Ciężkie zakażenie wirusem oddechowym (RSV) od dawna wiąże się z występowaniem chorób związanych ze świszczącym oddechem u dzieci, ale związek między zakażeniem RSV w okresie niemowlęcym a rozwojem astmy dziecięcej pozostawał niejasny.
Nowe badanie przeprowadzone na Vanderbilt University Medical Center pokazało, że u dzieci, które chorują na infekcję RSV w pierwszym roku życia, pojawia się wysokie ryzyko rozwinięcia się astmy. RSV to najczęstsza przyczyna hospitalizacji dzieci poniżej pierwszego roku życia na całym świecie
Ten sezonowy wirus układu oddechowego potrafi być niebezpieczny dla niemowląt i małych dzieci oraz osób starszych. Jeśli choroba przebiega łagodnie, objawy ustępują po około tygodniu. Jednak dla wcześniaków, noworodków oraz dzieci z przewlekłą chorobą płuc lub wrodzoną wadą serca potrafi być śmiertelnym zagrożeniem.
„Skupiliśmy się na pierwszym roku życia, ponieważ uważamy, że pierwszy rok jest bardzo ważnym okresem rozwoju płuc i układu odpornościowego” – powiedział dr Christian Salazar - pediatra pulmonolog i naukowiec. Nasze odkrycia pokazują zależny od wieku związek między infekcją RSV w okresie niemowlęcym a astmą dziecięcą”.
W przypadku wirusa RSV najważniejsza jest profilaktyka, która chroni przed ciężkimi powikłaniami. W Polsce, do niedawna jedynie skrajne wcześniaki urodzone przed 28. tygodniem ciąży mogły otrzymać ochronę w postaci immunizacji biernej. Obecnie grupa dzieci, która będzie mogła bezpłatnie otrzymać profilaktykę, jest rozszerzona.
Dzieciom tym jest oferowana tak zwana immunizacja bierna, czyli podanie gotowych przeciwciał, które niszczą wirusa. Aktualnie jest to najskuteczniejsza metoda ochrony dzieci z grupy najwyższego ryzyka. Preparat ten zmniejsza częstość hospitalizacji z powodu infekcji RSV, niestety nie wpływa jednak na ciężkość przebiegu zakażenia RSV.
Jednak jest też dobra wiadomość. Po 60 latach badań Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła w środę szczepionkę firmy GSK przeciwko wirusowi RSV. Na razie produkt będzie przeznaczony dla starszych dorosłych.
Dla odmiany Pfizer czeka na zatwierdzenie szczepionki, która początkowo byłby podawany kobietom w ciąży – aby chronić ich dzieci przed chorobą. Prace nad szczepieniami dla niemowląt i dzieci nadal trwają. Naukowcy z dużą ostrożnością podchodzą do tematu po tym, jak próba szczepionki RSV z 1966 roku zakończyła się spektakularnym niepowodzeniem. Jednak wygląda, że naukowcom udało się w końcu rozwiązać problemy. Czy na pewno, powinniśmy się dowiedzieć jesienią 2023 roku.
Jedno jest pewne: zmniejszenie częstości hospitalizacji w ciągu pierwszych 90 dni życia byłoby olbrzymią korzyścią, ponieważ najmłodsze dzieci są najbardziej narażone na ciężkie zakażenie wirusem RSV. Zwłaszcza że statystyki, które w maju 2022 roku opublikowano w Lancet pokazują, jak groźne dla najmłodszych jest zakażenie wirusem.
Na całym świecie RSV spowodował ponad 100 000 zgonów dzieci poniżej 5 roku życia, a prawie połowa zgonów dotyczyła niemowląt poniżej 6 miesiąca życia.
źródło news.vumc.org