Mów: kocham cię

Ostatnie zmiany: 27 czerwca 2019
Mów: kocham cię

Pytając ludzi o recepturę na lepsze i szczęśliwsze życie możesz otrzymać wiele różnych odpowiedzi.

W zależności od tego, kogo zapytasz, usłyszysz – więcej pieniędzy, więcej wolnego czasu, lepszy, bardziej kochający partner, grzeczniejsze dzieci, większy dom, większy samochód, więcej ciepłych uczuć, więcej miłości, lepsza praca i tak dalej i tak dalej... Więcej i więcej czegoś, co trzeba zdobyć, kupić, zrobić, zmienić.

Jeżeli uważnie przeanalizujesz książki i artykuły poruszające kwestię poprawy jakości życia, sposobu na znalezienie idealnego partnera, przyciągnięcia pieniędzy czy znalezienie szczęścia, większość z nich podaje w gruncie rzeczy jedną, podstawową receptę:  pokochaj siebie,  a twój świat zacznie się zmieniać. Zadbaj o siebie, przystań, popatrz w lustro i zobacz w sobie kogoś, kto potrzebuje miłości, wewnętrznego wsparcia i akceptacji...

Jednak jak to zrobić? Przecież tak wiele jest definicji miłości i tak wiele definicji szczęścia.

reklama

Technika jest niezwykle prosta, ale wymaga upartego powtarzania: mów do siebie, do ludzi i do świata „kocham cię”. Szczególnie wtedy, kiedy coś jest nie tak, jeżeli pojawia się dysharmonia – irytacja, złość, rozgoryczenie, uczucie zawodu stresująca, negatywna sytuacja lub informacja,  musisz wypowiedzieć prosty zwrot „kocham cię...” . Z czasem wejdzie ci to w nawyk i nie będzie wymagało większego wysiłku z twojej strony.

Dlaczego tak prosta technika działa?

Jeżeli przyjrzysz się dowolnej skutecznej metodzie osiągania sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie życia – każda z tych metod kładzie nacisk na to, że  sam kreujesz świat, w którym żyjesz, a mówiąc dobitniej jesteś odpowiedzialna za wszystko, co się dzieje w Twoim życiu. Jeżeli chcesz, żeby Twoje życie rozwijało się pozytywnie we wszystkich aspektach, dziękuj za wszystkie wydarzenia i przestrzenie, w których się dzieje dobrze, a wszędzie tam, gdzie napotykasz problemy, nawet te wielkiego kalibru – wysyłaj miłość, mówiąc „kocham cię”. Te słowa skierowane są de facto do ciebie – do tych części ciebie, które stwarzają i przyciągają niechciane sytuacje i problemy.  Te proste słowa „kocham Cię” mają niezwykłą moc.

Brzmi dziwnie? Nieprawdopodobnie? Głupio? Irytująco?

Być może, ale działa. Spróbuj. Odkryjesz, że jesteś szczęśliwa, że jesteś w pięknym związku, że masz cudowne dzieci, wspaniałych znajomych, świetną pracę, czas dla siebie i rodziny...A jeżeli chcesz wiedzieć jak i dlaczego tak to działa – przeczytaj kilka książek – takich, jak np. "Zero ograniczeń" autorstwa Joe Vitale.

Obrazek jak z reklamy margaryny?

Podchodząc sceptycznie – być może, ale przecież reklamy nie są niczym innym, jak wizualizacją naszych marzeń o szczęśliwym i bezpiecznym życiu. Jedyna różnica jest w tym, że reklama sugeruje, że potrzebujesz zdobyć coś „na zewnątrz”, aby stać się szczęśliwa. I to jest w porządku – reklamodawca chce zarobić, a my chcemy kupować. Jednak szczęścia i miłości nie można kupić. Ono jest w nas, jako zasób dany każdemu, jako prezent, po który trzeba tylko sięgnąć.   

Ryszard Jórczak

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: