Bawię się, czyli nie przeszkadzać. Jestem zajęty!
„Dzieci i zegarków nie można stale nakręcać, trzeba im też dać czas do chodzenia.” Przedszkole lub szkoła, a potem: zajęcia plastyczne – szkoła muzyczna – angielski – basen – tenis – karate – odrabianie lekcji i tym podobne... Niejedno dziecko ma tak zaplanowany dzień, że wożone z zajęć na zajęcia nie tylko nie ma czasu na zabawę, nie ma też nawet chwilki, żeby usiąść i ułożyć sobie w głowie to wszystko, czego się nauczyło. Chcąc dla niego jak najlepiej rodzice zmuszają je do pracy na pełne dwa etaty. Tymczasem zarówno zabawa, jak i „nic-nie-robienie” jest niezwykle ważne dla rozwoju.
Zabawa jest podstawową formą aktywności małego dziecka. Zwrócono na to uwagę dopiero w wieku XVIII. Od tego czasu minęło wiele lat i ukuto mnóstwo psychologicznych teorii, zanim stwierdzono, że swobodna aktywność dziecka jest niezwykle istotna dla jego prawidłowego rozwoju.
Dlaczego zabawa jest taka ważna?
Zabawa to termin określający każdą czynność, którą człowiek wykonuje dla własnej przyjemności, bez względu na jej końcowy rezultat. Zabawa musi być dobrowolna, a obowiązują tylko takie reguły, jakie bawiący się sami sobie nałożyli. Przez wiele pokoleń uważano, że jest to strata czasu i energii, które można by spożytkować na coś pożytecznego. Dlatego tylko całkiem małym dzieciom pozwalano się bawić.
Tymczasem zabawa jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju fizycznego, stanowi ujście dla nadmiaru energii; ćwiczy umiejętność komunikowania się z innymi; uwalnia od napięć emocjonalnych, pomaga rozładować emocje; pozwala zaspokoić potrzeby i pragnienia, których dziecko nie może zaspokoić w realnym życiu. Uczy za pośrednictwem eksplorowanego środowiska, książki, telewizji; sprzyja twórczemu myśleniu i eksperymentowaniu; pomaga w rozwoju samoświadomości, poznaniu własnych mocnych i słabych stron. Jest ważnym czynnikiem socjalizacji, bo przez zabawę z rówieśnikami dziecko uczy się dostosowywania do reguł, współpracy, rozwiązywania konfliktów; pełnienia ról;współdziałania, wspaniałomyślności, przestrzegania norm i tego, jak być dobrym towarzyszem zabawy.
reklama
W co i jak dzieci się bawią?
Zabawy dzieli się na te aktywne, kiedy dziecko bawi się czynnie i bierne, gdy źródłem rozrywki jest aktywność innych osób: telewizja, obserwacja zwierząt, czytanie komiksów i książek.
Eksplorowanie to pierwszy rodzaj aktywności dziecka. Już w pierwszych miesiącach swego życia niemowlę ogląda otaczające go przedmioty, próbuje nimi poruszać, uważnie bada. Także starsze dzieci zwiększają zasób swoich wiadomości badając dalsze otoczenie i wybierając się na różnorakie wyprawy.
Zabawy spontaniczne to takie zabawy aktywne, gdy dziecko robi co chce i jak chce, nie ustalając zasad i reguł. Jest to rodzaj zabawy szczególnie często obserwowany u najmłodszych – czynnikiem wywołującym jest nowa rzecz lub zabawka.
Zabawy tematyczne to aktywność cechująca przedszkolaki. Dziecko naśladuje dorosłych, odgrywa role, stosuje się do pewnych reguł. Dzięki temu kształtują się postawy społeczne i różne sposoby zachowania się w sytuacjach, które za jakiś czas staną się realnymi. Dziecko uczy się przestrzegania norm moralnych i obyczajowych.
Zabawy konstrukcyjne polegają na budowaniu (najczęściej odtwarzaniu przedmiotów z otaczającej rzeczywistości) przy wykorzystaniu różnych materiałów. Zabawa początkowo jest chaotyczna, a z czasem staje sie planowa i twórcza.
Marzenia na jawie to forma zabawy aktywnej, ale umysłowej. Dziecko wyobraża sobie, że jest kimś innym i fantazjując odgrywa postacie z baśni, filmów, książek. Tego typu zabawa szczególnie cechuje dzieci w okresie dojrzewania.
reklama
Kolekcjonowanie zaczyna się w okresie przedszkolnym. Dzieci zbierają to, co je interesuje lub to, co jest aktualnie modne wśród rówieśników. Stworzona kolekcja może być przedmiotem dumy lub zaczątkiem prawdziwie dorosłej pasji.
Sport i gry – to zabawy polegające na współzawodnictwie, ale i współpracy. Dzieci chętnie dają upust swojej energii bawiąc się w ten sposób.
Pobaw się ze mną!
Często można obserwować, jak opiekunowie co chwila przerywają dzieciom zabawę, żeby zaproponować coś do jedzenia czy picia, zdjąć lub ubrać czapkę itp. Tego rodzaju troska jest niepotrzebną interwencją, która zaburza przebieg zabawy. Widząc, że dziecko jest zaabsorbowane tym, co robi, nie przeszkadzajmy mu!
Dziecko, którego zabawę traktuje się poważnie, uczy się, że to co robi, jest ważne i zasługuje na szacunek. Kiedy przyjdzie czas, że nauka będzie zajmować większość jego czasu, będzie potrafiło się na niej skupić i nie odrywać z byle powodu. Dlatego warto, żeby rodzice dyskretnie czuwali nad przebiegiem zabaw i przede wszystkim stwarzali odpowiednie do niej warunki.
reklama
Także wspólna zabawa jest ważna, gdyż jest to okazja do umocnienia więzi między rodzicami a dzieckiem. Jest ona potrzebna dziecku, gdyż wspomaga jego rozwój, ale i rodzicom, ponieważ dostarcza informacji na temat rozwoju dziecka, jego zdolności i przeżyć. Często zabawa ma bardziej dojrzały przebieg, gdy włączą się dorośli. Wówczas dziecko bawi się chętniej, dłużej, a dzięki wspólnej zabawie szybciej uczy się nie tylko dostrzegać bodźce, ale także porównywania ich, przeciwstawiania i łączenia. Poświęcony w ten sposób czas przygotowuje małego człowieka do dorosłego życia.
Joanna Górnisiewicz