Jak zrobić aromatyzowaną oliwę
Półki w delikatesach, zastawione mniej lub bardziej wyszukanymi butelkami ze szlachetną oliwą, to raj dla oka. Szczególnie pięknie wyglądają te, w których zamknięte są łodyżki ziół, małe papryczki czy ząbki czosnku. Zwłaszcza te kuszą wyglądem i obietnicą ukrytych w nich doznań: wyrazistego smaku i oszałamiającego aromatu.
Aromatyzowane oliwy, bo o nich mowa, mają szerokie zastosowanie, nie tylko w kuchni. Najczęściej jednak – i najchętniej - używa się ich do polewania różnych dań, w tym risotto, makaronu czy pizzy, jako dodatku do pieczywa (w realiach polskich tych na styl włoski) czy składnika dressingu do sałatek. Rzadziej, ale jednak, używa się ich do smażenia czy pieczenia. Jedno jest pewne: potrawy po użyciu aromatyzowanej oliwy nabierają szlachetnej głębi, a najzwyklejszy makaron czy polane nią warzywo, zachwyca i urzeka feerią doznań zmysłowych.
Oliwa bardzo dobrze komponuje się z przyprawami i ziołami, ponieważ szybko wchłania ich smak i aromat. Gotowe wersje sklepowe potrafią kosztować niemało, dlatego kuszącą i nieskomplikowaną alternatywą wydaje się zrobienie jej we własnej kuchni.
Do aromatyzowania oliwy powinno używać się oliwy z oliwek, tej tłoczonej na zimno. A dodatki? Zarówno ich rodzaj, jak i proporcje, zależą wyłącznie od naszych indywidualnych preferencji i kulinarnych upodobań.
Najczęściej wykorzystuje się zioła i przyprawy, choć popularna jest także oliwa z dodatkiem suszonych pomidorów czy papryczek chilli. Zioła mogą być zarówno świeże, jak i suszone - najchętniej używana jest bazylia, koper, estragon czy mięta. Wachlarz przypraw też jest właściwie nieograniczony, bowiem doskonale sprawdzi się i jałowiec, i cynamon, tak imbir, jak i gałka muszkatołowa.
Na zimno
reklama
Najprostszym sposobem aromatyzowania oliwy jest metoda na zimno. Świeże, umyte i osuszone zioła bądź pokruszone zioła suszone i przyprawy, włóż do czystych butelek (te wyglądają najpiękniej, ale możesz też użyć słoika, a do butelki oliwę przelać dopiero po zakończonym procesie produkcji) i zalewasz oliwą. Szczelnie zamknięte, odstawiasz na 2-3 tygodnie w ciemne i chłodne miejsce. Jeżeli po tym czasie smak i zapach oliwy nie wydaje ci się satysfakcjonujący, czekasz kolejne kilka dni, po czym – jeśli efekt jest zadowalający – przelewasz ją przez sito (jeśli używasz świeżych ziół, jeśli suszonych – możesz je pozostawić).
Na ciepło
Innym sposobem aromatyzowania oliwy jest metoda na ciepło. Pozwala ona na natychmiastowe uzyskanie aromatu, jednak niektórzy są zdania (bliższe prawdzie będzie stwierdzenie, że większość), że oliwa pod wpływem wysokiej temperatury traci swoje cenne właściwości. Ów sposób polega na podgrzewaniu oliwy (z dodatkami) na małym ogniu. Gdy ta zacznie wrzeć, zestawiasz ją do ostygnięcia, a schłodzoną, wlewasz do słoika/butelki/karafki. I ... i już.
mzb