to byłam w 9 mc ciąży (jeszcze w pierwszej ławce bo Czarek to niski chłopak) to każdy się na mnie gapił jakbym miała dwie głowy - może liczyli na to,że zrobię jakąś atrakcję w czasie mszy -wiecie odejście wód czy coś. Nawet ksiądz się krzywo gapił na mnie 😵‍💫🙄
Mój proboszcz mówił,że to są zwykłe zabobony a chrześcijanin nie powinien w to wierzyć - bo to coś w stylu noszenia łańcuszka w ciąży czy farbowania włosów
Dokładnie. Ostatnio mojego męża babcia jakiś zabobon powiedziała. To aż się zdenerwowałam i spytałam czemu taka katoliczka wierzy w zabobony. Nie umiała odpowiedzieć.
 
reklama
Do góry