LadyStrejser
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2024
- Postów
- 214
Ja też zaszłam w ciążę ok miesiąc po poproszeniu i bycie chrzestnąU mnie to był dobry znak zostałam poproszona i zaraz test pozytywny
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też zaszłam w ciążę ok miesiąc po poproszeniu i bycie chrzestnąU mnie to był dobry znak zostałam poproszona i zaraz test pozytywny
Dokładnie. Ostatnio mojego męża babcia jakiś zabobon powiedziała. To aż się zdenerwowałam i spytałam czemu taka katoliczka wierzy w zabobony. Nie umiała odpowiedzieć.To są wszystko zabobony Ani ślub,ani chrzest ani inny sakrament,w którym bierzemy udział nie ma wpływu na dziecko/ciążę.
Pamiętam jak mama mojego chrześniaka (chrzest był 9.12 a od 5.12 wiedziałam ,że jestem w ciąży) pytała się czy się dobrze czuje ,czy mam mdłości itd. I nie szalała,że trzeba przekładać.
Jestem u niej chrzestną jej pierwszego syna i jak miał komunię to byłam w 9 mc ciąży (jeszcze w pierwszej ławce bo Czarek to niski chłopak) to każdy się na mnie gapił jakbym miała dwie głowy - może liczyli na to,że zrobię jakąś atrakcję w czasie mszy -wiecie odejście wód czy coś. Nawet ksiądz się krzywo gapił na mnie
Mój proboszcz mówił,że to są zwykłe zabobony a chrześcijanin nie powinien w to wierzyć - bo to coś w stylu noszenia łańcuszka w ciąży czy farbowania włosów
Jak tylko się coś zmieni zaraz dam znaćto dawaj znać jak się sytuacja ma
Widocznie jeszcze za wcześnie. Nadal trzymam kciuki !Bielsze nie będzie
Czyli można iść spać i rano trzymać kciuki za kolejne sikanie. Damy radę!Bielsze nie będzie
jeszcze się wgryza!Bielsze nie będzie
za jutroBielsze nie będzie