reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

A właśnie teraz sobiebpomyslalam że nam przecież dziecka w Austrii nie ochrzcza bo my oboje niezdeklarowani i podatków na kościół nie płacimy , hmm chyba muszę się do polskiego kościoła wybrać i zapytać
 
reklama
Martusia mam podobny problem. Mój w lipcu urodzony to jak zimą była to pół roku miał a zimą była taka ciepła wtedy. Teraz nie mam pojęcia jaki kombinezon kupić jak grubo ubrać dziecko. Masakra. Zimowe dziecko to było ostatnie co chciałam. No ale wyszło jak wyszło to lamentowac nie będę.

Którąś się pytala wczoraj nie pamiętam już. Ją jestem z opolszczyzny.

Paulina8 ją na ślubie 2 świadków miałam. Mój brat i mojego brat. Z chrzestnymi też bym chciała ich wziąć ale raczej się nie da. To przyszła żoną kuzyna chyba będzie. I moj brat
 
Jezu ... Co za koszmar... No ja nawet miałam u mnie w parafii rodzinnej msze w naszej intencji i w intencji naszego slubu gdzie ksiądz oczywiscie wiedział ze bierzemy cywilny tylko bo maz po rozwodzie .... Ja raczej brzydko mowic " nie zadaje sie" z duchownymi których nie znam, cxyli nie brałabym slubu czy chrzcili dziecka u kogos kto mnie nie zna - tak to inaczej jakos tak bardziej z sercem a nie taśma :D "orzeczony - next!!"

Emenems ja mam cudownego księdza w mojej parafii, bardzo duzo organizuje, ciagle zbiera podpisy w sprawach, którymi powinny zając sie władze gminy. Ostatnio spotkałam go w sklepie a on z tekstem: cześć, co słychać? W pierwszej chwili go nie poznałam i odpowiedziałam mu tez cześć:D niestety muszę sie zadawać z tymi nieznanymi księżmi, ten "nasz" czepia sie naprawdę wszystkiego. Moja kuzynke zapytał, czy rozumie po polsku, bo miała sie podpisać w kolejności; nazwisko-imię a nie imię- nazwisko a chrzestnemu powiedział, ze nabazgral:D
 
Martusia mam podobny problem. Mój w lipcu urodzony to jak zimą była to pół roku miał a zimą była taka ciepła wtedy. Teraz nie mam pojęcia jaki kombinezon kupić jak grubo ubrać dziecko. Masakra. Zimowe dziecko to było ostatnie co chciałam. No ale wyszło jak wyszło to lamentowac nie będę.

Którąś się pytala wczoraj nie pamiętam już. Ją jestem z opolszczyzny.

Paulina8 ją na ślubie 2 świadków miałam. Mój brat i mojego brat. Z chrzestnymi też bym chciała ich wziąć ale raczej się nie da. To przyszła żoną kuzyna chyba będzie. I moj brat

no wlasnie. a wtedy zima to deszczowa byla, dopiero pozniej scisnelo sniegiem i lodem. wiem ze na cebule ubieralam malego i kocyk mial. no wiesz ja chcialam drugie dziecko na lato :p najwyzej na biegu kupie jakis gruby kombinezon.
 
Emenems ja mam cudownego księdza w mojej parafii, bardzo duzo organizuje, ciagle zbiera podpisy w sprawach, którymi powinny zając sie władze gminy. Ostatnio spotkałam go w sklepie a on z tekstem: cześć, co słychać? W pierwszej chwili go nie poznałam i odpowiedziałam mu tez cześć:D niestety muszę sie zadawać z tymi nieznanymi księżmi, ten "nasz" czepia sie naprawdę wszystkiego. Moja kuzynke zapytał, czy rozumie po polsku, bo miała sie podpisać w kolejności; nazwisko-imię a nie imię- nazwisko a chrzestnemu powiedział, ze nabazgral:D

O matko ! Hahaahah co za jazda ... A w ktorej parafii bedziesz chrzcic ? Bo moze warto wybrac inna :)
 
Ja mam kombinezon dość cieply i jak będzie mniej zimno to z kocem, jak bardziej to śpiwór do kompletu, te z owczej wełny są mega ciepłe więc już nie będziemy przesadzać, jeszcze osłonka na gondolkę, to spoko starczy myślę.


Aaa, zrobiłam Małej dwie półki w szafie :D
 
Bo ksiądz to człowiek tylko wiec sa tacy i tacy


Niby racja.
Ja jednak jestem zdania, że ksiądz to bardzo specyficzny zawód, wymagający szczególnych cech. Ta jak nie każdy może być lekarzem, nauczycielem czy patologiem sądowym, tak i nie każdy powinien i może być księdzem. To musi być powołanie, a nie tylko chęć wygodnego życia i niezłej kasy.
A znam takich, że niestety z powołaniem ani wartościami chrześcijańskimi nie mają nic wspólnego. Do tego zawodu to w ogóle powinny być jakieś testy czy się nadają. A nie tylko "chcę to idę".

Ja w ogóle jestem przeciwniczką instytucji kapłaństwa w takiej formie jaka jest obecnie. Bo księża są oderwani od realnych troski i życia realnego i nie mają o tym pojęcia w większości. Jak więc maja pomagać swoim parafianom?
Ale to temat na długą dyskusję. :-)
 
dobrze ze u mnie niema problemu żeby ochrzcić:-)
taka pogoda u mnie deszcz i zimno ze wczoraj przespałam pół dnia i dziś chyba tez tak będzie,nawet się kompa niechce odpalać tylko herbata ciepły kocyk i łóżeczko:tak:
zaraz musze się ogarnąć i isc po małego do przedszkola a tak mi się niechce w te zimne wrrr:-/
 
reklama
Emenems- dlatego ja do kościoła nie chodze, chociaż mam 2 blisko. W życiu trafiłam tylko na dwóch porządnych ksieży, takich z powołania. Jeden był moim katechetą w liceum i wiele robiła dla parafii i młodzieży, drugiego pamiętam za dzieciaka, był długo u nas i wszyscy go tu pamiętają. Moja siostra miała z nim dobry kontakt, bo prowadził Oazę, zespół cz chór, teraz chyba na misje wyjeżdża.
A z tym nowym proboszczem była afera, bo jak się przeniósł to z firmą pogrzebową swoją, wielki plakat wywalił reklamowy pod samym kościołem i ponoć problemy z pogrzebami z innych zakładów były. A u nas małe miasto, 2 zakłady dotychczas się dzieliły obowiązkami i wiadomo było- ludzi rozumieli jak ktoś pieniędzy nie miał na już czy coś, to zawsze pomogli.
Jak byliśmy małą zapisywać na chrzest, to w parafii siedziała siostra zakonna i caluśki czas słyszałam tylko, ze ślub kościelny mamy wziąć, że tym razem to ewentualnie się zgodzą, ale następnym już nie. Że do komunii jak dziecko pójdzie, to my już ślub musimy mieć i takie tam.
Ja nawet lubiłam chodzić do kościoła, ale nie lubię jak mi się cos narzuca, te kazania księży o rodzinie, co nie mają pojęcia o czym mówią, bo skad. Podoba mi się nasz papież teraz, bo jest bardzo tolerancyjny.

AaGuśka- witaj

Vivienne- super :)
 
Do góry