reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

Cześć, potrzebuje porady na temat badań nasienia mojego męża. Co myślicie ? Plemniki o prawidłowej budowie 1% trochę mnie zmartwiły. Czy jest szansa na naturalną ciążę ? Któraś z was miała taki przypadek ?
Wizyta u lekarza początkiem lipca. Staramy się już rok.Zobacz załącznik 1642463
Mój mąż ma podobne wyniki, ale ciazy jeszcze nie było, a staramy się 3 lata. 1% z morfologii liczy się od ogólnej ilości plemnikow, a ta nie jest zła. Reszta parametrów jest w normie. Z tego co wiem, z podobnymi wynikami wyszła niejedna ciąża. Ale to też nie jest reguła. Niepłodność jest bardzo skomplikowana.
 
reklama
Mój mąż ma podobne wyniki, ale ciazy jeszcze nie było, a staramy się 3 lata. 1% z morfologii liczy się od ogólnej ilości plemnikow, a ta nie jest zła. Reszta parametrów jest w normie. Z tego co wiem, z podobnymi wynikami wyszła niejedna ciąża. Ale to też nie jest reguła. Niepłodność jest bardzo skomplikowana.
no mój mąż też ma wyniki takie, że teoretycznie powinno zaskoczyć, a tu nic. To dlatego, że niestety oprócz nasienia może być je2szcze szereg innych utrudnień, o których nie wiemy.
 
Azycyną i erytromycyną. Z badania wynika, że bakteria wrażliwa na wszystkie antybiotyki, a jednak nie pomaga. A najgorsze, że chodze do lekarzy z luxmedu i tam trafiam na samych takich którzy twierdzą, że widocznie mam ją już długo i trzeba się pogodzić, że już będę miała. Teraz jak byłam z najnowszym wynikiem i pytałam to lekarz stwierdził, że urea "być może" powoduje trudności z zajściem/poronieniami, ale to musze zajść w tą ciąże, żeby się przekonać...
Może macie jakieś doświadczenie? Lekarza do polecenia?
Hej. Miałam uraplasme w zeszłym roku w listopadzie. Walczyłam 2 miesiące z tą bakterią, wymazy ponawiałam dopiero po ponad tygodniu od leczenia, więc zeszło. W moim przypadku najpierw był antybiotyk doksycylina, ale nie pomógł. Później leczenie azytromycyną na 10 dni ja i mąż, - pomogło. Oboje musicie się leczyć w tym samym czasie, to ważne. Bakteria ureaplasmy osłabia plemniki i jest realną przeszkodą w zapłodnieniu. Lekarz do wymiany, bakterie leczymy antybiotykami i nie ogarniam dlaczego powiedział Ci, że masz się z tym pogodzić😵‍💫. Na pewno ważne, żeby podczas leczenia antybiotykami zachować wstrzemięźliwość seksualną, albo seks w gumce. Nie ponawiać powtórnego wymazu zbyt szybko, bo wynik może wyjść fałszywie pozytywny. Lekarza nie polecę, bo leczyłam się w UK, ale w Twoim przypadku zmiana koniecznie. Powodzenia!🙂
 
no mój mąż też ma wyniki takie, że teoretycznie powinno zaskoczyć, a tu nic. To dlatego, że niestety oprócz nasienia może być je2szcze szereg innych utrudnień, o których nie wiemy.
U nas w rozszerzonych wyszło obniżone HBA - i nigdzie nie ma nic na temat, jak je poprawić. Mam wrażenie że przez to stanęliśmy w miejscu.
 
Dziewczyny mogłybyście mi doradzić czy przy kolejnym przyroście powinnam badać też progesteron, jeśli był taki wysoki? 🤨
 
Mój mąż ma podobne wyniki, ale ciazy jeszcze nie było, a staramy się 3 lata. 1% z morfologii liczy się od ogólnej ilości plemnikow, a ta nie jest zła. Reszta parametrów jest w normie. Z tego co wiem, z podobnymi wynikami wyszła niejedna ciąża. Ale to też nie jest reguła. Niepłodność jest bardzo skomplikowana.
Gin jeszcze podejrzewa u mnie polipa, ale musi poobserwować w odpowiednich dniach cyklu. Wtedy zdecydujemy o ewentualnym usunięciu
 
U nas w rozszerzonych wyszło obniżone HBA - i nigdzie nie ma nic na temat, jak je poprawić. Mam wrażenie że przez to stanęliśmy w miejscu.
u nas HBA wzorowe. Ale podejrzewam, że nam coś w genetycznych wyjdzie, bo te wyniki nasienia ie były aż tak złe, żeby w ogóle nigdy nie było zadnej ciąży... No miałam jeden biochem do zawrotnej bety 8 i traktuję to jako wypadek przy pracy.
Jeśli chodzi o poprawę HBA to myślę, ze tu trzeba działać tak jak się poprawia całe nasienie - czyli suple, dieta. Nie dostał mąż żadnych leków?
 
reklama
Do góry