reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🍁Wrześniowe kreski🍂🍁

a możesz mi podpowiedzieć jakie mogą być inne przyczyny , co możemy zbadać na początek ? Bo jednen biochem potraktowałam jako przypadek , ale teraz to już raczej nie jest przypadek że znowu
Ja niestety nie mam wiedzy co do biochemów, bo mi się nie zdarzały, więc nie interesowałam się za bardzo. Ale bardziej chciałam Ci uświadomić, ze takie myślenie "to wina plemników, bo ja zwalczam uszkodzone zarodki" to jest takie wóżenie z fusów i zebyś absolutnie sobie nie kładła takich myśli do głowy.
 
reklama
Ja niestety nie mam wiedzy co do biochemów, bo mi się nie zdarzały, więc nie interesowałam się za bardzo. Ale bardziej chciałam Ci uświadomić, ze takie myślenie "to wina plemników, bo ja zwalczam uszkodzone zarodki" to jest takie wóżenie z fusów i zebyś absolutnie sobie nie kładła takich myśli do głowy.
ale musi być jakaś przyczynia chyba ? Raczej nie jest tak że bez przyczyny znowu miało to miejsce ?
 
a możesz mi podpowiedzieć jakie mogą być inne przyczyny , co możemy zbadać na początek ? Bo jednen biochem potraktowałam jako przypadek , ale teraz to już raczej nie jest przypadek że znowu
ja też specjalistą nie jestem, przyczyn może być wiele..
Z tego co "wiem" to może być od nasienia, od mutacji (może warto zrobić ten pakiet z testDNA) od wad / zapalenie macicy.. Przyczyn może być wiele :(
 
ale musi być jakaś przyczynia chyba ? Raczej nie jest tak że bez przyczyny znowu miało to miejsce ?
Ja też nie jestem ekspertem, bo nigdy nie miałam biochemu, ale przy okazji robienia histeroskopii lekarz wspominał mi, że to ważne badanie, bo za poronienia może odpowiadać także brak możliwości implementacji zarodka - związany np. ze stanami zapalnymi macicy, zrostami czy wadami anatomicznymi. Miałaś robioną histeroskopię?
 
ale musi być jakaś przyczynia chyba ? Raczej nie jest tak że bez przyczyny znowu miało to miejsce ?
Sorki że tak wpadam bez zapisania. Podrzucam najnowsze wytyczne ESHRE dotyczące RPL (recurrent pregnancy loss). https://www.eshre.eu/-/media/siteco...pdate-2022_-Final-Version-January-2023_v2.pdf
Przyczyn może być tak na prawdę bardzo dużo :( od genetycznych mutacji, problemów hormonalnych, problemów z nasieniem, problemów z anatomią macicy, trombo, stan zapalny w organizmie, endometrioza lub adenomioza…. No wymieniać niestety można dużo. Pamiętaj jednak że absolutnie nie jest to Twoja wina.
Edit: w Polsce wiele z różnych badań się robi mimo że ESHRE nie rekomenduje ich, więc tak z przymróżeniem oka podeszłabym do niektórych tam stwierdzen.
 
ale musi być jakaś przyczynia chyba ? Raczej nie jest tak że bez przyczyny znowu miało to miejsce ?

Generalnie tak wysoki progesteron raczej wyklucza ciąże pozamaciczną. Dodatkowo no wiesz, że to raczej też nie wina progesteronu. Niestety diagnostyka biochemów jest ciężka bo sporo lekarzy ich nie uznaje, do tego nie masz jak zbadać materiału.
To nasienie w sumie nie wyszło źle, chyba bym poszła w te diety płodnościowe, suplementy ale do tego właśnie w mutacje. Bo Ty nie bierzesz acardu i heparyny?
 
Ja też nie jestem ekspertem, bo nigdy nie miałam biochemu, ale przy okazji robienia histeroskopii lekarz wspominał mi, że to ważne badanie, bo za poronienia może odpowiadać także brak możliwości implementacji zarodka - związany np. ze stanami zapalnymi macicy, zrostami czy wadami anatomicznymi. Miałaś robioną histeroskopię?
nie nie miałam ,tak naprawdę jestem na początku drogi z badaniami takimi , nie wiem nawet za bardzo na czym to polega i kiedy się to bada jakie są wskazania do tego . Pewnie jak chodzę prywatnie do lekarza to takie badanie też muszę zrobić prywatnie nie ma szans jakoś na NFZ ?
 
nie nie miałam ,tak naprawdę jestem na początku drogi z badaniami takimi , nie wiem nawet za bardzo na czym to polega i kiedy się to bada jakie są wskazania do tego . Pewnie jak chodzę prywatnie do lekarza to takie badanie też muszę zrobić prywatnie nie ma szans jakoś na NFZ ?
ja miałam histeroskopię na NFZ, lekarz prywatny mi wystawił skierownaie. (z tego co wiem, to powinien skierowanie wystawić lekarz współpracujący z NFZ lub pracujący w szpitalu, nie wiem czemu u mnie to przeszło).
 
Generalnie tak wysoki progesteron raczej wyklucza ciąże pozamaciczną. Dodatkowo no wiesz, że to raczej też nie wina progesteronu. Niestety diagnostyka biochemów jest ciężka bo sporo lekarzy ich nie uznaje, do tego nie masz jak zbadać materiału.
To nasienie w sumie nie wyszło źle, chyba bym poszła w te diety płodnościowe, suplementy ale do tego właśnie w mutacje. Bo Ty nie bierzesz acardu i heparyny?
no właśnie suple już wprowadziliśmy , w najbliższym czasie postaram się znaleźć jakiegoś dietetyka żeby pomógł nam z dietą i chcemy wprowadzić trochę więcej ruchu . Nie wiem czy jakieś długie spacery też wchodzą w grę czy tylko bieganie , siłownia ,rower basen ? Bo jak jest córką mojego męża to nie ma opcji żebyśmy wspólnie poszli biegać czy cokolwiek jedynie osobno 😔 nie biorę żadnego z tych leków , nie mam takich zaleceń . Jakie badanie dokładnie polecasz żeby zrobić na te mutacje ? Czy jest opcja zrobić je gdzieś mniejszym kosztem ? Bo pewnie do tanich ono nie należy
 
reklama
Sorki że tak wpadam bez zapisania. Podrzucam najnowsze wytyczne ESHRE dotyczące RPL (recurrent pregnancy loss). https://www.eshre.eu/-/media/siteco...pdate-2022_-Final-Version-January-2023_v2.pdf
Przyczyn może być tak na prawdę bardzo dużo :( od genetycznych mutacji, problemów hormonalnych, problemów z nasieniem, problemów z anatomią macicy, trombo, stan zapalny w organizmie, endometrioza lub adenomioza…. No wymieniać niestety można dużo. Pamiętaj jednak że absolutnie nie jest to Twoja wina.
Edit: w Polsce wiele z różnych badań się robi mimo że ESHRE nie rekomenduje ich, więc tak z przymróżeniem oka podeszłabym do niektórych tam stwierdzen.
endometrioza raczej bym wykluczyła u siebie ,nie mam raczej żadnych przewlekłych boli , moje miesiączki nie da bardzo bolesne ani obfite .. boże tego jest tak wiele , teraz to już sama nie wiem od czego zacząć , co faktycznie zbadać .. i czy jest jakaś szansa żeby nie musisz robić tych wszystkich badań prywatnie
 
Do góry