reklama

reklama

Gdy dziecko bawi się samo...

Niemal od dnia narodzin dziecka zachodzimy w głowę, dwoimy się i troimy, by zagospodarować mu czas wolny.

Jesteśmy kreatywni i ambitni. Chętnie korzystamy z pomocy - sięgamy po klocki, puzzle, książeczki i inne akcesoria posiadające walory edukacyjne. Zachęcają nas do tego specjaliści i liczne opracowania i wskazówki - w co i jak się bawić z dzieckiem, by wspierać jego rozwój.

Bez wątpienia zabawa rodzica z dzieckiem jest źródłem radości, buduje silne więzy, stymuluje i wyzwala masę pozytywnych emocji, nie mniej ważne jednak jest, by dziecko umiało i chciało spędzać czas z… samym sobą. Dlaczego? Przeczytaj:

·    Samodzielna zabawa, a i samotna „nuda” to cenna lekcja i inwestycja w przyszłość. Dziecko rozwija poczucie niezależności, wolności i swobody, a także buduje pewność siebie. To pozwoli mu czuć się komfortowo - w przyszłości - w każdej sytuacji i w każdym społecznym kontekście. Towarzystwo nie będzie dla niego warunkiem koniecznym, by czuć się dobrze czy fantastycznie się bawić. Dziecko - czy to w szkole, przedszkolu czy dorosłym już życiu - bez problemu odnajdzie się i w grupie, i solo. Nie będzie się czuło opuszczone i samotne, nie będzie na siłę szukało towarzystwa.

·    Dziecko, które ma sposobność, by samodzielnie się bawić, będzie bardziej kreatywne, myślowo niezależne, będzie poznawało i siebie, i świat samodzielnie, własnymi oczami. Stworzy swoją, autorską wizję świata.

·    Dziecko będzie umiało optymalnie i atrakcyjnie zorganizować sobie czas.

·    Samodzielna zabawa to doskonałe ćwiczenie wyobraźni. Nasze dorosłe światy z pewnością nie mają takich mieszkańców jak superbohaterowie czy wróżki. Nasze postrzeganie jest też dość rzeczowe i – cóż - prozaiczne, pozbawione wielu barw, kontekstów i uniesień. Pozwól dziecku na przebywanie w swojej krainie fantazji.

·    Dziecko – bawiąc się samo - uczy się samodzielnie uspokajać, wyciszać, wsłuchuje się w siebie. Bada i rozpoznaje siebie i swoje stany i emocje, ale i – poprzez odgrywanie różnych scenek sytuacyjnych – uczy się je wyrażać.

·    W zabawie dziecko wyraża pragnienia, prezentuje spostrzeżenia, ale i przepracowuje sytuacje dla siebie niezrozumiałe i trudne. Zabawa to często nowe doświadczenia - to trening życia, choćby na razie odbywany nieco zaocznie, „na niby” (np. wówczas, gdy dziecko, bawiąc się figurkami, się „kłóci”, tak naprawdę ćwiczy umiejętność obrony swoich racji). Lew Wygotski, uznany psycholog dziecięcy, powiedział, że w zabawie dziecko bije na głowę swoje prawdziwe umiejętności i odnosi największe sukcesy. To dopiero świetna inwestycja w wiarę i pewność siebie!

·    Kreowana podczas zabawy rzeczywistość to świetna okazja dla rodziców, by przyjrzeć się, co dziecku w duszy gra, jak widzi świat, co je interesuje, ale i co  niepokoi.

·    Brak aktywnej obecności rodzica nie będzie wywoływało w dziecku niepokoju, dyskomfortu czy frustracji, bo nie będzie się kojarzyło się brakiem – np. uwagi. Rodzic jest, to cudowne, ale nie jest mi niezbędny do życia tu, teraz, w każdej chwili.

mzb

Wychowanie dziecka - przeczytaj pozostałe nasze artykuły.

Rozwój dziecka w wieku przedszkolnym - kliknij tutaj.

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: