reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

☀️W czerwcu kolor nieba niebieski, a my wszystkie liczymy na dwie prawilne kreski!☀️

reklama
My w końcu zrobiliśmy oznaczenia grupy krwi i mamy konflikt serologiczny.
Czy to faktycznie prawda ze nie ma to zadnego znaczenia dla zaplodnienia i implantacji tylko ewentualnie przy porodzie?

Co w sytuacjach poronień albo ciąż biochemicznych?
Ja i mój mąż mamy konflikt i co do samych starań to lekarze zapewniają nas, że nie ma to wpływu, dopiero jeśli się uda zajść w ciążę to będę musiała brać zastrzyki. Przy poronieniu też zapobiegawczo podali mi immunoglobuline.
U mnie niestety biochem. Można mi wpisać 🩸, bo po spadku bety nic innego mnie nie czeka. Moja przygoda z ivf zakończona porażką. 3:0 dla niepłodności 😢
Bardzo mi przykro 😥
 
Ostatnia edycja:
My w końcu zrobiliśmy oznaczenia grupy krwi i mamy konflikt serologiczny.
Czy to faktycznie prawda ze nie ma to zadnego znaczenia dla zaplodnienia i implantacji tylko ewentualnie przy porodzie?

Co w sytuacjach poronień albo ciąż biochemicznych?
Konflikt może mieć matka z dzieckiem - u nas też jest tak, ze ja mam Rh- a mąż ma Rh+, nie jest powiedziane, że dziecko będzie miało Rh+ bo wtedy wystąpi konflikt (u moich rodziców było tak samo, mój tata z Rh+, a ja też mam Rh- jak moja mama, więc konfliktu nie było).

Mi lekarz to tłumaczył w ten sposób, że największe ryzyko jest przy kontakcie krwi dziecka z krwią matki (co zazwyczaj ma miejsce przy porodzie), gdyż wtedy w organizmie matki zaczynają wytwarzać się przeciwciała. Przy braku podania zastrzyku z pierwszym dzieckiem może być wszystko ok, ale przy drugiej ciąży może powstać duży problem, bo te przeciwciała wytworzone wcześniej będą przenikać do krwioobiegu płodu i mogą niszczyć krwinki dziecka. Czyli może wystąpić poronienie.
 
Konflikt może mieć matka z dzieckiem - u nas też jest tak, ze ja mam Rh- a mąż ma Rh+, nie jest powiedziane, że dziecko będzie miało Rh+ bo wtedy wystąpi konflikt (u moich rodziców było tak samo, mój tata z Rh+, a ja też mam Rh- jak moja mama, więc konfliktu nie było).

Mi lekarz to tłumaczył w ten sposób, że największe ryzyko jest przy kontakcie krwi dziecka z krwią matki (co zazwyczaj ma miejsce przy porodzie), gdyż wtedy w organizmie matki zaczynają wytwarzać się przeciwciała. Przy braku podania zastrzyku z pierwszym dzieckiem może być wszystko ok, ale przy drugiej ciąży może powstać duży problem, bo te przeciwciała wytworzone wcześniej będą przenikać do krwioobiegu płodu i mogą niszczyć krwinki dziecka. Czyli może wystąpić poronienie.
I w sumie tak to wyglądało u mojej mamy. Ona Rh-, ojciec Rh+. Ja mam Rh+, ale byłam pierwszym dzieckiem, ciąża bez problemu. Dopiero gdy poroniła dość późno 2 ciążę, w 3 podali jej leki na konflikt serologiczny - mój brat z niej też ma Rh+.
 
@Lilli2 bardzo mi przykro 💔, przytulam
Ile mniej więcej przed owulacja czujecie ból jajnika? Te, które oczywiście go mają? Dzisiaj dopiero 12dc (peak na testach zwykle 15-16dc) a mnie od jakichś 2 dni całkiem mocno boli prawy jajnik. I zastanawiam się, czy zwalić to na nadchodzącą owulację, czy to jednak trochę za szybko…
Hej u mnie ból największy trwa zawsze 1 dzień i jest 1 lub 2 dni przed skokiem temp a w dniu pika. Czasami lekko boli już dzień wcześniej ale taki mocny ból który nie daje spokoju trwa jeden dzień aż do nocy i koniec, rano jakby nigdy nic :) wtedy po 7 czy 8 dni wyższych temp badam proga. Byłam ostatnio parę dni po bólu na usg to gin potwierdził owulację z tego jajnika co mnie bolał.

Jutro idę kolejny raz na betę, proga mam ok 50 🙈 wizyte u gin na poczatku lipca, boję się Was opuścić ostatnio jak zapisałam się na forum ciążowe to nst dnia się żegnałam 🙈 chyba do końca miesiąca to popatrzę i potrzymam za Was kciuki 🫶.
 
Dzwonila do mnie Pani z Holsamedu i powiedziała, że potrzeba zrobić u mnie rozszerzone badania FMR1, jak spytałam czemu to powiedziała że najczęściej z tego powodu że wynik wychodzi niekonkluzywny, ale już się zaczęłam stresować 🫣 i teraz kolejny miesiąc czekania, ale już przynajmniej się zgodziła żeby mi wysłać resztę wynikow
 
I w sumie tak to wyglądało u mojej mamy. Ona Rh-, ojciec Rh+. Ja mam Rh+, ale byłam pierwszym dzieckiem, ciąża bez problemu. Dopiero gdy poroniła dość późno 2 ciążę, w 3 podali jej leki na konflikt serologiczny - mój brat z niej też ma Rh+.
czasem żałuję że nie miałam konfliktu z moją mamą bo miałabym + i problem z głowy 😃. a tak to nie dość że rzadka grupa krwi (BRh-) to jeszcze ryzyko konfliktu się przeniosło na kolejne pokolenie, męża z Rh- nie znalazłam ;) chociaż tyle, że teraz świadomość większa i można zadbać odpowiednio o to, żeby problemu nie było.
 

Załączniki

  • IMG_7422.jpeg
    IMG_7422.jpeg
    225,5 KB · Wyświetleń: 126
  • IMG_7421.jpeg
    IMG_7421.jpeg
    184,5 KB · Wyświetleń: 107
  • IMG_7420.png
    IMG_7420.png
    213,3 KB · Wyświetleń: 108
Ostatnia edycja:
reklama
Na dole masz dość ładnie opisane, tylko trzeba się skupić i czasem przeczytać pare razy, jak się nie jest medykiem (dziś robiłam ten sam research dla narzeczonego). Kir AA, HLA-C masz chyba C1C2. Tyle wiem.
I Kiry implantacyjne 0/5 obecnych. :(
To tak komentarzem amatora. Ale nie będę zgadywać jak to się ma dalej do ścieżki działania. Napisali Ci tak jak mojemu, aby skonsultować z immunologiem. 😶
 
Do góry